„Afryka to magiczny kontynent.
Odkryty, ale wciąż nieznany.”
Podróż to nie tylko przygoda, to styl życia. A już na
pewno dla takich ludzi, jakimi są rodzicie młodziutkiej Kasi. Zagorzali
wielbiciele dalekich wypraw postanowili otworzyć okno na świat także przed
trzynastoletnią córką, zabierając ją na dziką przejażdżkę po afrykańskim
lądzie. Mnie zaś nie pozostało nic innego niż zaprosić fanów wielkich wojaży,
wielbicieli ładnych wydań oraz poszukiwaczy rodzinnych publikacji podróżniczych
na recenzję książki „Dalej są tylko lwy”.
CO I GDZIE?
Namibia, Botswana,
Zimbabwe i Zambia. Nocując w obozach ostrzegających przed wizytą dzikich
zwierząt, podziwiając zapierające dech Wodospady Wiktorii czy przyglądając się
życiu Buszmenów. Wypatrując egzotyki w naturze, ale i w zamknięciu, biorąc
lekcje z napotkanych doświadczeń. Ile lat liczą baobaby? Czym zajmują się
kobiety plemienia Himba? I co robić, by nie narazić się lwom?
INNA, BO…?
Spośród wielu książek podróżniczych, jakie miałam okazję
przeczytać, to jest pierwsza pisana zarówno
z perspektywy dorosłego, ale także i dziecka. Jak zatem zostało w
publikacji rozstrzygnięte prawo do głosu? Otóż kartki z pamiętnika
trzynastoletniej Kasi przeplatają się z rozdziałami tworzonymi przez jej
rodziców, uzupełniającymi treść rozmaitymi ciekawostkami, które pomagają
zrozumieć funkcjonowanie Czarnego Lądu.
DZIECKO vs RODZICE
Na przytoczonych
kartkach z pamiętnika młodej podróżniczki odnajdujemy wyrazistą chęć poznawania
świata. Kasia jakże uważnie zdaje się przyglądać egzotycznemu środowisku, opisując afrykańską florę i faunę,
która nieraz potrafi zaskoczyć. Rzeczne wysepki okazujące się być hipopotamami
czy uginające się pod wpływem tysięcy wikłaczy akacje. Trzynastolatka z
pewnością się nie nudziła, a teraz przekazuje w ręce czytelnika własne
spostrzeżenia.
Naturalnym okazuje się fakt, że to dłuższe rozdziały pisane przez rodziców Kasi są
bogatsze w różnorodną wiedzę. Trzynastolatkach skupiła się na obserwacjach,
tymczasem doświadczeni obieżyświaty kreują pełen obraz napotkanych sytuacji, z
zasłyszanymi opowieściami czy wyczytanymi informacjami.
FLORA I FAUNA
To nie jest książka, u boku której czytelnik zdemaskuje
sposób funkcjonowania afrykańskiego społeczeństwa. Bo nie licząc paru sytuacji,
kiedy to polscy włóczykije stykają się z dzikimi plemionami, relacja w
większości skupia się na obserwowaniu
rytmu przyrody. Tutaj przyjrzycie się jak żyją na wolności zwierzęta znane
nam wyłącznie z wizyt w zoo, ale i będziecie mieli szansę natknąć się na te
raczej mało popularne gatunki.
OD STRONY
TECHNICZNEJ
Niewątpliwie wielkim plusem tej publikacji okazuje się jakość jej wydania. Twarda oprawa,
wysokiej klasy papier oraz oczywiście liczne, kolorowe fotografie. Każdy kolejny dział, opatrzony datą oraz nazwą
miejsca, w którym to wszystko się dzieje, zawiera także mapę z zaznaczoną trasą tak, by czytelnik mógł zbudować sobie w
umyśle pełen obraz sytuacji.
PODSUMOWANIE
Książka dla
dorosłych i dzieci, bo zawierająca obraz podróży widzianej z dwóch perspektyw.
Ładnie wydana, skupiona wokół egzotycznej flory i fauny oraz wyjątkowych cudów
natury. Jeśli więc macie ochotę na podróż wyobraźni tropami dzikiej przyrody,
„Dalej są tylko lwy” może Wam w tym pomóc.
wydawnictwo:
Bernardinum
ilość stron: 250
data wydania:
sierpień 2017
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Bernardinum.
Chętnie sięgnę po tę książkę, także moje dzieci do niej zachęcę. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Tak, to zdecydowanie taka publikacja, po którą może sięgnąć cała rodzina.
UsuńDużo przepięknych ilustracji :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się. To staranne i kolorowe wydanie :)
UsuńWygląda super! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. To solidnie i starannie wydana książka.
UsuńBardzo lubię książki tego typu, więc mam na nią chęć :)
OdpowiedzUsuń