Autorka poczytnych i budzących całą paletę emocji
powieści dla kobiet, Agnieszka Lingas – Łoniewska, jakiś czas temu pozwoliła
zrodzić się nowej serii Bezlitosna siła
opowiadającej o zawodnikach MMA oraz o miłości, jaka spadła na nich zupełnie
niespodziewanie. Kolejne tomy zyskiwały uznanie coraz większego grona
czytelniczek i tak też dotarliśmy do czwartej części, która co prawda tak samo
jak i pozostałe opowiada o losach nowego głównego bohatera, to jednak w tle
przywołuje postaci z poprzednich historii. Dziś zatem zabieram Was pomiędzy
karty „Marsa”, w sam środek losów Darka i Liwii. Gotowi na kolejny dowód na to,
że miłość nie zna żadnych granic i jest w stanie stawić czoła każdemu wyzwaniu?
Zapraszam na ring, a ściślej mówiąc, do życia wspominanych bohaterów.
ZARYS FABUŁY
Pochodzą z dwóch
różnych światów. On jest zawodnikiem MMA, ciągnącym za sobą trudne i wciąż
nieprzepracowane wspomnienia przeszłości. Człowiekiem, który czasami daje
ponieść się emocjom nie zważając na ryzyko. Ona tkwi w skorupie grzecznej
dziewczynki. Pani psycholog, stawiająca na rozsądek i życie według ustalonego
planu. Choć starają się przed tym wzbraniać czują, że łączy ich coś więcej. Nie
mają pojęcia o tym, że życie wystawi i ich na kolejne próby i że będą mieli
okazję udowodnić sobie, że mogą stanowić dla siebie wzajemny ratunek. Tylko czy
podejmą ryzyko i zdecydują się na coś, co niekoniecznie może się udać? Miłość,
czy rozsądek, co okaże się silniejsze?
ZAWODNIK MMA I
PSYCHOLOŻKA
Jak na zawodnika MMA przystało, główny bohater powieści,
przejmujący naprzemienną pierwszoosobową
narrację Darek, to człowiek który wie jak rozprawić się z przeciwnikiem,
tym na ringu, ale i tym w codziennym życiu. Choć nie brak mu siły, której nie waha się użyć w sytuacjach tego
wymagających, na jego sercu wciąż tkwi zadra,
która od czasu do czasu daje się we znaki. W końcu utrata bliskiej osoby to nie jest coś, z czym można poradzić sobie
raz na zawsze. Ból lubi powracać,
szczególnie ten nieprzepracowany. Z kolei Liwia,
która również zabiera głos w tej powieści, to ułożona psycholożka, która spotyka się z szanowanym kardiologiem, spokojnym
doktorem Mariuszem. Sęk w tym, że w jej związku brakuje żywiołu. Stateczność zaczyna ją męczyć, tym
bardziej, kiedy w towarzystwie Darka
odczuwa coś zupełnie innego, coś, co odbiera rozsądek. Udzielająca się w fundacji walczącej z przemocą względem kobiet
niejednokrotnie naraża swoje życie, by pomagać innym. Czy równie odważnie
będzie potrafiła zawalczyć i o swoje szczęście? Jedno jest pewne, Darek i Liwia
to para, której z przyjemnością
kibicowałam.
STONOWANA
NAMIĘTNOŚĆ I WAŻNY PROBLEM
W „powietrzu” tej historii cały czas wisi namiętność, ale podobało mi się to, że autorka nie zarzuciła stron kolejnymi, oklepanymi
scenami zbliżeń. To z resztą dotyczy także innych jej powieści, stonowanie,
umiar i umiejętność budowania emocji opartych o coś zupełnie innego i znacznie głębszego, aniżeli seks. Tutaj
obraz miłości kreowany jest owszem, także dzięki pożądaniu, ale przede
wszystkim na chęci wzajemnego ratunku,
wsparcia, szczerości i na rozmowach. Nie brak głębszego przekazu, jako że
dość wyrazistym wątkiem przeplatającym się przez treść jest kwestia przemocy względem kobiet. Bicie, gwałt,
męskie poczucie wszechwładzy wynikającej z przewagi fizycznej. Za pomocą
bohaterów drugoplanowych autorka uświadamia wymiar tego problemu oraz
rozumowanie ofiar, które uwikłane we własne tragedie często nie potrafią samodzielnie wydostać się z
więzienia, jakim jest ich związek. Potrzeba pomocnej dłoni i cieszę się, że
autorka poruszyła ten problem.
DRUGI PLAN
Chociaż książka może funkcjonować
jako samodzielna historia, w tle dość często przewijają się postaci z poprzednich części. Dlatego
też radziłabym zacząć czytanie od początku serii, by móc teraz z satysfakcją
przyglądać się rozwojowi zdarzeń dotyczących pozostałych, a rewolucji także w
ich życiu naprawdę nie brak.
PODSUMOWANIE
Romans, wychodzący
poza jeden temat. Książka o miłości,
o wspólnym pokonywaniu barier i problemów, z delikatnym zarysem walk MMA w tle.
Powieść, która przemyca na swoich kartach temat przemocy psychicznej i fizycznej i która akcentuje konieczność
walki z tym zjawiskiem wciąż dotyczącym życia tak wielu realnych ludzi. Wartościowa historia, z resztą jak i
pozostałe książki Agnieszki Lingas- Łoniewskiej, która na pewno mnie nie
zawiodła. Polecam.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Burda Książki.
Na pewno pozycja nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńZa mną dwa tomy tej serii. A dwa kolejne przede mną.
OdpowiedzUsuńDo tej pory przeczytałam raptem jedną książkę autorki, ale zamierzam sięgnąć po więcej. :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze nic z tej serii i wątpię, że w najbliższym czasie po nią sięgnę. Będę pamiętać, żeby zacząć od początku.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Ten cykl jeszcze przede mną, ale to tylko kwestia czasu, kiedy po niego sięgnę. 😊
OdpowiedzUsuń