„Nic
nie trwa wiecznie i nic się nie kończy.”
Czy zdarzyło się Wam kiedyś randkować przez internet?
Anonimowo, z pozoru bezpiecznie, oddzieleni wirtualną kurtyną ludzie są w
stanie pokazywać siebie w sieci od tej strony, której nigdy nie odważyliby się
ujawnić w rzeczywistości – stając twarzą w twarz z realną osobą. A jednak człowiek
często zapomina o tym, że po drugiej stronie, chociaż nieraz daleko, tak
naprawdę siedzi żywa osoba – z krwi i kości, a niewinny romans może przerodzić
się w coś o wiele bardziej intensywnego i prawdziwego. Czy można zatem zakochać
się w kimś, kogo znamy tylko dzięki jego słowom? Czy przepełnione erotyką
dialogi mogą ulec realizacji? Co czulibyście przed spotkaniem z człowiekiem nam
bliskim, ale znanym tylko z internetu? Jeżeli chcielibyście wniknąć w życie
kobiety i mężczyzny, którzy od niezobowiązującej i anonimowej znajomości
przeszli do pełnego namiętności, rzeczywistego dotyku i stworzyli coś
prawdziwego, zapraszam do zapoznania się z książką autorstwa M. Pierce – „Dotknięcie
nocy”.
Matt, dwudziestoośmioletni
mężczyzna, poświęca swój czas tworzeniu powieści, której współautorką jest
poznana w sieci Hannah, dziewczyna w rzeczywistości zupełnie mu obca. Niewinność
internetowej znajomości skupiającej się wyłącznie na literaturze pęka niczym mydlana
bańka w momencie, kiedy w jednym z maili Matt dostrzega jej zdjęcie oddziałujące
na jego fizyczny stan w sposób dalece odbiegający od męskiej obojętności.
Poruszony atrakcyjnością dziewczyny pisze jej niedwuznaczną wiadomość, a ona -
o dziwo – odsyła odpowiedź uaktywniającą erotyczne zakamarki jego umysłu. I tak,
błaha z pozoru znajomość przeobraża się w upojny we wrażenia cyberseks, na
którym ich relacja się nie zatrzymuje. Matt, przeświadczony o tym, że Hannah to
kobieta, której pragnie także w rzeczywistości, postanawia ją odwiedzić. Czy
jednak realia okażą się tak atrakcyjne, jak wirtualny świat? Czy rozwijająca
się namiętność ma szansę na przetrwanie w momencie, kiedy jedna z osób chowa
mający niezwykle ważne znaczenie sekret?
„Dotknięcie nocy” to bezsprzecznie powieść erotyczna, zabarwiona licznymi scenami wywołującymi w wyobraźniach czytelniczek sztorm uniesień i czerwieniących policzki wrażeń. W wir takiej przygody zabierają nas dwaj narratorzy – Matt i Hannah, którzy prezentując własne perspektywy i spostrzeżenia pozwalają na poznanie całej sytuacji i wyciągnięcie obiektywnych wniosków dotyczących każdego z bohaterów.
źródło |
Erotyk autorstwa M. Pierce to nie tylko kolejny tytuł w
obszernym zbiorze światowej literatury, bo bezpośrednio z literaturą ma także
styczność cała akcja powieści. Rozgrywa się w jej kręgu, rozpoczynając przygodę
bohaterów oraz brutalnie w niej mieszając. O co jednak dokładnie tutaj chodzi? To
pozostawiam do rozstrzygnięcia Wam.
Pierwszy tom, wchodzący w skład trylogii „Dotknięcie
Ciebie” to ciekawa zapowiedź, która chociaż na początku zasiała w moim umyśle
liczne obawy, ostatecznie wywołała pozytywne wrażenia. Ciekawe tylko co pojawi
się w kolejnych częściach. Oby nie okazały się one tylko przeciąganiem
historii, która mogłaby znaleźć swój ostateczny finał w Dotknięciu nocy.
Na uwagę niewątpliwie zasługuje jednak fakt powiązania
bohatera książki z jej autorem. Otóż i jeden i drugi noszą to samo nazwisko.
Czyżby M. Pierce przedstawił na kartach powieści swoją własną, autentyczną
historię? Być może kiedyś poznamy rozwiązanie tej zagadki. Przynajmniej ja
chciałabym mieć takową szansę.
Książkę polecam wielbicielkom pikantnej akcji bogatej w
liczne sceny zbliżeń. Więcej tutaj drapieżności niż powolnie stawianych kroków,
ponieważ bohaterowie to ludzie pewni swoich pragnień i świadomi stawianych
kroków. Jeżeli lubicie takie klimaty oraz interesuje Was zagadkowy M. Pierce –
sięgnijcie po ten tytuł. Chociaż dla mnie nie jest to erotyk numer jeden, to
jednak uważam, że całość wypadła całkiem dobrze i tę historię będę miło
wspominać.
moja ocena: 4/6
wydawnictwo: Amber
ilość stron: 319
rok wydania: 2015
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję
wydawnictwu Amber.
Ech, to raczej nie moje klimaty, więc tej pozycji podziękuję. ;)
OdpowiedzUsuńLubię czasem sięgnąć po powieść erotyczną, może skuszę się i na tą. Czas pokaże ;).
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta książka, jednak mam małe obawy... Denerwuje mnie, że wydawnictwo Amber nie wydaje serii w całości.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam już nawet kiedy czytałam erotyki, ale ten mnie zaintrygował.
OdpowiedzUsuńOj nie dla mnie....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) Przy gorącej herbacie
Czasami czytam tego typu powieści, ale wobec tej mam jednak pewne obawy i nie jestem przekonana, czy chcę ją przeczytać... ;x
OdpowiedzUsuńErotyki nie dla mnie.
OdpowiedzUsuń