poniedziałek, 18 listopada 2019

"Kasacja. Chyłka" - Remigiusz Mróz.
Wracamy do początków, czyli 1. tom z nową okładką.


Wróciłam do źródła, do zalążków, do momentu, od którego wszystko tak naprawdę się zaczęło. Długa przygoda z Chyłką, która doczekała się rozlicznych kontynuacji oraz ekranizacji z Magdaleną Cielecką w roli głównej. „Kasacja” z serialową okładką pozwoliła mi przypomnieć sobie z czego tak naprawdę wziął się gigantyczny sukces Remigiusza Mroza, który w dniu dzisiejszym plasuje się na pierwszym miejscu pośród najpopularniejszych polskich autorów. Gotowi na wielki początek? Na tą recenzję zapraszam w szczególności tych, którzy nie mieli jeszcze okazji sięgnąć po historię Chyłki. Teraz można z czystym sumieniem sięgnąć po odświeżony wstęp, zachowując kolejność i brnąć w wielką przygodę z ponadprzeciętną prawniczką przez kolejne tomy serii.

ZARYS FABUŁY
Okrutne zabójstwo. Ofiary duszone, dźgane, miażdżone i bite. I narzędzia zbrodni, z odciskami palców syna szanowanego biznesmena. Materiał na skazańca gotowy. Tym bardziej, że facet spędził z ofiarami jakiś czas w zamknięciu. Joanna Chyłka, znana z nieprzebierania w słowach pani prawnik przejmuje sprawę, która wydaje się nie do wygrania. Ma bronić człowieka, który na pierwszy rzut oka wydaje się psycholem i który na pewno nie ułatwia jej zadania. Zachowując się tak, jakby z jednej strony nie zaprzeczał dokonania tego strasznego czynu, z drugiej go nie potwierdzał. Pod skrzydła Chyłki trafia nowy aplikant, Kordian Oryński, który jeszcze nie wie, że czeka go prawdziwa jazda bez trzymanki. Czy ta sprawa zakończy się dla Joanny pomyślnie? Kto tak naprawdę ustala reguły tej skomplikowanej gry?

WIELKIE POCZĄTKI PRAWNICZKI I APLIKANTA
Dziwnie tak, czytelnikowi zaznajomionemu już z bohaterami, rozpoczynać wszystko od nowa, przyglądać się, jak wygląda pierwsze spotykanie Zordona z Chyłką, która od samego początku wytycza granice i pokazuje mu swój rządzony mocną ręką świat. Bez zbędnego „ą-ę”, twardo stąpając po ziemi, Joanna coraz bardziej fascynuje swojego podopiecznego, który jednak początkowo ma rozliczne obawy dotyczące swojej patronki. W końcu to kobieta, z którą się nie dyskutuje. Dla niezaznajomionych z tematem muszę wspomnieć o tym, że Remigiusz Mróz stworzył postaci idealnie wpasowujące się w klimat środowiska manipulacji i niebezpieczeństwa, w którym zwyczajni ludzie dawno postradaliby zmysły. Tymczasem Joanna Chyłka to osoba jakże inteligentna i obyta, z drugiej strony odporna na czynniki zewnętrzne, działająca niekonwencjonalnie i raczej stroniąca od kulturalnej mowy kreującej ją na damę. Z czasem zaczyna wtórować Zordon, który jednak w tym tomie pozostaje jeszcze w jej cieniu.

OKRUTNE MORDERSTWO I ZAWIŁE ŚLEDZTWO
Remigiusz Mróz znany jest ze zwrotów akcji i prowadzenia fabuły w taki sposób, że czytelnik już sam nie wie co jest prawdą, a co opakowanym w ładny papier, okrutnym kłamstwem. W grę wchodzi morderstwo dokonane przez syna zamożnego człowieka i oczywiście wszystko wskazuje na to, mężczyzna po prostu tego dokonał. Bohaterowie nie wiedzą jednak, że klient to typ, który w końcowej fazie może powiedzieć jeszcze ostatnie słowo. Czeka ich długa podróż poprzez spotkania z niewygodnymi ludźmi, podróż, która ostatecznie bardzo ich zbliży. Pomiędzy tym wszystkim tli się ich relacja, sprawa zwolnienia Zordona z kancelarii i chytry plan Chyłki na uratowanie sytuacji. W tle popularna Hard Rock Cafe, narkotyki i więzienna cela. Dający się we znaki Gorzym, wizyta w szpitalu i podziurawione opony słynnej X5. Akcja nie miewa przestojów, bo jeśli nawet autor nie funduje nowego „wow”, sprawnie operuje słowem tak, że cała historia po prostu płynnie posuwa się do przodu.


SŁOWEM PODSUMOWANIA
O tym, że autor potrafi budować powieści wiarygodne, pełne mylnych tropów i mocnych postaci – wspominać chyba nie muszę. Znany z umiejętnego łączenia wątków i wicia fabuły w realiach współczesnych czasów, tchnął życie w bohaterów, którzy przeszli już do historii literatury, stając się poniekąd legendą. Sama jestem wielką fanką prozy Remigiusza Mroza i przyznaję uczciwie, że wraz z każdym kolejnym tomem seria Chyłka podoba mi się bardziej. Teraz wróciłam do źródła, a jeśli Wy macie ochotę poznać inteligentnie poprowadzoną historię bazującą na ciekawych i mylnych wątkach, czas najwyższy sprawdzić kim jest nieprzejednana pani prawnik.

wydawnictwo: Czwarta Strona
seria: Chyłka (tom 1)
kategoria: kryminał
ilość stron: 493
data wydania (z okładką serialową): październik 2019

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona.

15 komentarzy:

  1. Twórczość tego autora jest dla mnie nadal wielką niewiadomą, ale mam nadzieję, że niebawem się to zmieni. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Wstyd, ale jeszcze nie czytałam żadnego tomu z serii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie kiedyś przeczytam tą serię, ale raczej nie nastąpi to w najbliższym czasie. O niej swoją drogą, nie da się zapomnieć.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja czytałam tylko pierwszy tom. Brakuje mi czasu na całą serię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Twórczość autora już znam dzięki serii "Parabellum". Tego cyklu jeszcze nie znam, mam pierwsze tomy na swojej półce, więc na pewno po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam już kilka książek Mroza, ale z serii z Chyłką tylko tę właśnie pierwszą część. Generalnie, przeszkadza mi w jego twórczości pewna doza abstrakcji, która zawiera się w niektórych jego powieściach (np. "Hashtag", "Listy zza grobu"; w samej "Kasacji" też jej trochę znalazłam). Głównie chodzi mi tu o zakończenia, które w moich oczach rzutują na całość książek i działają na minus.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam tę książkę na biblioteczce ale brakuje mi czasu aby się za nią wziąć. Może kiedyś nadrobię :)
    Pozdrawiam :)
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie jestem w trakcie czytania (a raczej słuchania, bo to audiobook) pierwszej książki pana Mroza (pierwszej dla mnie ;)) i chyba nie polubię się ze stylem autora... Nie wiem czy w takim razie sięgnę po inne jego powieści, w tym serię o Chyłce, której pierwszy tom dziś omawiasz.

    OdpowiedzUsuń
  9. o tym autorze już tyle słyszałam ale jeszcze jego dzieł nie czytałam

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę w końcu lepiej zapoznać się z tym autorem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Już niebawem planuję sięgnąć po tą serię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam "Behawiorystę" i nie ukrywam, że jakoś nie ciągnie mnie do poznawania dalszej twórczości Mroza.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam jeszcze serii z Chyłką, ale jakoś wolę okładki niefilmowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam, a teraz czekam na emisję serialu w TVN.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...