Nie od dziś są znane historie bazujące na relacjach
zakazanej miłości. Zamożny szef i jego pracownica, popularny sportowiec i
dziennikarka, nauczyciel i uczennica – podobne schematy nie są już zaskoczeniem
i często przywodzą na myśl wnioski, że z byciem zakazanym nie tak wiele znowu
mają wspólnego. Wszystko da się jakość
obejść. Tymczasem co powiecie na książkę, w której relacja dwójki
bohaterów doprawdy wydaje się mocno kontrowersyjna i niewłaściwa? W której nie
wszystko jest takie czarno-białe i łatwe do przeskoczenia? „Miłość to wszystko, co jest” okazała się moim pierwszym spotkaniem z prozą Tomasza Kieresa. I już
zapowiadam, że na pewno nie ostatnim.
ZARYS FABUŁY
Spotykają się na muzycznym
koncercie. Zupełnie przypadkowo. I zupełnie przypadkowo mają okazję się
przekonać, że wiąże ich wspólna pasja prowokująca do udanych rozmów i tak
istotnego zrozumienia. Łukasz to czterdziestoletni dziennikarz. Ma żonę, syna,
który już wyjechał i dobrych znajomych. Sonia to dwudziestosześcioletnia absolwentka
prawa, która walczy z wizją przyszłości, wytypowaną dla niej przez rodziców. I
tylko u boku przyjaciela ojca zdaje się odnajdywać tak potrzebne jej teraz
wsparcie.
Niewinna rozmowa,
przyjaźń, fascynacja… Uczucia, które targają Sonią i Łukaszem zaczynają wymykać
im się spod kontroli. Wiedzą, jak wiele ich dzieli. Teraz jedna widzą, jak
sporo zaczyna łączyć. Czy w przypadku takiej relacji można liczyć na szczęśliwe
zakończenie?
DZIELENI RELACJAMI
I RÓŻNICĄ WIEKU
Łukasz to dojrzały
mężczyzna, który w tej całej swojej dorosłości nie zapomina o chwilach
szaleństwa. Przecież nie samymi poważnymi decyzjami człowiek żyje. Dziennikarz filmowy i muzyczny zdaje
się patrzeć na świat przez pryzmat
emocji, uczuć i tych najcenniejszych wartości. Wprost odwrotnie aniżeli
jego żona, która już dawno zatraciła tą spontaniczność dawnych lat.
Perfekcyjna, zapracowana kobieta sukcesu zaczyna obrzucać go coraz bardziej
dosadnymi pretensjami. Czy słusznie? Z kolei Sonia to młoda dziewczyna, chociaż już nie nastolatka. Dobrze wykształcona,
marząca o życiu innym aniżeli to dyktowane przez rodziców. W końcu chce być szczęśliwa na swój sposób i
przygotowuje się do tego, by o siebie zawalczyć. Potrzebuje jednak wsparcia. A to znajduje u rodzinnego
znajomego.
ZAKAZANA MIŁOŚĆ
Relacja tej dwójki nie
rozpoczyna się czysto fizyczną fascynacją. W tej historii nie chodzi o
cielesne pragnienia, żądze i namiętności. Tomasz Kieres zszedł w głębsze pokłady ludzkich potrzeb,
szczerości, akceptacji, zrozumienia i wsparcia. Stąd uczucia zaczynające łączyć
Łukasza i Sonię wypadają tak bardzo realnie,
wiarygodnie i namacalnie. Etapowy rozwój zdarzeń, próby bronienia się przed
czymś, co przecież może wywrócić do góry nogami całe dotychczasowe, zaplanowane
życie. Książka z pewnością nie należy do
banalnych opowiastek o pokonywaniu napotykanych przeszkód. Wszak wokół
bohaterów pojawiają się dość istotne postaci
drugoplanowe, które również mają sporo do powiedzenia.
CO OPRÓCZ MIŁOŚCI?
Oprócz motywu zakazanej
miłości, w książce pojawia się wątek wygórowanych
oczekiwań rodziców względem dzieci, próby
narzucania własnej woli i niemożności zaakceptowania indywidualnych
wyborów. Jest kwestia zaburzonej,
małżeńskiej relacji i delikatny zarys muzycznego tła. Wszak wszystko od koncertu
się zaczyna.
OSOBISTE WRAŻENIA
Autor pisze niezwykle lekko, sentymentalnie, ale i momentami z humorem. Wykreowana przez niego historia na pewno
niesie niejeden morał towarzyszący romantycznej aurze wyzbytej kontrowersyjnych
scen. Pełna wrażliwości,
skomplikowanych sytuacji i nieoczywistego finału książka zrobiła na mnie
bardzo dobre wrażenie. Niebanalna,
wnosząca powiew świeżości, wzruszająca
i stanowiąca dowód na to, że w obliczu dobrych zmian warto czasami zaryzykować.
Polecam wszystkim romantycznym
duszyczkom, które szukają historii niewulgarnej, a bazującej na emocjach.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Filia.
Ta książka kusi mnie już od jakiegoś czasu, a Twoja recenzja zachęciła mnie do niej jeszcze bardziej ;). Bałam się trochę, że będzie to historia, mimo wszystko wulgarna, a tymczasem cieszę się, że się myliłam ;)
OdpowiedzUsuńTe książkę chcę przeczytać już od chwili pojawienia się jej zapowiedzi. Dzięki Twojej recenzji wiem, że naprawdę warto. 😊
OdpowiedzUsuńO! Jak dobrze! Nie wulgarnie! To cenne! A i bohaterowie mi się spodobali po Twojej recenzji.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji czytać nic tego autora, ale mam nadzieję, że to się szybko zmieni :)
OdpowiedzUsuńCzytałam książkę, bardzo wciągająca :)
OdpowiedzUsuńAutor ? Hmm... przeważnie czytam powieści obyczajowe autorek, tym chętniej sięgnę :)
OdpowiedzUsuńSi sale en España lo leeré.
OdpowiedzUsuńSaludos.
Jestem naprawdę bardzo ciekawa tej książki. Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie zachęciła do przeczytania. Coś czuję, że mi się spodoba. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie inteyguje ten tytuł, mam go już na liście do przeczytania.
OdpowiedzUsuńTo kolejna książka, która już jest na liście i mam nadzieję, że niedługo będę mogła ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPewnie bliżej lata przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie powiem jestem ciekawa tej książki, więc możliwe, że ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Mam ochotę na wszystkie książki tego autora, ale... Finanse nie wytrzymują moich zachcianek.
OdpowiedzUsuńMam zamiar przeczytać tę poprzednią książkę autora, a tę... na razie nie wiem :P
OdpowiedzUsuńMa w sobie cos czarującego
OdpowiedzUsuń