środa, 16 września 2020

"Pamiętaj, że byłam" - Beata Majewska.
Amnezja i jej sprawca, czyli kontrowersyjne uczucie.


Utrata bliskiego człowieka odciska na ludzkiej psychice trwały ślad, którego prawie nic nie jest w stanie wymazać. Prawie. Bo co, jeśli oprócz niego traci się także pamięć? Czy amnezja, która zwykle bywa przekleństwem, może być wybawieniem? Dziś chciałam zaprosić Was na recenzję drugiego tomu nowej serii Beaty Majewskiej zatytułowanego „Pamiętaj, że byłam”. Wytatuowany mężczyzna na okładce, polecajka od K.N. Haner i streszczenie zapowiadające emocjonującą i nieprzewidywalną historię zdecydowanie rozbudziły mój apetyt. Czy słusznie? Rozczarowanie raczej nie wchodziło w grę, wszak z prozą autorki mam do czynienia już od dawna. Co zatem możecie odnaleźć na kartach jej nowej powieści?

ZARYS FABUŁY
On wie, że Weronika straciła wszystko, co miała. Synka, męża, pamięć. Że żyje wedle dyktowanych jej scenariuszy, nie ma pojęcia kim tak naprawdę jest i dokąd zmierza. Bazuje na informacjach, którymi karmią ją inni. A te nie zawsze są prawdziwe. Nikita zdaje sobie sprawę z tego, że to właśnie między innymi przez niego losy kobiety poszły w takim, a nie innym kierunku. To on przyłożył rękę do jej nieszczęścia. Ale nie jest w stanie wyjaśnić przyciągania, jakie odczuwa w towarzystwie Weroniki. I choć jego serce już dawno poskromił mrok, a w jego oczach miłość skupia się wyłącznie na pożądaniu, nie jest w stanie przewidzieć tego, co się wydarzy. Bo przecież uczuć nie da się zaplanować…

ONA MA AMNEZJĘ, ON JEST JEJ SPRAWCĄ
Weronika to bohaterka, której losy stanowiły swego rodzaju epizod w pierwszym tomie nowej trylogii Beaty Majewskiej. Teraz poświęcono jej całą część, a o jej niebanalnym przypadku można byłoby czytać bez końca. Ciężko czynić charakterystykę postaci, która nie jest sobą. Dla której cała przeszłość jest jedynie mglistą plamą. Uzależniona od innych często biernie godzi się na dyktowane jej warunki. Rozdarta pomiędzy przymusem, a własnymi, zaskakującymi pragnieniami wie jedno. Jej uczucia nie są właściwe. Bo nie powinna odczuwać pragnienia względem mężczyzny, który bez mrugnięcia okiem potrafi pociągnąć za spust. Niemniej ciekawą postacią jest sam Nikita, jej wróg, a zarazem najbliższy mężczyzna. Zły, niewahający się wykorzystać drugiego człowieka, traktujący kobiety przedmiotowo. Poznawszy go nie zrobił na mnie dobrego pierwszego wrażenia, a jednak… autorka stopniowo pozwala mu ewoluować. Nie robi tego w sposób magiczny i niewiarygodny, a specyficzny. Jaka zatem jest relacja tej dwójki? Toksyczna, demoralizująca, namiętna… Oryginalna. Taka, której dalszy ciąg z przyjemnością odkryję.


SEKS, NIELEGALNE INTERESY, ŚMIERĆ I DAWNE ŻYCIE
W książce przewijają się sceny dla dorosłych, od tych bazujących wyłącznie na niegłębokiej fizyczności, sprawiających wrażenie niewłaściwych i złych po takie, które jednak potrafią ruszyć serce. Jak już wspomniałam, w historii mamy do czynienia z wątkiem miłosnym, który jednak wydaje się być dość kontrowersyjnym. Nie wierzyłam, że uda mu się wyjść spoza takich ram, dlatego też zapoznawanie się całością stanowiło dla mnie rozrywkę i ekscytującą przygodę, która wyskoczyła nieco poza utarte schematy. A o to w dzisiejszych czasach, jeśli chodzi o romanse, bardzo trudno. Treści towarzyszy mafijne tło, nielegalne interesy, brutalne porachunki, nocne kluby, broń. Jest przeszłość bohaterki stojąca pod znakiem zapytania. Co, jeśli odzyska pamięć? Wszak Nikita sporo ma do ukrycia i Weronika niekoniecznie chciałaby mieć z nim do czynienia, gdyby znała prawdę.

PODSUMOWANIE
Historia bogata w kilka wątków, z kontrowersyjną miłością, wiodącym tematem amnezji i tajemnicami, które ciągną się za bohaterami udaremniając słodki happy end. Jak na romans, nieprzewidywalna, coś dla fanek niegrzecznych mężczyzn, czytelniczek, które potrafią przymknąć oko na demoralizujące zachowania bad boyów.  Z fajnym klimatem, nutką niebezpieczeństwa i wzmianką o postaciach z poprzedniej części. Było dynamicznie, z emocjami i finałem zachęcającym do sięgnięcia po dalszy ciąg. Polecam.

wydawnictwo: Jaguar
cykl: Zapomnij, że istniałem (tom 2)
kategoria: romans
ilość stron: 360
data wydania: 16 września 2020


Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Jaguar.

6 komentarzy:

  1. Bardzo mnie ciekawi ta oryginalna relacja bohaterów, więc może skusze się na tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że klimat tej książki spełnił Twoje oczekiwania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej jej nie przeczytam, ale nie ukrywam, że jestem ciekawa oryginalnej relacji pomiędzy bohaterami.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam pierwszej części, więc wszystko przede mną. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Całkowicie ufałem doktorowi ADELEKE od czasu, gdy rozmawiałem z nim w okresie, gdy mój narzeczony opuścił mnie po 5 latach naszego związku, rozpoczął pracę nad zaklęciami na moim narzeczonym i dał mi tyle zapewnienia i gwarantował, że jedzie aby mój narzeczony stanął na nogi w ciągu zaledwie 24 godzin od rzucenia zaklęcia. Byłem tak pewny swojej pracy i tak jak powiedział na początku, mój narzeczony w końcu do mnie wrócił, tak, wrócił z całym sercem, Miłością, troską, emocjami i kwiatami, i teraz jest lepiej. Bez wahania poleciłbym tego potężnego rzucającego zaklęcia każdemu, kto potrzebuje pomocy .. kontakt: Dr ADELEKE na WhatsApp +27740386124 lub e-mail; aoba5019@gmail.com

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...