Święta Bożego Narodzenia zbliżają się do nas wielkimi
krokami. Już prawie czujemy zapach wigilijnych potraw czy widzimy blask
choinki. Słyszymy dochodzące spod butów chrupotanie śniegu, a w sercach kwitnie
radość, bo tuż za rogiem czeka na nas ten pełen ciepła czas. Czas spotkań z
rodziną, czas pojednania i magii. Lecz chociaż tęsknie wyczekujemy tego
wyjątkowego, wigilijnego wieczoru, jest ktoś, kto z pewnością niecierpliwi się
bardziej. Dzieci. To właśnie dla nich czar grudniowych świąt wzmocnione ma
znaczenie. By wypełnić chwile oczekiwania, wydawnictwo Jedność proponuje wypełnioną
po brzegi niesamowitym klimatem książkę „Pewnego razu w Boże Narodzenie…”.
Poszukujecie takiej perełki, która zachwyci i ucho i oko? Zatem zapraszam na
recenzję.
MIKOŁAJ,
BAŁWANKI I MAGIA ŚWIĄT
Fabryka zabawek
Świętego Mikołaja aż tętni pracą małych, robotnych elfów. I choć każdy z nich ma
swoje wyznaczone zadanie, bo upływający szybko czas nagli, ciekawski Adaś przypadkiem
zburzy panujący ład i porządek. Tymczasem w Jodełkowie Mikołaj dostaje kulką w
nos. Zdziwiony ucieka, nie mając pojęcia dlaczego ludzie są tak rozzłoszczeni.
Kiedy odkryje powód ich zachowania, nieco się zdenerwuje.
Gdzieś na świecie
są ruszające się w tajemnicy przed ludźmi bałwanki, na czele ze złośliwym Lodkiem
i skromnym, miłym Śnieżkiem. Jest przebiegły Mrozik z brylantowymi guzikami, są
nieuczciwi złoczyńcy, którzy za swoje grzeszki otrzymają należytą karę i jest
też magia Bożego Narodzenia. Bo przecież tylko w tym niesamowitym czasie wszystko
co niezwykłe, może stać się prawdziwe.
OPOWIADANIA
„Pewnego razu w Boże Narodzenie…” to pięknie wydana
książka dla dzieci, która oferuje aż 6
świątecznych opowiadań. Na czele z Mikołajem, elfami czy bałwankami, a więc
postaciami dobrze już znanymi, wprowadza młodego czytelnika w czas przygotowań,
nie tylko tych fizycznych, ale i duchowych. Otóż pod płaszczem pozornie lekkich
historyjek kryją się zachowania otaczających
nas osób, ludzkie przywary, wartości, pokusy. Każda z opowieści podsuwa
więc pod nos swój własny morał,
zawsze uwzględniając to, że dobro spotyka się z nagrodą, a zło zostaje ukarane.
Jest pazerny, fałszywy Mikołaj, zadufany w sobie, kąśliwy
bałwan, są też i złodzieje poszukiwani przez policję. Obok nich stąpają jednak
przedstawiciele dobra, z uczciwością, życzliwością i odwagą wymalowaną na twarzy. Wyraźny obraz pożądanych, ale i tych negatywnych cech staje się dla
młodego czytelnika niezapomnianą lekcją odkrywania moralnych norm kierujących
naszym społeczeństwem. A wszystko to w
towarzystwie dobrej zabawy. Wyjątkowej, ponieważ skąpanej w magii świąt.
TREŚĆ
Napisana prostym, przystępnym
dla dziecka językiem. Posiadająca wyraźną czcionkę, która na potrzeby
sytuacji potrafi zmienić swój kształt. Dawkująca niewielkie ilości tekstu tak,
by młody odbiorca mógł zapoznać się z nią sam, bądź tworząca w efekcie opowieści
nie za długie i nie za krótkie, idealne do
poczytania przed snem.
To, co jednak bez wątpienia wstrząśnie wyobraźnią nawet
tych najbardziej opornych, młodych umysłów, to barwne, dynamiczne, malowane ciekawą kreską ilustracje. Dzięki
nim można wkraść się do fabryki zabawek czy domu samego Mikołaja, potowarzyszyć
reniferom w pospiesznej przejażdżce czy odkryć tajemnicę bałwanów, które
pozornie grzeczne, bo nieruchome, wiodą swoje sekretne, pełne przygód życie.
PODSUMOWANIE
Książka podbiła
nie tylko moje serce, ale i zdobyła uznanie mojej dwuletniej córeczki, która z
wielkim zaangażowaniem poszukiwała na jej kartach ukochanego Mikołaja. To jedna
z tych perełek, która funduje pełną dawkę magicznej aury świąt. To taka
publikacja, którą czyta się dziecku z prawdziwą satysfakcją, powracając w wytęskniony
świat ożywającej baśni. Jeżeli Wy i Wasze dzieci także kochacie Boże
Narodzenie, dajcie się na nią skusić.
wydawnictwo:
Jedność dla dzieci
ilość stron: 104
rok wydania: 2009
oprawa: twarda
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Jedność dla dzieci.
Wydanie książki jest piękne. Z miłą chęcią kupiłabym tę książkę dla dziecka.
OdpowiedzUsuńIdealny świąteczny prezent :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być idealnym prezentem, rozejrzę się za nią, bo mam komu ją podarować. :)
OdpowiedzUsuńMoże dam kuzynce na prezent :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na prezent dla dziecka :)
OdpowiedzUsuńKlimat świąt czuję w sklepach i na ulicy.
OdpowiedzUsuń