Mafijnych klimatów dalszy ciąg. I nie mam tutaj na myśli faktu, że na rynku wydawniczym pojawił się istny wysyp powieści tego gatunku. Mowa o tym, że „Antonio” to drugi tom cyklu Synowie zemsty autorstwa Agnieszki Siepielskiej, czyli książki, która wiązała się dla mnie z pewnym wyzwaniem. Dlaczego? Pamiętacie Rhysa? Powieść otwierająca serię nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia. Przekoloryzowana, z postaciami, w wiarygodność których powątpiewałam od samego początku. Jestem jednak jedną z tych czytelniczek, które uznają darowanie drugich szans. Postanowiłam się przełamać. Co z tego wyszło? Czy autorka popracowała nad niedociągnięciami? O tym w dzisiejszej recenzji.
Porzucona przed
ołtarzem. Z pewnością siebie zdeptaną w najgorszy z możliwych sposobów, Alyssa
Scott wpada w szał widząc na drodze niedoszłego męża, na którym postanawia się
zemścić. Nie zważając na konsekwencje wykorzystuje trzymany pod ręką kij i
wyładowuje całą swoją frustrację na aucie swojego eks, dokonując widocznej dewastacji
pojazdu. Nie ma pojęcia, że właśnie wdepnęła w bagno, które pochłonie ją bez
reszty. Bo zniszczyła samochód należący nie do Camerona, ale do ważnego członka
mafii.
Antonio jest pod
wrażeniem zadziorności Alyssy, ale to nie jest typ, który odpuszcza. Żądając
spłaty długu postanawia ją sobie przywłaszczyć. Kobieta musi zamieszkać z nim
pod jednym dachem, działając pod jego dyktando. Co się stanie, kiedy Alyssa
pozwoli sobie na zbyt wiele? Czy przeżyje? Czy u boku mordercy doświadczy
czegoś, czego kompletnie nie planowała? Co, kiedy w szeregach mafii przydarzy
się miłość?
MIESZANKA
WYBUCHOWA, CZYLI MAFIOSO I NIEPOKORNA OFIARA
Uff… To było spotkanie z dość nietuzinkową, główną bohaterką. Podczas gdy większość dam w opałach
po prostu potulnie czekałoby na łut szczęścia, Alyssa wręcz prowokowała. Niewyparzona buzia, waleczna lwica, balansująca na granicy życia i śmierci tytanka. Tym
urzekła Antonio i tym zaskoczyła również mnie. Na pewno nie okazała się
postacią, u boku której można się nudzić. I choć nie zawsze można pogratulować jej rozsądku, tym szaleństwem mnie kupiła.
Kompanem towarzyszącym jej na pierwszym planie jest Antonio, mafioso z krwi i kości. Zabijaka, który nie waha się użyć
noża do rozprucia brzucha swoich ofiar. Jego
ręce ociekają krwią, jego twarz emanuje pewnością siebie. Wie, że wszystko
może i nie znosi sprzeciwu. Ceni sobie lojalność, a nie nieposłuszeństwo surowo karze. No, może za wyjątkiem
jednej osoby, która okazuje się dla niego twardym do zgryzienia orzechem.
MIŁOŚĆ DWÓCH
ŚWIATÓW I RODZINNE SEKRETY
Pociąg w kierunku ofiary i miłosne uczucie kierowane do tyrana. O podobnych przypadkach, zwłaszcza w
książkach z wątkami mafijnymi, czytaliśmy już nieraz. Ciężko byłoby więc uznać
niniejszy wątek za oryginalny. Ale w połączeniu z wybuchowym charakterem obu
postaci i z dodatkami ukrytymi w wątkach drugoplanowych, powstała całkiem interesująca lektura. Sama się
dziwię, ale tym razem uczciwie przyznaję, że proza Agnieszki Siepielskiej
zrobiła na mnie pozytywne wrażenie.
Jest spychana w głąb umysłu przeszłość
głównej bohaterki, o której Alyssa boi się mówić. Są mroczne kontakty Antonio, krwawe sceny z jego udziałem, są
zazdrości i jest denerwujący eks,
któremu kobieta najchętniej wydrapałaby oczy. Pojawia się wątek rodzinnej tajemnicy, która teraz
opuszcza kryjówki i uświadamia Alyssie, że dotąd tak niewiele wiedziała. W tle postaci z poprzedniej części i nie
tylko, z czasem odrobinę zbyt często przejmujący pałeczkę narracji, co
wprowadziło delikatny zamęt traktowany przeze mnie jako jedyny mankament tej
powieści. Nie zaważyło to jednak jakoś szczególnie na mojej opinii.
PODSUMOWANIE
Dynamika,
różnorodność w akcji, postaci z krwi i kości. Brutalne tło pomieszane z
dodatkowymi wątkami i wyważoną
namiętnością. „Rhys” bardzo mnie irytował, „Antonio” rzucił mi zupełnie nowe światło na prozę Agnieszki
Siepielskiej i to jest właśnie to, o czym mówiłam na początku. Jestem jedną z
tych czytelniczek dających drugą szansę i w tym wypadku naprawdę mi się to opłaciło. Romans mafijny, chociaż już kolejny i jeden z wielu, lekki, niemęczący,
potrafiący zaangażować. Taki, który ratuje sytuacje i taki, który spokojne mogę
Wam polecić.
Tę książkę oraz
inne książki dla kobiet znajdziecie na TaniaKsiazka.pl, w księgarni
internetowej, która przeznaczyła niniejszy egzemplarz do recenzji. Serdecznie
dziękuję.
Też uważam, że nie zawsze trzeba się poddawać, gdy jedna książka autora zawodzi :)
OdpowiedzUsuńTaka zaspana przeczytałam 'Antonino' i zastanawiałam się kto pisze o moim chomiku :D :D
Nie czytałam jeszcze pierwszego tomu, więc wszystko przede mną. Teraz te mafijne serie robią furorę.
OdpowiedzUsuń