Odważne zmiany wprowadzane w życie zawsze ciągną za sobą
jakieś konsekwencje. Przecież gdyby nie one, każdy z nas decydowałby się na
kosztowanie różnych odcieni życia. Tymczasem na to, by postawić wszystko na
jedną kartę decydują się tylko nieliczni. Czy im się to opłaca? Wszystko zależy
od konkretnego przypadku. Na pewno jednak opłacało się to bohaterce powieści „Pocałuj mnie wiosną”. Lekki romans? Głęboka powieść obyczajowa? A może miks gatunków?
Po okładce i streszczeniu powieści trudno
było mi ukierunkować swoje oczekiwania wyłącznie w jedną stronę. Zupełnie nie
miałam pojęcia czym książka może mnie zaskoczyć. Macie ją na oku? Zatem
dowiedzcie się, czy warto po nią sięgnąć.
ZARYS FABUŁY
Porzuciła karierę
i życie w Nowym Jorku, bo miejski zgiełk okazał się nie tym, czego oczekuje od
życia. Caitlin powraca w rodzinne strony, do Eternity Springs, by spróbować
poszukać swojego szczęścia na nowo. Jakże szybko zaczyna bić jej serce, kiedy
na jej drodze staje Josh, nowy członek niewielkiej mieściny. Kobieta przepada
wiedząc odtąd jedno, chce tylko i wyłącznie jego. Sęk w tym, że mężczyzna
ciągnie za sobą ciężkie doświadczenia przeszłości, które niepozwalaną mu na
swobodne podejmowanie poważnych decyzji. I choć Caitlin na pewno przyciąga jego
wzrok i porusza serce, chce trzymać się od niej z daleka. Czy będzie w stanie
trzymać się swojego planu? A może kobieta uleczy jego rany i przywróci spokój
duszy, który jakiś czas temu został mu zabrany?
NIESPÓJNY DUET
Główna bohaterka to odważna kobieta, która z jednej
strony potrafi o siebie zadbać, z
drugiej zdaje się po prostu szybko
tracić rozum, na przykład dla mężczyzny, który jasno wytycza jej granice.
Sympatyczna, momentami zachowująca się jak noszona
emocjami nastolatka. Ciężki orzech przypadł jej do zgryzienia, a wszystko
przez Josha, mechanika samochodowego,
który potrafi spontanicznie zaszaleć,
ale i złamać serce. Trochę tak, jakby męczyła go choroba dwubiegunowa. A jego demony przeszłości?
Oj, tutaj autorka chyba przeholowała.
MIŁOŚĆ I OGROM
DRAMATÓW
Relacja emocjonalna dotycząca tej dwójki opiera się na schemacie miłości od pierwszego wejrzenia.
Bardzo szybko dochodzi tutaj do eskalacji
uczuć. Wspólna zabawa, mocne wyznania, jeszcze bardziej ambitne plany. Za
szybko to wszystko, za szybko. Po
to, by potem nagle Josh powiedział dość.
Tak tak. Odzywa się jego druga twarz związana z rozegraną niegdyś tragedią. Co
w kwestii dramatów przeszłości? Aż ciężko uwierzyć, żeby ktoś miał aż takiego pecha. Naprawdę. Jak
dla mnie, mogła autorka ograniczyć się do jednego zdarzenia, nie czterech! Bo
zamiast mojego współczucia i emocji wyszło po prostu powątpiewanie.
PLUSY
Podobają mi się wątki poboczne wprowadzone w tą historię.
Jest problem uzależnienia, który
choć wielu wydaje się odległy, tak naprawdę jest tak bardzo aktualny, namacalny
i prawdziwy. I może prędzej czy później spaść na każdego. Rozdziały przeplatają
karki z pamiętnika, również niosące
ze sobą ładunek emocjonalny dotyczący bolesnej przeszłości. Książka nie jest więc monotematyczna.
OGÓLNA OCENA
Autorka miała fajny
pomysł, któremu jednak zabrakło szlifu. Postaci są trochę niespójne, a w konsekwencji ich
zachowań obraz osobowości po prostu się rozlatuje. Wątek miłosny jest spontaniczny, bez wielkiego romantyzmu
i do tego momentu mogłoby być całkiem nieźle, gdyby nie te tragedie przeszłości, które owszem – w książkach budzących emocje
powinny się znaleźć, ale w ramach
zachowanego rozsądku, nie zaś martyrologii, którą można byłoby obdarować
kilka osób. „Pocałuj mnie wiosną” zatem uważam za lekturę przeciętną z oceną
zasługującą na pięć w
dziesięciostopniowej skali. Nie będę na siłę Wam jej polecać, bo tym razem
i mnie nie powaliła na kolana.
Tę nowość oraz
inne ciekawe książki znajdziecie na TaniaKsiazka.pl, w księgarni internetowej,
która przeznaczyła niniejszy egzemplarz do recenzji. Serdecznie dziękuję.
Skoro jest to tylko przeciętna książka, to ja nie będę poświęcać jej swojego czasu, zważywszy na to, Ile książek czeka w mojej biblioteczce na przeczytanie.
OdpowiedzUsuńOpis książki jakoś bardzo mnie nie zaciekawił, bo pomyślałam od razu, że to nic nowego i że domyślam się co mogłoby się dziać w fabule. Nie oceniam jednak książek po opisie, więc pewnie dałabym jej szansę, może czymś by mnie zaskoczyła. Szkoda jednak, że wyszło średnio, że te demony przeszłości bohatera są mało wiarygodne, że czegoś tu zabrakło. Sama nie wiem, jeszcze się zastanowię nad tą książką. ;)
OdpowiedzUsuńWątki poboczne potrafię nadać książce niepowtarzalny urok. Jestem zainteresowana.
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze to nie to na co się zapowiadało. Sama miałam na nią ochotę :)
OdpowiedzUsuńNiemniej jednak nie mówię jeszcze nie ;)
OdpowiedzUsuńZbyt dużo niedociągnięć może zniechęcić, a szkoda bo zapowiadało się bardzo ciekawie
OdpowiedzUsuń