wtorek, 25 lutego 2020

Ilustrowane wydanie: "Harry Potter i Czara Ognia" -
J.K. Rowling i Jim Kay. / Zerknijmy do środka.


Pewnego pięknego dnia dowiadujesz się, że całe Twoje dotychczasowe życie było jedynie utkaną dla wygody fikcją. Że ponura i niemiła rodzina, w której przyszło Ci dorastać, to jedynie przejściowy etap. Bo Ty, choć nie masz o tym bladego pojęcia, jesteś potężnym czarownikiem, którego imię znają wszyscy. Kojarzycie ten scenariusz? Z pewnością przeważająca część z Was tak. Seria o przygodach Harrego Pottera tak bardzo zakorzeniła się w kulturze Europy, że wielu ludzi wręcz uwierzyło w istnienie magicznego świata. Świata Hogwartu. I choć od wydania pierwszej części cyklu minęło już przeszło dwadzieścia lat, sława czarodzieja nie niknie. Odświeżana, pielęgnowana i upiększana.  Wydawnictwo Media Rodzina wiernym fanom Harrego Pottera oferuje prawdziwą perełkę w postaci wydania ilustrowanego, które teraz doczekało się już czwartej części zatytułowanej „Harry Potter i Czara Ognia”. Gotowi na wielki powrót chłopca w okrągłych okularach oraz tego, Którego – Imienia – Nie –Można - Wymawiać?

ZARYS FABUŁY
Przed Harrym Potterem stoi nie lada wyzwanie. Wybrany jako jeden z członków Turnieju Trójmagicznego, będzie musiał zmierzyć się z zadaniami, w których potwierdzi swoją wyjątkowość, zręczność, inteligencję, odwagę i moc. Zawody organizowane co pięć lat, niegdyś zawieszone ze względu na sporą ilość ofiar, teraz powracają w wielkiej chwale. To jednak nie rywalizacja staje się dla Harrego najważniejszą próbą. Wszak na horyzoncie czai się odrodzony wróg. Na cmentarzysku w Little Hangleton chłopak staje oko w oko z tym, który czeka na niego od lat…


HARRY POTTER DORASTA, CZYLI TURNIEJ TRÓJMAGICZNY
W tej części przygód Harrego Pottera kończy się sielankowa magia. Nadchodzi prawdziwy, nie tak bajkowy już mrok, niebezpieczeństwo, śmierć, poczucie utraty. Główny bohater nie jest już dzieckiem, staje się nastolatkiem przeżywającym swoje pierwsze miłości i stającym oko w oko z poważnymi wyzwaniami, od których będzie zależało nie tylko jego życie. Podoba mi się to, że autorka zostawiła miejsce na jego słabości, dzięki którym Harry Potter staje się wiarygodniejszym. Główny motywem powieści jest wyczekiwany od lat Turniej Trójmagiczny, wyjątkowy na wiele różnych sposób. Tym razem od samego początku szczególny, a to ze względu na „decyzję” Czary Ognia, która zamiast standardowych trzech nazwisk, wyrzuca z siebie aż cztery nazwy nazwiska kandydatów. Labirynt, ratowanie osoby z głębi jeziora, walka ze smokiem – takie wyzwania czekają na tych, którzy biorą udział w wyścigu po wieczną chwałę. Komu uda się dobrnąć do końca? Czy wszyscy wyjdą z tego żywi?


WYDANIE ILUSTROWANE
Do zaczytywania się w przygodach Harrego Pottera zachęcać nikogo nie trzeba. Tak jak nie trzeba i reklamować serii, która na całym świecie zyskała ponadprzeciętny sukces. Po latach powstała jednak wersja ilustrowana i to przy niej chciałabym na moment się zatrzymać i na nią właśnie zwrócić Waszą uwagę. Bo jako koneserzy piękna i wielbiciele niesamowitych rzeczy mamy szansę naprawdę dokarmić kolorami swój wzrok. Jim Kay, laureat prestiżowej nagrody oraz artysta o niesamowitym wyczuciu klimatu, tchnął w czwarty już tom przygód młodego czarodzieja nowe życie. Bezgłowy Nick, Szwedzki smok Krótkopyski, mroczne Trytony i Sami-Wiecie-Kto – spoglądają na Was z pachnących i eleganckich kart książki, budując aurę tajemnicy, mroku i wyzwania, które towarzyszą słowu spisanemu ręką J.K.Rowling. Majstersztyk literatury doczekał się w końcu godnego, barwnego wydania.


OD STRONY TECHNICZNEJ
Każdy dział rozpoczyna się wyrazistą, ozdobioną stroną tytułową i w każdym można natrafić na zobrazowane postaci, istotne sytuacje czy krajobrazy. Są proste ujęcia – stanowiące mniejszość i te ukazujące mroczną stronę mocy zdarzenia przypominające o niebezpieczeństwie, jakie spływa na bohaterów. Całe zapełnione ilustracjami strony bądź po prostu niewielkie udekorowane fragmenty tworzą jedno z bardziej estetycznych dzieł, jakie miałam okazję widzieć w przypadku książek. W razie wątpliwości wyjaśniam: ilustrowana część „Harry Potter i Czara Ognia” zawiera całą historię zawartą w poprzednich wydaniach z tą znaczną różnicą, że tym razem format książki jest o wiele większy, jakoś papieru lepsza i że zamiast białych kartek zapełnionych czarnym tekstem czytelnik otrzymuje literackie dzieło sztuki.


PODSUMOWANIE
Duet J.K. Rowling i Jim Kay tworzą razem pozycję, która zadowoli wymogi najbardziej wymagającego czytelnika. Popularna na całym świecie historia teraz powraca, jeszcze piękniejsza, bardziej bogata, solidnie wydana. Harry, Hermiona, Ron czy Dumbledore. Macie ochotę zerknąć w ich oblicza uwiecznione na kartach papieru? Myślę, że taka perełka powinna trafić na półkę każdego wielkiego fana najpopularniejszego z czarodziejów. A i nada się jako piękny prezent. Także szczerze polecam nie tylko ten tom, ale również i poprzednie.

wydawnictwo: Media Rodzina
kategoria: fantasy/wydanie ilustrowane
seria: Harry Potter (tom 4)
ilość stron: 450
rok wydania: 2019

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Media Rodzina.

14 komentarzy:

  1. Te wydania ilustrowane są naprawdę śliczne. Można się zakochać od pierwszego wejrzenia. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla fanów małego czarodzieja to na pewno nie lada gratka.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglada wspaniale. Gratka dla kolekcjonerow.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie również zachwycają te wydania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna jest ta edycja ilustrowaną Harry'ego Pottera.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne są te wydania. Chętnie bym zajrzała do tej książki. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepięknie wydane. Darzę Harrego Pottera wielkim sentymentem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Seria o Harrym Potterze to moje wspomnienie dzieciństwa i wczesnych czasów nastoletnich, można powiedzieć, że dorastałam razem z tym czarodziejem ;). Te nowe, ilustrowane wydania są piękne, przyjemnie się na nie patrzy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam dokładnie tak samo. Pamiętam to wyczekiwanie kolejnych tomów. Choć te czasy dawno minęły, dzięki Harremu wciąż po części pozostaję dzieckiem - z sentymentu do całej tej historii.

      Usuń
  9. W przypadku Harrego ilustrowana wersja do mnie nie przemawia ale książki kocham:*

    OdpowiedzUsuń
  10. Te ilustrowane wydania prezentują się bardzo ładnie, ale zapewne nie sięgnę po nie. Wystarczy mi wydanie, które mam na półce.

    www.kulturalnameduza.pl

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie skończyłem czytać córce Czarę Ognia w wersji ilustrowanej. Coś niesamowitego dla dziecka ale i dla mnie nie lada przeżycie Obawiam się że na Zakon Feniksa przyjdzie poczekać lata.

    OdpowiedzUsuń
  12. Czy wiadomo kiedy wyjdzie zakon feniksa w wersji ilustrowanej?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...