Wróciłam do źródła, do zalążków, do momentu, od którego
wszystko tak naprawdę się zaczęło. Długa przygoda z Chyłką, która doczekała się
rozlicznych kontynuacji oraz ekranizacji z Magdaleną Cielecką w roli głównej.
„Kasacja” z serialową okładką pozwoliła mi przypomnieć sobie z czego tak
naprawdę wziął się gigantyczny sukces Remigiusza Mroza, który w dniu
dzisiejszym plasuje się na pierwszym miejscu pośród najpopularniejszych
polskich autorów. Gotowi na wielki początek? Na tą recenzję zapraszam w
szczególności tych, którzy nie mieli jeszcze okazji sięgnąć po historię Chyłki.
Teraz można z czystym sumieniem sięgnąć po odświeżony wstęp, zachowując
kolejność i brnąć w wielką przygodę z ponadprzeciętną prawniczką przez kolejne
tomy serii.
ZARYS FABUŁY
Okrutne zabójstwo.
Ofiary duszone, dźgane, miażdżone i bite. I narzędzia zbrodni, z odciskami
palców syna szanowanego biznesmena. Materiał na skazańca gotowy. Tym bardziej,
że facet spędził z ofiarami jakiś czas w zamknięciu. Joanna Chyłka, znana z
nieprzebierania w słowach pani prawnik przejmuje sprawę, która wydaje się nie
do wygrania. Ma bronić człowieka, który na pierwszy rzut oka wydaje się
psycholem i który na pewno nie ułatwia jej zadania. Zachowując się tak, jakby z
jednej strony nie zaprzeczał dokonania tego strasznego czynu, z drugiej go nie
potwierdzał. Pod skrzydła Chyłki trafia nowy aplikant, Kordian Oryński, który
jeszcze nie wie, że czeka go prawdziwa jazda bez trzymanki. Czy ta sprawa
zakończy się dla Joanny pomyślnie? Kto tak naprawdę ustala reguły tej
skomplikowanej gry?
WIELKIE POCZĄTKI
PRAWNICZKI I APLIKANTA
Dziwnie tak, czytelnikowi zaznajomionemu już z
bohaterami, rozpoczynać wszystko od nowa, przyglądać się, jak wygląda pierwsze spotykanie Zordona z Chyłką,
która od samego początku wytycza granice i pokazuje mu swój rządzony mocną ręką świat. Bez zbędnego
„ą-ę”, twardo stąpając po ziemi, Joanna coraz bardziej fascynuje swojego
podopiecznego, który jednak początkowo ma rozliczne obawy dotyczące swojej
patronki. W końcu to kobieta, z którą
się nie dyskutuje. Dla niezaznajomionych z tematem muszę wspomnieć o tym,
że Remigiusz Mróz stworzył postaci idealnie wpasowujące się w klimat środowiska
manipulacji i niebezpieczeństwa, w którym zwyczajni ludzie dawno postradaliby
zmysły. Tymczasem Joanna Chyłka to osoba jakże inteligentna i obyta, z drugiej strony odporna na czynniki zewnętrzne,
działająca niekonwencjonalnie i raczej stroniąca
od kulturalnej mowy kreującej ją na damę. Z czasem zaczyna wtórować Zordon,
który jednak w tym tomie pozostaje jeszcze w jej cieniu.
OKRUTNE MORDERSTWO
I ZAWIŁE ŚLEDZTWO
Remigiusz Mróz znany jest ze zwrotów akcji i prowadzenia
fabuły w taki sposób, że czytelnik już sam nie
wie co jest prawdą, a co opakowanym w ładny papier, okrutnym kłamstwem. W
grę wchodzi morderstwo dokonane przez syna zamożnego człowieka i oczywiście
wszystko wskazuje na to, mężczyzna po prostu tego dokonał. Bohaterowie nie
wiedzą jednak, że klient to typ, który w
końcowej fazie może powiedzieć jeszcze ostatnie słowo. Czeka ich długa
podróż poprzez spotkania z niewygodnymi
ludźmi, podróż, która ostatecznie bardzo ich zbliży. Pomiędzy tym wszystkim
tli się ich relacja, sprawa zwolnienia
Zordona z kancelarii i chytry plan Chyłki na uratowanie sytuacji. W tle
popularna Hard Rock Cafe, narkotyki i więzienna cela. Dający się we znaki
Gorzym, wizyta w szpitalu i podziurawione opony słynnej X5. Akcja nie miewa przestojów, bo jeśli nawet
autor nie funduje nowego „wow”, sprawnie operuje słowem tak, że cała historia
po prostu płynnie posuwa się do
przodu.
SŁOWEM PODSUMOWANIA
O tym, że autor potrafi budować powieści wiarygodne, pełne mylnych tropów i mocnych postaci –
wspominać chyba nie muszę. Znany z umiejętnego łączenia wątków i wicia fabuły w
realiach współczesnych czasów, tchnął życie w bohaterów, którzy przeszli już do
historii literatury, stając się poniekąd legendą.
Sama jestem wielką fanką prozy Remigiusza Mroza i przyznaję uczciwie, że wraz z
każdym kolejnym tomem seria Chyłka podoba mi się bardziej. Teraz
wróciłam do źródła, a jeśli Wy macie
ochotę poznać inteligentnie poprowadzoną historię bazującą na ciekawych i
mylnych wątkach, czas najwyższy sprawdzić kim jest nieprzejednana pani prawnik.
Twórczość tego autora jest dla mnie nadal wielką niewiadomą, ale mam nadzieję, że niebawem się to zmieni. 😊
OdpowiedzUsuńWstyd, ale jeszcze nie czytałam żadnego tomu z serii :)
OdpowiedzUsuńPewnie kiedyś przeczytam tą serię, ale raczej nie nastąpi to w najbliższym czasie. O niej swoją drogą, nie da się zapomnieć.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ja czytałam tylko pierwszy tom. Brakuje mi czasu na całą serię.
OdpowiedzUsuńTwórczość autora już znam dzięki serii "Parabellum". Tego cyklu jeszcze nie znam, mam pierwsze tomy na swojej półce, więc na pewno po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam już kilka książek Mroza, ale z serii z Chyłką tylko tę właśnie pierwszą część. Generalnie, przeszkadza mi w jego twórczości pewna doza abstrakcji, która zawiera się w niektórych jego powieściach (np. "Hashtag", "Listy zza grobu"; w samej "Kasacji" też jej trochę znalazłam). Głównie chodzi mi tu o zakończenia, które w moich oczach rzutują na całość książek i działają na minus.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na biblioteczce ale brakuje mi czasu aby się za nią wziąć. Może kiedyś nadrobię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Właśnie jestem w trakcie czytania (a raczej słuchania, bo to audiobook) pierwszej książki pana Mroza (pierwszej dla mnie ;)) i chyba nie polubię się ze stylem autora... Nie wiem czy w takim razie sięgnę po inne jego powieści, w tym serię o Chyłce, której pierwszy tom dziś omawiasz.
OdpowiedzUsuńo tym autorze już tyle słyszałam ale jeszcze jego dzieł nie czytałam
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu lepiej zapoznać się z tym autorem :)
OdpowiedzUsuńJuż niebawem planuję sięgnąć po tą serię :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Behawiorystę" i nie ukrywam, że jakoś nie ciągnie mnie do poznawania dalszej twórczości Mroza.
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze serii z Chyłką, ale jakoś wolę okładki niefilmowe ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam, a teraz czekam na emisję serialu w TVN.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń