Pewnego pięknego dnia dowiadujesz się, że całe Twoje
dotychczasowe życie było jedynie utkaną dla wygody fikcją. Że ponura i niemiła
rodzina, w której przyszło Ci dorastać, to jedynie przejściowy etap. Bo Ty,
choć nie masz o tym bladego pojęcia, jesteś potężnym czarownikiem, którego imię
znają wszyscy. Kojarzycie ten scenariusz? Z pewnością przeważająca część z Was tak.
Seria o przygodach Harrego Pottera tak bardzo zakorzeniła się w kulturze
Europy, że wielu ludzi wręcz uwierzyło w istnienie magicznego świata. Świata
Hogwartu. I choć od wydania pierwszej części cyklu minęło już przeszło
dwadzieścia lat, sława czarodzieja nie niknie. Odświeżana, pielęgnowana i
upiększana. Wydawnictwo Media Rodzina
wiernym fanom Harrego Pottera oferuje prawdziwą perełkę w postaci wydania
ilustrowanego, które teraz doczekało się już czwartej części zatytułowanej „Harry
Potter i Czara Ognia”. Gotowi na wielki powrót chłopca w okrągłych okularach oraz
tego, Którego – Imienia – Nie –Można - Wymawiać?
ZARYS FABUŁY
Przed Harrym
Potterem stoi nie lada wyzwanie. Wybrany jako jeden z członków Turnieju Trójmagicznego,
będzie musiał zmierzyć się z zadaniami, w których potwierdzi swoją wyjątkowość,
zręczność, inteligencję, odwagę i moc. Zawody organizowane co pięć lat, niegdyś
zawieszone ze względu na sporą ilość ofiar, teraz powracają w wielkiej chwale.
To jednak nie rywalizacja staje się dla Harrego najważniejszą próbą. Wszak na
horyzoncie czai się odrodzony wróg. Na cmentarzysku w Little Hangleton chłopak staje
oko w oko z tym, który czeka na niego od lat…
HARRY POTTER
DORASTA, CZYLI TURNIEJ TRÓJMAGICZNY
W tej części przygód Harrego Pottera kończy się sielankowa magia. Nadchodzi prawdziwy, nie tak bajkowy już
mrok, niebezpieczeństwo, śmierć, poczucie utraty. Główny bohater nie jest
już dzieckiem, staje się nastolatkiem
przeżywającym swoje pierwsze miłości i
stającym oko w oko z poważnymi wyzwaniami, od których będzie zależało nie
tylko jego życie. Podoba mi się to, że autorka zostawiła miejsce na jego słabości, dzięki którym Harry Potter staje się
wiarygodniejszym. Główny motywem powieści jest wyczekiwany od lat Turniej Trójmagiczny, wyjątkowy na
wiele różnych sposób. Tym razem od samego początku szczególny, a to ze względu
na „decyzję” Czary Ognia, która zamiast standardowych trzech nazwisk, wyrzuca z
siebie aż cztery nazwy nazwiska kandydatów. Labirynt, ratowanie osoby z głębi jeziora, walka ze smokiem – takie
wyzwania czekają na tych, którzy biorą udział w wyścigu po wieczną chwałę. Komu
uda się dobrnąć do końca? Czy wszyscy wyjdą z tego żywi?
WYDANIE
ILUSTROWANE
Do zaczytywania się w przygodach Harrego Pottera zachęcać
nikogo nie trzeba. Tak jak nie trzeba i reklamować serii, która na całym
świecie zyskała ponadprzeciętny sukces. Po latach powstała jednak wersja ilustrowana i to przy niej
chciałabym na moment się zatrzymać i na nią właśnie zwrócić Waszą uwagę. Bo
jako koneserzy piękna i wielbiciele niesamowitych
rzeczy mamy szansę naprawdę dokarmić
kolorami swój wzrok. Jim Kay, laureat
prestiżowej nagrody oraz artysta o niesamowitym wyczuciu klimatu, tchnął w czwarty
już tom przygód młodego czarodzieja nowe
życie. Bezgłowy Nick, Szwedzki smok Krótkopyski, mroczne Trytony i
Sami-Wiecie-Kto – spoglądają na Was z pachnących i eleganckich kart książki, budując aurę tajemnicy, mroku i wyzwania,
które towarzyszą słowu spisanemu ręką J.K.Rowling. Majstersztyk literatury
doczekał się w końcu godnego, barwnego
wydania.
OD STRONY
TECHNICZNEJ
Każdy dział rozpoczyna się wyrazistą, ozdobioną stroną tytułową i w każdym można natrafić na zobrazowane postaci, istotne sytuacje czy
krajobrazy. Są proste ujęcia – stanowiące mniejszość i te ukazujące mroczną
stronę mocy zdarzenia przypominające o niebezpieczeństwie, jakie spływa na
bohaterów. Całe zapełnione ilustracjami
strony bądź po prostu niewielkie udekorowane fragmenty tworzą jedno z bardziej estetycznych dzieł, jakie
miałam okazję widzieć w przypadku książek. W razie wątpliwości wyjaśniam: ilustrowana część „Harry
Potter i Czara Ognia” zawiera całą
historię zawartą w poprzednich wydaniach z tą znaczną różnicą, że tym razem
format książki jest o wiele większy, jakoś papieru lepsza i że zamiast białych
kartek zapełnionych czarnym tekstem czytelnik otrzymuje literackie dzieło
sztuki.
PODSUMOWANIE
Duet J.K. Rowling i Jim Kay tworzą razem pozycję, która zadowoli wymogi najbardziej wymagającego
czytelnika. Popularna na całym świecie historia teraz powraca, jeszcze piękniejsza, bardziej bogata, solidnie
wydana. Harry, Hermiona, Ron czy Dumbledore. Macie ochotę zerknąć w ich
oblicza uwiecznione na kartach papieru? Myślę, że taka perełka powinna trafić na półkę każdego wielkiego fana
najpopularniejszego z czarodziejów. A i nada się jako piękny prezent. Także
szczerze polecam nie tylko ten tom, ale również i poprzednie.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Media Rodzina.
Te wydania ilustrowane są naprawdę śliczne. Można się zakochać od pierwszego wejrzenia. 😊
OdpowiedzUsuńDla fanów małego czarodzieja to na pewno nie lada gratka.
OdpowiedzUsuńWyglada wspaniale. Gratka dla kolekcjonerow.
OdpowiedzUsuńMnie również zachwycają te wydania :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta edycja ilustrowaną Harry'ego Pottera.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Piękne są te wydania. Chętnie bym zajrzała do tej książki. :)
OdpowiedzUsuńOj! Chciałabym bardzo!!!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wydane. Darzę Harrego Pottera wielkim sentymentem :)
OdpowiedzUsuńSeria o Harrym Potterze to moje wspomnienie dzieciństwa i wczesnych czasów nastoletnich, można powiedzieć, że dorastałam razem z tym czarodziejem ;). Te nowe, ilustrowane wydania są piękne, przyjemnie się na nie patrzy ;)
OdpowiedzUsuńMiałam dokładnie tak samo. Pamiętam to wyczekiwanie kolejnych tomów. Choć te czasy dawno minęły, dzięki Harremu wciąż po części pozostaję dzieckiem - z sentymentu do całej tej historii.
UsuńW przypadku Harrego ilustrowana wersja do mnie nie przemawia ale książki kocham:*
OdpowiedzUsuńTe ilustrowane wydania prezentują się bardzo ładnie, ale zapewne nie sięgnę po nie. Wystarczy mi wydanie, które mam na półce.
OdpowiedzUsuńwww.kulturalnameduza.pl
Właśnie skończyłem czytać córce Czarę Ognia w wersji ilustrowanej. Coś niesamowitego dla dziecka ale i dla mnie nie lada przeżycie Obawiam się że na Zakon Feniksa przyjdzie poczekać lata.
OdpowiedzUsuńCzy wiadomo kiedy wyjdzie zakon feniksa w wersji ilustrowanej?
OdpowiedzUsuń