„- Pieniądze są przynajmniej czymś
konkretnym, a czym jest zakochanie? Złudzeniami.”
Co może oznaczać niewielki, szklany, zakorkowany
pojemniczek dołączony do książki? Bez wątpienia wydawnictwo postanowiło w jakiś sposób
zaznaczyć wyjątkowość danej powieści. Co jednak, kiedy w jego wnętrzu znajduje
się karteczka z napisem: na zgubną
truciznę? To już na pewno zapowiedź niebezpiecznej przygody, zwłaszcza w
przypadku literatury kryminalnej. Taki właśnie zestaw dotarł do mnie ostatnio i
nie ukrywam, że wywołał dreszczyk ekscytacji. O jaką szkodliwą substancję tutaj
chodzi? Co tym razem zaoferowała Katarzyna Kwiatkowska? Czy kryminał retro,
„Zgubna trucizna”, zyskał moje uznanie?
ZARYS FABUŁY
Luty 1901 roku. W
Poznaniu dochodzi do fałszowania banknotów. Sprawę, pozornie mało groźną,
przejmuje detektyw Jan Morawski próbujący znaleźć sprawdzę całego procederu.
Niestety szybko okazuje się, że nielegalnie drukowane pieniądze to tylko
element wielkiej zagadki. Wkrótce bowiem pojawiają się pierwsze ofiary nieznanego
mordercy, który niestety umiejętnie stara się wrobić w zabójstwo właśnie
szanowanego detektywa. Rozpoczyna się wyścig z czasem i żmudnie prowadzone
śledztwo. Ceną znalezienia rozwiązania jest nie tylko sprawiedliwość i poczucie
bezpieczeństwa obywateli, ale także wolność Jana Morawskiego. Czy przestępca
popełni jakiś błąd i ujawni swoją twarz? Kim zatem jest? Czy detektyw z
przeszłości poradzi sobie z całą sprawą tak dobrze, jak jego znajomi po fachu w
powieściach z akcją ulokowaną w czasach współczesnych?
DETEKTYW I GWARNE
PANNY
Inteligentny, obyty,
potrafiący podejść rozmówcę od odpowiedniej strony i wiedzący, gdzie uderzyć. Jan
Morawski, główny bohater powieści, to mężczyzna, który na pewno nie obawia
się wyzwań. Zdolny do prowokacji, wykorzystujący swoje znajomości, detektyw z powołania, który w
towarzystwie pomocnego kamerdynera próbuje poskładać rozsypane elementy
skomplikowanych puzzli. Na tę książkę składa się jednak także cała gama postaci drugoplanowych, bez których nie
było by tak gwarno i tak ciekawie. Wzbudzający u wielu poczucie wdzięczności
lekarz, eksdziedziczka Cecylia oraz rywalizująca z nią, niepohamowana panna Anastazja.
Matki-swatki, posłańcy i lichwiarze. Są także postaci autentyczne, ludzie, którzy zdążyli za życia wpisać się w
karty historii naszego kraju. Mieszanką fikcji z kroplą faktów autorka uczyniła
ze swojej powieści nie tylko nie lada gratkę dla wielbicieli gatunku, ale też
mały wykład na temat zamierzchłych czasów.
SZYK TAMTYCH LAT
Swoistą lekcję historii niesie ze sobą także tło
powieści, na które składa się nie tylko klimat dawnego, zgermanizowanego Poznania, ale także poszczególne wydarzenia.
Porcja cennych informacji przekazywanych systematycznie przez Dziennik Poznański, rywalizacja
ekonomiczna, dorożkarze, tętniąca życiem piwiarnia czy niezastąpione bale,
których częstym bywalcem jest właśnie sam główny, złakniony cennych informacji
bohater. Piękne suknie, wszechobecna etykieta, pozorne maniery, ale także
częsty ich brak. Bezsprzecznie można wczuć się w klimat przeszłości pełnej intryg i elegancji, w rzeczywistość, w
której marka niejednokrotnie okazywała się wyznacznikiem wartości człowieka,
ale i zgubnym sposobem na szczęście.
BEZKRWAWA
ZAGWOZDKA
Akcja powieści została uwita wokół spotkań, rozmów, obserwacji. Nie brak tutaj wyraźnych
momentów kulminacji, choć autorka zrezygnowała
z przesiąkniętych krwią, makabrycznych scen
nieraz wzbudzających niesmak. Sprawy morderstw potraktowała więc
łagodnie jednocześnie pokazując następstwa bestialskich czynów. Fabuła nie obfituje w napiętą atmosferę i nie
zasypuje natłokiem wydarzeń, co nie oznacza, że czytelnik ma czas na to, by
odetchnąć. Skrupulatnie prowadzone dialogi wymagają
bowiem skupienia, bo nigdy nie wiadomo, który szczegół okaże się istotny.
Chociaż akcja powieści została ulokowana w początkach XX
wieku, autorka zadbała o to, by język,
którym posługują się bohaterowie, był w pełni
jasny i zrozumiały. Zdarzają się wstawki niemieckich wyrazów czy też zdania
naznaczone charakterystyczną dla tamtego czasu gwarą. Całość jednak przypomina
generalnie naszą współczesną mowę. Z odbiorem treści nie ma więc najmniejszego
problemu.
PODSUMOWUJĄC
„Zgubna trucizna”
to bogata w klimat dawnego miasta powieść kryminalna, uwita wokół rozmów i szczegółów.
Wyzbyta brutalnych obrazów i makabrycznych scen, a wszystko na rzecz misternie
skonstruowanej zagadki, która staje się dla czytelnika prawdziwą zagwozdką. Dla
wielbicieli wartkiej akcji – niekoniecznie. Dla koneserów skąpanych w
niezwykłej aurze śledztw i dla wielbicieli rozpracowywania osobowości – jak
najbardziej. Przekonujący bohaterowie, stary Poznań, historia i element
zaskoczenia. Czuję się jak najbardziej zadowolona.
moja ocena: 7-/10
wydawnictwo: Znak
ilość stron: 462
premiera: 15 marca
2017
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Znak.
Zbrodnia w szkarłacie bardzo mi się podobała :) Nie wiedziałam nawet, że pani Kwiatkowska wydaje kolejną książkę. A tutaj takie zaskoczenie! Książkę też już mam, dzisiaj zabieram Cię do czytania.
OdpowiedzUsuńMi także "Zbrodnia" przypadła do gustu. Zaryzykuję jednak i powiem, że ta książka jest nawet lepsza. Ciekawe, czy będziesz miała o niej podobne zdanie :)
UsuńTakie klimatyczne opowieści lubię, więc chętnie zmierzyłabym się i z tą :)
OdpowiedzUsuńTej klimatu nie brak, więc jak najbardziej polecam :)
UsuńMomo że nie jestem wielką fanką kryminałów, tę książkę z chęcią bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńJa też wolę romanse, ale od czasu do czasu sięgam też po taką literaturę i jak widać, jestem zadowolona :) Polecam i pozdrawiam :)
UsuńLubię takie niespodzianki dołączane od wydawnictw do książki. Ta powieść bardzo mnie zainteresowała:)
OdpowiedzUsuńJa też je uwielbiam. W dużej mierze dlatego, że mam potem fajny materiał do zdjęcia. A i zawsze książka wydaje mi się ciekawsza, kiedy trzymam w dłoni jakiś jej malutki przedsmak.
UsuńRozpracowywanie osobowości, kryminalne wątki, intrygujące zagadki - to zdecydowanie coś dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Jeżeli lubisz takie klimaty, książka nie może Cię ominąć :) Jest naprawdę dobra.
UsuńDobrze, że zajrzałam. Czytałam jedną książkę autorki i bardzo mi się podobała, a ominęła mnie wiadomość, że pojawiła się nowość spod jej pióra. Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńSkoro podobała Ci się poprzednia książka tej autorki, wydaje mi się, że klimat tej także przypadnie Ci do gustu :) Powinnaś się przekonać.
UsuńZbrodnia w szkarłacie to moja ulubiona książka (ma wszystko to co uwielbiam i czego szukam w książkach włączając w to również czas akcji). Zgubną truciznę mam w planach i aż ci zazdroszczę że już ją czytałaś
OdpowiedzUsuńTo ja Ci zazdroszczę, bo cała przyjemność poznawania tej historii jest jeszcze przed Tobą :) Skoro podobała Ci się "Zbrodnia w szkarłacie", sądzę, że ta powieść także Cię przekona.
UsuńW pierwszej chwili myślałam, że to thriller medyczny. Podoba mi sie fabuła i czasy, a promocja genialna!
OdpowiedzUsuńNie czytałam jeszcze książek Kwiatkowskiej, a widzę, że to duży błąd :)
OdpowiedzUsuń