„- Chciałabyś poczuć siłę?
- To znaczy?
- Chciałabyś poczuć, że masz kontrolę?
- Tak.
- Nie wiesz o czym mówię, ale się zgadzasz? –
Uniósł brew.
- Ufam ci. Tylko tobie.
- To dobrze. Zrób wszystko, żebym ja nie
stracił zaufania do ciebie.”
Czy można żyć zgodnie z prawem, a jednocześnie poza nim?
Czy człowiek może skrywać dwa oblicza hołdując moralności i zepsuciu? Czy powieść
może zawierać dwa zakończenia i czy
główny bohater może wzbudzać poczucie bezpieczeństwa i zagrożenia zarazem? Książka,
której początki zrodziły się w 2013 roku, historia, która dojrzała dopiero
teraz oddana w ręce wiernych czytelników mających ją osądzić. Przed Wami
Agnieszka Lingas – Łoniewska i „Piętno Midasa”- powieść, która pozostawia w
sercu czytelnika wyryty, niezniszczalny ślad.
W
bloku jednego z wrocławskich osiedli mieszka Jakub Rojalski, utalentowany
fotograf, samotnik, który na co dzień bezinteresownie pomaga pewnej starszej
przyjaciółce. Spokojny i wyważony nie potrafi przejść obojętnie obok krzywdy
wyrządzanej jego nowej sąsiadce, sympatycznej farmaceutce, która wyszła za mąż
za niewłaściwego człowieka. Kobieta nie ma jednak pojęcia, jak wiele Jakub może
dla niej zrobić.
Tymczasem
życie inspektor Karoliny Linde kręci się wokół jednego, nieuchwytnego mordercy,
seryjnego zabójcy przyczajonego pod pseudonimem Midas. Mężczyzna jest jak duch,
bo wykonując egzekucje znika, a jedynym znakiem jakim pozostawia są trzy ślady
po kulach pistoletu. Pojawiają się kolejne ciała, jednak policja pozostaje bezsilna,
wodzona za nos i brodząca w ciemności szukając jakiegokolwiek punktu
zaczepienia. Zrezygnowana i wyczerpana emocjonalnie kobieta odżywa, kiedy na
jednym z przyjęć weselnych spotyka Kubę, zdolnego fotografa, z którym zaczyna
łączyć ją coś więcej aniżeli kilka zrobionych zdjęć. Karolina nie jest świadoma
tego, w jak zawiłej sytuacji wkrótce się znajdzie i jak bardzo zacznie iskrzyć,
kiedy pozna mężczyznę bliżej.
Głównym bohaterem powieści jest czterdziestotrzyletni
mężczyzna, za którym nieustannie kroczy widmo przeszłości. Tracąc niegdyś to,
co najważniejsze, pozbył się cząstki własnej duszy, ale czy to znaczy, że nie
potrafi kochać? Na co dzień wzorcowy,
przykładny obywatel będący w stanie wyciągnąć w kierunku potrzebujących pomocną
dłoń. Momentami zaś maszyna zaprogramowana w jednym celu, działająca bez cieniu
zarzutu i zawahania. Jednak Jakub nie nosi masek, ma dwa oblicza, a jedno z
nich otrzymał kiedyś w prezencie od człowieka, który dostrzegł w nim potencjał
i wyciągnął z rodzinnego bagna ściągającego go aż na samo dno. Czy jednak Jakub
zyskał w ten sposób szansę na lepsze życie? Dobry i niebezpieczny, spokojny, skrywający w oczach ciemność, której
źródła nie w sposób się domyślić. Potrafiący wykrzesać z siebie uczucia,
ale i umiejący zatrzymać ich bieg - Jakub, jedna z bardziej tajemniczych i złożonych
postaci literackich, absorbująca aż do samego końca.
Wraz
z pierwszą stroną autorka książki zabiera nas w krąg trzech łączących się ze
sobą rzeczywistości. Pierwsza toczy się w progach komisariatu,
gdzie oczyma wyobraźni buszujemy pośród stert akt i nerwowych, prężnie
działających umysłów. Wiarygodnie odwzorowany świat policji nie jest jednak nawet
w połowie tak genialnie stworzony jak środowisko
przestępcze, w którym po dobrze wykonanym zleceniu należy wrócić do
normalnego życia wyrzucając z pamięci to, co splamione czyjąś krwią. Kolejne
zlecenia, ten sam, powtarzający się rytuał, składana w niebezpieczne narzędzie
i na powrót rozkładana broń. Świadomość i nieświadomość. Niebezpieczna
niewiedza i jeszcze groźniejsza prawda. Trzecia rzeczywistość to spokojne życie Jakuba, płynące wolno do czasu,
kiedy w progi jego bloku wprowadzają się nowy sąsiedzi. Czy jednak to, co z
pozoru wydaje się świecić, musi być złotem?
„Zemsta jest domeną ludzi płytkich.”
„Piętno
Midasa” to powieść z absolutnie oryginalnie skonstruowanym, niepowielonym
wątkiem kryminalnym, skąpana w romansie -niebezpiecznym, namiętnym jak też
intrygującym. Mogłoby się wydawać, że bohaterowie tworzą sytuację
bez wyjścia. A jednak, wyjścia są dwa i to czytelnik może wybrać sobie to
bliższe jego sercu - co sama z resztą także uczyniłam.
Doskonale niedoskonały główny bohater, rozbudowana
fabuła, która jednak sprawnie unika nudy i przestojów skupiających się na
zbędnych szczegółach. W trakcie czytania
nie opuszczała mnie ciekawość i pytanie, jak to wszystko zostanie ostatecznie
rozegrane. Być może miałabym jedno małe „ale”, co do kreacji drugoplanowej
postaci - Anki, która jak dla mnie, zbyt raptownie porzuciła wizerunek ofiary i
stała się kimś zupełnie innym. Jednak to nie ona grała tutaj pierwsze skrzypce,
więc jej obraz ma niewielki wpływ na
moja ocenę tej powieści.
Plastyczny język, wnikliwa słowna podróż w głąb umysłu
i życia człowieka, który skrywa w sobie pokłady sprzecznych doświadczeń i wrażeń.
Agnieszka Lingas – Łoniewska nie bez przyczyny wiedzie prym pośród najbardziej
poczytnych, polskich autorów. Kusi,
angażuje, wręcz wprawia w trans. Nie inaczej też jest w przypadku Piętna Midasa, więc jeżeli macie okazję
sięgnąć po tę powieść, polecam.
moja ocena: 5/6
wydawnictwo: Novae Res
ilość stron: 352
premiera: 10 czerwca 2016
Za egzemplarz przedpremierowy bardzo serdecznie dziękuję
wydawnictwu Novae Res.
Fanpage wydawnictwa: KLIK
Koniecznie poznam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki Agnieszki Lingas-Łoniwskiej. "Piętno Midasa" mam na półce i już niebawem zabiorę się za czytanie :).
OdpowiedzUsuńŚwietna, niemal filmowa historia :) Cieszę się, że Ci się podobało :)
OdpowiedzUsuńKusisz oj kusisz;)) sama okładka jest tak charakterystyczną, że nie sposób jej nie zapamiętać. Fabuła idealnie pasuje do mojego czytelniczego gustu, więc z pewnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńTej autorki czytałam jedynie ,,W szpilkach od Manolo", może sięgnę po kolejne jej powieści :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei wspomnianą przez Ciebie powieść mam dopiero przed sobą. A tak z ciekawości, warto ją przeczytać?
UsuńSzpilki są ok :)
UsuńCiekawa pozycja, po którą z pewnością warto sięgnąć. Jak po wszystkie książki tej autorki :) Czytałam "Zakręty losu", które pokochałam od pierwszej strony i szczególnie je polecam. Lubię książki z tematyką kryminalno-romansową, więc pewnie i "Midas" przypadnie mi do gustu. Zapraszam Cię do siebie. Wpadnij w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie wpadłam i zaobserwowałam :) Co do "Zakrętów losu" - ja z kolei ów cykl mam przed sobą. Mam nadzieję, że szybko nadrobię straty, bo widzę, że warto.
UsuńNiesamowicie czekam na tę książkę.
OdpowiedzUsuńNie pozostało mi nic innego jak czekać na premierę "Piętna Midasa". Na pewno przeczytam. Już nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie- strefawyobrazni.blogspot.com
Byłam zainteresowana tą książką odkąd ujrzałam ją na którejś ze stron, zdecydowanie podsyciłaś we mnie zaintrygowanie.
OdpowiedzUsuńOryginalny wątek kryminalny mnie przekonuje. Będę czekała na premierę :)
OdpowiedzUsuńMam chęć poznać tę powieść, bo w końcu bohaterowie są w moim przedziale wiekowym.
OdpowiedzUsuńTo kolejna niezwykle zachęcająca recenzja tej powieści. Muszę ją mieć! :)
OdpowiedzUsuńSkończyłam ją niedawno czytać i także jestem pod wrażeniem. Piętno Midasa jest naprawdę ciekawie skonstruowane, trzyma cały czas w napięciu i niepewności. Tak jak ty zastanawiałam się cały czas, jak zakończy się ta opowieść. Kibicowałam Jakubowi i Karolinie i miałam się, że Anka za bardzo nie zbliży się jednak do J. ;-) Fakt, iż możemy sami wybierać zakończenie jest naprawdę świetny, ale jedno przekonuje mnie ZDECYDOWANIE bardziej niż drugie, które moim zdaniem jest absurdalne. Jednak to jak zawsze kwestia gustu!
OdpowiedzUsuń