środa, 22 maja 2019

"Złączeni honorem" - Cora Reilly.
Czy da się pokochać bestię?


Świat mafii jest jak szpony. Nie w sposób wyrwać się z jego objęć. Jeśli już raz cię dopadnie, przepadłeś. I musisz się podporządkować. Albo zginiesz. Sęk w tym, że nie każdy ma możliwość wyboru. Co zrobić, kiedy życie już od początku naznaczone jest przynależnością do konkretnego klanu? Bohaterka powieści „Złączeni honorem” nie miała wyjścia. Rodzice wybrali za nią. Urodziła się będąc członkiem mafii, a teraz… No właśnie. Co teraz? Lubicie pikantne lektury z mrocznym akcentem w tle? Tych, w których mafia tak daje się we znaki nie mamy na pęczki, więc może warto na chwilę zatrzymać się przy słowach mojej recenzji.

ZARYS FABUŁY
Aria Scuderi to córka wpływowego mafioso sprawującego rządy w amerykańskim Chicago. Choć dziewczyna próbuje być niezależna, ojciec przekreśla jej wizje szczęśliwej przyszłości jednym zdaniem. W wieku piętnastu lat zaręcza ją z najstarszym synem nowojorskiej Cosa Nostry, bezwzględnym i zimnym draniem o reputacji wyjątkowego mordercy. W świecie mafii nie ma jednak miejsca na sprzeciw. Co zaskakujące, Aria podejmuje wyzwanie i dbając o honor rodziny postanawia rozkochać w sobie potwora. Czy za mroczną postawą przerażającego Luca kryje się choć mała iskra dobra? Czy Aria zwycięży w ryzykownym boju o szczęście? A może przegra na wstępie przekonując się, że życie bywa niesprawiedliwe?


CÓRKA RODZINY MAFIJNEJ I SYN COSA NOSTRY
Może zacznijmy od postaci brutalnego Luca, bo to jego osoba okazuje się największym smaczkiem tej powieści. Mężczyzna, który po raz pierwszy zabił mając jedenaście lat. W końcu nie bez przyczyny nosi przydomek „Imadło”. Dominator, który nie prosi, a bierze, który nie wybacza, a po prostu zabija. Przystojny, toteż nie brak kobiet, które pomimo mroku chciałyby wskoczyć do jego łóżka, a w nim ponoć u jego boku nie ma miejsca na delikatność. Czy to dobry materiał na męża? Zdecydowanie nie. A jednak miłość potrafi wykrzesać z człowieka to, co na co dzień pozostaje niewidoczne. Czy jest na takową szansę w małżeństwie zawartym tylko ze względów praktycznych? Aria z kolei to kobieta niezależna, a jednak potrafiąca ugiąć się tam, gdzie powinna. Z jednej strony zniewolona, z drugiej charakterna i gotowa postawić nieprzekraczalne granice. Także w obliczu Luca. W tym związku nie tylko iskrzy. Tu jest ogień. Ale nie od przyjaźni i miłości od pierwszego wejrzenia się zaczyna. Na początku są po prostu obawy i zgrzyty.

„ - Spraw, aby dobrze cię traktował. Spróbuj go w sobie rozkochać. Tylko tak to przetrwasz.”

OD ŚLUBU SIĘ ZACZYNA…
Chociaż powieść w dużej mierze kręci się wokół seksu, autorka długo każe czekać czytelnikom na pełne sceny erotyczne. Dlaczego? Tego zdradzić Wam nie mogę, a szepnę tylko tyle, że zaczyna się od ślubu i nocy poślubnej… Gdyby Cora Reilly postawiła na przesiąknięty wulgarnymi scenami zbliżeń banał, z pewnością nie byłabym lekturą zachwycona i przyznam, że tego się właśnie obawiałam.  Na daremno. Tymczasem było napięcie, był mrok – bo w końcu to świat mafii. Nie obyło się bez śmierci, za to obyło bez „cudownych” i nierealnych przemian postaci. To zdecydowanie zadziałało na plus. Kompromisy, rozmowa, zaufanie – być może w zwyczajnym małżeństwie brzmi to jak codzienność, ale w związku ludzi pochodzących z różnych rodzin mafijnych i u boku zabójcy? Niekoniecznie. Książka ma swój klimacik, a że nie należy do obszernych tomiszczy, przygoda w jej towarzystwie przeminęła jak z bicza strzelił.


DLA KOGO?
Nie brak bohaterów drugoplanowych, tych przynoszących zamęt, zagrożenie, tych irytujących i tych, których historie zostały liźnięte w taki sposób, że raczej można spodziewać się drugiego tomu. Jaka jest sycylijska tradycja nocy poślubnej? Czy Luca będzie w stanie zapewnić Arii bezpieczeństwo? Jak wybrzmiała jego przysięga? O tym dowiecie się z książki „Złączeni honorem”, którą polecam wszystkim fankom mocnych i nieschematycznych romansów.

wydawnictwo: NieZwykłe
kategoria: romans
ilość stron: 285
data wydania: 17 kwietnia 2019

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu NieZwykłemu.

13 komentarzy:

  1. Zdecydowanie ta książka jest dla mnie i muszę ją mieć! :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie mafijne tło od razu kojarzy mi się z Ojcem Chrzestnym. Dawno nie czytałam romansów. Poszukam jej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ostatnio ochotę na takie nieschematyczny romans. Zapisuję sobie ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesująca pozycja. Będę miała ją na uwadze. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka czeka u mnie na swoją kolej. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. W tej chwili nie mam ochoty na taką książkę, ale za jakiś czas może siegne:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajna historia, warto dać jej szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi się podobała. Chętnie przeczytam kontynuację. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie książka nie dla mnie, nie cierpię takich historii.

    OdpowiedzUsuń
  10. jestem ciekawa tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odkąd tylko zobaczyłam okładkę na instagramie to bardzo chcę przeczytać tę książkę :) Myślę, ze to coś dla mnie. Pozdrawiam, Eli! https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...