„ – […] Nie tędy wiedzie droga do mojego
serca.
- Więc którędy?
Jednym palcem uniósł mi brodę, żeby spojrzeć
mi w oczy.
- Nie wiesz? Ty ją wybrukowałaś.”
Była pokusa,
była obsesja czy to jednak wystarczy,
by Alayna i Hudson zostali ze sobą na
zawsze? Nadszedł czas na ostatni, trzeci tom trylogii „Uwikłani” autorstwa
Laurelin Paige. Mocny erotyk, przedstawiający historię bystrej pracownicy oraz
jej nowego, przystojnego szefa, pociągnął za sobą rzesze fanek tegoż gatunku,
które z niecierpliwością wyczekują premiery wielkiego finału. Już prawie, już
niedługo pan Pierce i jego wybranka będą mieli okazję kolejny raz wkroczyć w
Wasze życie. Czy jednak jest na co czekać?
W związek głównych
bohaterów wkrada się wiele znaków zapytania. Im dłużej ze sobą są, tym większe
dylematy stają na ich drodze. Pośród budowanej więzi plącze się bowiem
delikatny brak zaufania, który potrafi być uporczywy zwłaszcza w sytuacjach,
kiedy pod nogami wyrastają im kolejne przeszkody.
Wiedziony
wspomnieniami przeszłości Hudson nie potrafi zaakceptować faktu, że Alayna ma zamiar
spotkać się z jego ojcem. Obawia się bowiem, że mężczyzna może mieć względem
niej bardzo nieczyste plany. Darząc swoją wybrankę głębokim uczuciem nie
potrafi jej jednak powiedzieć tego, co chciałaby usłyszeć – że ją kocha.
Alayna z kolei staje się coraz bardziej
podejrzliwa. Przypuszczając, że ten, któremu oddała własne serce ma jakąś
tajemnicę, decyduje się na małe śledztwo mające na celu odkrycie prawdy.
Badając wierność i przeszłość ukochanego nie ma pojęcia co czeka ją na mecie.
Czy ich związek przetrwa?
Zawziętość, brak zaufania, negatywne doświadczenia
przeszłości i Celia – uporczywa i natrętna eks Hudsona, która nie wiedzieć
czemu postanowiła uprzykrzyć bohaterom życie. Alayna oraz zniewalający Pierce kolejny raz muszą zmierzyć się z
problemami brutalnej rzeczywistości, które w przypadku wielu z nas nie miały by
znaczenia, jednak w ich okazują się nie lada udręką. Wszak należy pamiętać
o tym, jak bujną we wrażenia przeszłość ciągnie za sobą boski milioner.
Ostatni tom
trylogii, którego akcja płynie w miarowym tempie, według mnie przebił jakością
dwie poprzednie części. Chociaż wydarzenia nie przyprawiają tutaj o palpitacje
serca, a fabuła przebiega dość przewidywalnie, autorka stworzyła wiele
wiarygodnych sytuacji, które rozgrywane z udziałem lubianych przeze mnie
bohaterów całkiem przypadły mi do gustu. Nie obyło się bez delikatnej
irytacji, bo Alayna, niby to tak inteligentna, potrafi nagrzeszyć nieco
dziecinnym zachowaniem. Niemniej jednak ani krzty uroku nie traci Hudson, który
tajemniczy, ale i opiekuńczy zarazem, mógłby wychodzić na pierwszy plan nieco
częściej. Na pewno bym się nie pogniewała.
Wielkie brawa za zakończenie i nie chodzi mi tutaj o
koncepcję pokierowania całą akcją, a o sposób zaprezentowania wielkiego finału.
Autorka bowiem w zwieńczeniu przekazuje
narrację w ręce Hudsona, co pozwala choć na chwilę znaleźć się w jego skórze i
zrozumieć tok jego myślenia.
Obok lęków, poszukiwań, docierania się i ścierania, jak
na erotyczną serię przystało pojawia się także seks. Nie występuje on w takich
ilościach, jak miało to miejsce w poprzednich tomach, niemniej jednak wszystkie
wielbicielki pikantnych scen będą miały okazję zaspokoić swój apetyt.
Ostatni tom nie zawiódł i z pewnością nie zawiedzie
czytelniczek, które po pierwszym tomie odczuły potrzebę sięgnięcia po
kontynuację. Jak już wspomniałam, trzecia część trafia w sedno chyba najbardziej.
Trylogia „Uwikłani” z pewnością nie jest
ambitną, refleksyjną serią, niemniej jednak w swoim gatunku, według mnie, na
rankingowej liście plasuje się całkiem wysoko. Polecam, jeżeli lubicie gorących
mężczyzn, happy endy i sceny, w których bohaterowie nie wstydzą się zaprosić Was
w progi swojej sypialni.
moja ocena: 5/6
wydawnictwo: Kobiece
ilość stron: 462
premiera: 1 lipiec
2016
Książkę do
recenzji przesłało wydawnictwo Kobiece. Bardzo dziękuję.
jestem mega ciekawa tego tomu, "Obsesja" bardzo mi się dłużyła, jakoś druga część nie przypadła mi do gustu, oczywiście pomijając ostatnie sceny gdzie w końcu się obudziłam. liczę, że zakończenie serii okaże się wielkim WOW! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na poznanie wszystkich części tej serii :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam czytać i mam nadzieję, że się nie zawiodę :) Wpadnij do mnie na nową recenzję i związany z nią konkurs. Do wygrania super książka, a to ostatnia szansa ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
nalogowy-ksiazkoholik.blogspot.com
Nie jestem pewna, czy o coś dla mnie :/
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Podoba mi się ta zmiana narracji w finale. Chętnie sięgnę po całą serię. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńCo do tej serii to jeszcze się zastanowię :)
OdpowiedzUsuń