"Widmo grzechu" - Anna Szafrańska. Zakazana miłość w murach elitarnej szkoły.

„Spojrzałam na swoje dłonie. Nieświadomie pocierałam wewnętrzną część prawej ręki. Te ciepłe wargi. Wilgotny, gorący język… Palące spojrzenie Kraszewskiego. I moje serce, które niezmiennie trzepotało od momentu, w którym po raz pierwszy dogłębnie poznałam słowo „pożądanie””.

Jeżeli macie dość powieści o uczuciach, które przekraczają zakazane granice, jeśli preferujecie grzecznych bohaterów zawsze pamiętających o manierach i jeśli to literatura z bardzo przyziemną tematyką okazuje się tą, w której potraficie się odnaleźć – to nie jest książka dla Was. Bowiem dziś przygotowałam dla Was recenzję powieści wpisującej się w ramy nurtu New Adult, na czele z niegrzecznym chłopcem i miłością wyjętą rodem z szekspirowskiego dramatu. A może tego właśnie szukacie?

ZARYS FABUŁY

Nelka wiedzie prym pośród uczniów renomowanej szkoły średniej. Udzielająca się przy okazji różnego rodzaju wydarzeń, popularna, lubiana i sumienna nie ma pojęcia, jak wielkie zmiany w jej życiu czają się tuż za rogiem. A wszystko zaczyna się w chwili, kiedy progi liceum przekracza kontrowersyjny Kraszewski.

Wulgarny, do przesady pewny siebie, nieliczący się ze zdaniem innych. Pozer, a jednak na nieszczęście dziewczyn bardzo przystojny. To właśnie jego obecność zaczyna dawać się Neli we znaki. Bo chociaż zachowanie chłopaka powinno ją odpychać, niespodziewanie przyciąga ją jak magnes.

Lecz kiedy woda i ogień odnajdują wspólny rytm, na jaw zaczynają wychodzić rodzinne tajemnice. Jaką historię przygotowała dla nich przeszłość?

JAK WODA I OGIEŃ

Młodzi, a jednak już napiętnowani. Uzupełniający siebie nawzajem, choć na pozór skrajnie różni. Typowy bad boy, z mroczną przeszłością, którą po kawałeczku chce się odkrywać. Przystojny, niezależny Kraszewski - jak dla mnie strzał w dziesiątkę. Nie od dziś przyznaję, że w powieściach New Adult stawiam na ten typ. Pani Szafrańska uraczyła mnie więc niebiańską ucztą. Polubiłam także główną bohaterkę, choć nie w takim stopniu, jak jegomościa wspomnianego powyżej. Młodziutka i ambitna uczennica odrobinę irytowała mnie brakiem zdecydowania, ale no cóż… Z drugiej strony, przyszło jej się zmierzyć z nie lada wyzwaniami. By jednak wyrównać poziom sympatii słanej w stronę męskich oraz żeńskich postaci tej książki, przywołam przyjaciółkę Nelki, która nieraz poprawiła mi humor. I teraz po każdej ze stron jest po równo.

MŁODZI KASOWNI

Akcja powieści rozgrywana jest w środowisku młodzieży, w głównej mierze w murach elitarnej szkoły – co niekoniecznie pozwala przeciętnemu czytelnikowi na swobodę. Sama konstrukcja tła nie zasługuje na zarzuty, wiarygodna, odpowiednio nakreślona, choć dla wielu nieco obca, bo w końcu nie każdy może sobie w tak młodym wieku pozwolić na najlepsze ciuchy, super auto i portfel bez dna. Czepiam się jednak szczegółów, a przecież książka wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Ale czy od samego początku? Ano niekoniecznie.

PIERWSZE WRAŻENIE vs CIĄG DALSZY

Zaczęło się trochę niemrawo. Autorka dość długo każe czytelnikowi czekać na rozwój wydarzeń, przez jakiś czas skupiając się wyłącznie na wygodnym życiu Nelki. Potem następuje wybuch i akcja przyspiesza tempa. Jest emocjonująco, niekoniecznie przewidywalnie i wcale nie tak słodko, a wstępne wrażenie sztampowej fabuły zostaje zatarte nie lada newsem. W końcu nie bez przyczyny na początku recenzji wspomniałam o szekspirowskim dramacie. Zainteresowani? W takim razie powinniście sięgnąć zarówno po tę książkę, ale i jej kontynuację.

PODSUMOWANIE

Dla nastolatek, ale i dojrzalszych czytelniczek wciąż lubiących zaczytywać się w książkach o miłości młodych dorosłych. Anna Szafrańska stworzyła nam historię nurtu New Adult na miarę słynnych powieści zagranicznych koleżanek. Bad boy, rodzinna tajemnica i zakazana miłość. Chcecie treści, która Was wessie? No to macie.

moja ocena: 7+/10

wydawnictwo: Lucky

ilość stron: 336

rok wydania: 2016

Widmo grzechu / Grzech pierworodny

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Lucky.