Na gorzką
pomarańczę natrafiła Nadia Hamid, Polka, która poznała smak bycia arabską
żoną. Jaki owoc Wam kojarzy się z
egzotycznymi krajami? Odpowiedzcie na to pytanie udzielając też krótkiego
uzasadnienia. Możecie zawalczyć o jeden
egzemplarz książki „Gorzka pomarańcza”.
OPIS KSIĄŻKI (pochodzący ze strony księgarni Bernardinum):
Muchtar okazał się
kameleonem – w Polsce delikatny i tolerancyjny, u siebie stał się panem i
władcą, stawiającym za wzór żonie chrześcijance swoją jedynie słuszną religię
oraz wyidealizowaną matkę muzułmankę. Zdecydowany bunt Nadii w obronie własnej
godności i podmiotowości zrodził w końcu brutalną przemoc i... plan ucieczki z
„islamskiego raju”.
Dramatyczne losy autorki
– która tutaj ukrywa się pod pseudonimem, nadal obawiając się ingerencji w jej
życie tamtej przeszłości – przeplatają się z ciekawymi obserwacjami. Oprócz
wątków niemal kryminalnych „Gorzka pomarańcza” jest bogatym źródłem wiedzy o
arabsko-muzułmańskiej mentalności oraz obyczajowości, a zwłaszcza o życiu
rodzinnym – pokazywanym tu barwnie i różnorodnie. Dzięki temu książka ta ma
także walory dobrego reportażu uczestniczącego.
Nadia odzyskała
wolność w 1997 roku, a swoje pouczające wspomnienia spisała dziewięć lat
później. Trafiają one w czas, kiedy zderzenie religii i cywilizacji staje się
problemem Europy, a nie tylko nieostrożnych polskich dziewczyn zakochujących
się w śniadych studentach z Afryki.
REGULAMIN
KONKURSU:
1. Konkurs
trwa od 5 października 2016 do 15
października 2016.
2. Nagrodą
w konkursie jest jeden egzemplarz książki „Gorzka
pomarańcza” ufundowany przez wydawnictwo Bernardinum.
3. By
wziąć udział w konkursie należy: zostać obserwatorem
bloga oraz w komentarzu pod tym postem udzielić odpowiedzi na pytanie: Jaki owoc kojarzy się Wam z egzotycznymi
krajami? Pamiętajcie też o uzasadnieniu
własnego wyboru oraz o pozostawieniu
maila.
4. Będę
wdzięczna za umieszczenie banera konkursowego na Waszych blogach, FB itp.
Jednakże nie jest to warunek obowiązkowy i nie zaważy na wyborze zwycięzcy.
5. Wyniki
konkursu opublikuję do 18 października na blogu.
Z egzotycznym krajem kojarzy mi się owoc kiwi ze względu na jego nietypowy wygląd oraz dalekie pochodzenie (pochodzi z Chin, ale uprawiane jest głównie w przepięknej Nowej Zelandii).
OdpowiedzUsuńAnanas, to jest owoc, który najbardziej kojarzy mi się z egzotycznymi krajami. Jego żółty środek zawsze przypomina mi o słoneczku w którym dojrzewa. Wizualnie nawet nie pasuje do owoców z naszych stron, człowiek jak się patrzy na niego widzi falujące morze i jego gdzieś niedaleko. Jego słodki smak działa na wyobraźnie. Leży się na hamaku, pod palmą i pije się drinka :D
OdpowiedzUsuń@ kobiecepiekno123@gmail.com
Życzę wszystkim powodzenia :)
OdpowiedzUsuńZ egzotycznym krajem kojarzy mi się granat bardzo słodki piękny a zarazem kuszący i działa jak afrodyzjak
OdpowiedzUsuńadhd9@wp.pl
Owocem ktory kojarzy mi sie z egzotycznym krajem to papaja choc zwykły popularny i często i nas spotykany banan tez nie jest mniej ciekawy a smakuje wyśmienicie . Z fb obserwuje jako Barbara Pawlik
OdpowiedzUsuńZ egzotycznymi krajami najbardziej kojarzy mi się morela. Co prawda można ją bez problemu dostać w wielu polskich sklepach, polecam jednak udać się do kraju o cieplejszym klimacie, gdzie słońce świeci niemal codziennie i koniecznie skosztować. Będąc wraz z mężem w Turcji nie potrafiliśmy przestać zajadać się tymi przepysznymi owocami. Smak moreli dostępnych w Polsce nie dorasta do pięt tym, których okazję mieliśmy spróbować. Owoce te dojrzałe w promieniach gorącego słońca są słodkie, pełne soku, którego jest tak dużo, że ścieka po dłoniach, po prostu aż rozpływają się w ustach! :) Na samą myśl cieknie mi ślinka :) Wszystkim łasuchom polecam morelę w czekoladzie, mmm... to dopiero coś wspaniałego! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga jako: Małgosia Xxookds
Lubię na facebooku jako: Małgorzata Wójcik
e-mail: gosia910723@wp.pl
Owocem, który przywołuje mi na myśl egzotyczne kraje, jest bez dwóch zdań awokado. Uwielbiam go za jego łagodny smak. Kojarzy mi się właśnie z egzotycznymi krajami, ze słońcem rzucającym swoje promienie na drzewa, na drogi, na ludzi, z rozmowami towarzyszącymi jedzeniu tego owocu... Coś cudownego! :)
OdpowiedzUsuńZ egzotycznymi krajami kojarzy mi się pomarańcza , dlatego że będąc w Hiszpanii na praktykach zawsze w drodze do pracy chodziłam aleją pomarańczy które cudownie pachniały i równie świetnie się prezentowany w promieniach wschodzącego słońca,po prostu co niesamowitego :)
OdpowiedzUsuńGrant to owoc, który kojarzy mi się z egzotycznym krajem - Ziemią Świętą, gdzie na przydrożnym bazarze możemy nabyć nawet bezpośrednio świeżo wyciśnięty sok z tego owocu. To kraj wielokulturowości, gdzie jednocześnie każdy musi walczyć o swoje miejsce na ziemi, często właśnie za pomocą granatu (niestety tym razem nie mam tu na myśli owocu)...
OdpowiedzUsuńJest wiele egzotycznych owoców które możemy kupić przez cały rok w naszych marketach . Mnie zawsze fascynowała Liczi chińskie zwane także śliwką chińską , można je zjadać na surowo po usunięciu pestek i skórki dodając do sałatek owocowych ,podawać z lodami ,bitą śmietaną . W chinach są one suszone na podobieństwo rodzynek .
OdpowiedzUsuńZgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: Wiktoria Guziewicz
Mail: vicky-7@o2.pl
Odpowiedź:
Z egzotycznymi krajami kojarzy mi się pomelo (pomarańcza olbrzymia) :) Jest to pyszne połączenie pomarańczy i grejpfruta. Znam ten owoc dopiero od kilku lat, ale jest jednym z moich ulubionych. Kojarzy mi się z Indonezją :)
Z egzotycznymi krajami kojarzy mi się liczi. Pierwszy raz spotkałam się z tym owocem kilka lat temu. Teściowa postawiła talerz z czymś małym, czerwonym i z kolcami. W pierwszym odruchu pomyślałam, że to może jakiś gatunek kasztanów. Strasznie mi było głupio, bo nawet nie wiedziałam, jak się to je i jakiego smaku się spodziewać. Nieśmiało spróbowałam jednego owocu i miałam ochotę rzucić się na całą zawartość talerza ;) Pychota! Podaję w odpowiedzi liczi ze względu na moją niewiedzę, bo to co dzikie, nieodkryte, obce jest dla mnie egzotyką :)
OdpowiedzUsuńedyta.cha@pl.pl
Obserwuję jako Edyta Chmura
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKarambola kojarzy mi się z egzotyką dalekich krajów a zafascynowała mnie kiedy przy okazji jakiegoś dalekiego wyjazdu dostałam w miejscowym barze drinka przyozdobionego fantastycznym gwiazdkami - nie znałam tego owocu, pierwszy raz go zobaczyłam i choć smakiem mnie nie"powalił" to dekoracyjne jego walory są niezaprzeczalne i już zawsze będzie mi się kojarzył z egzotyką, czymś nieznanym ale godnym poznania - to taka moja egzotyczna gwiazdka.
OdpowiedzUsuńmail: grazynamierzejewska54@wp.pl