wtorek, 19 czerwca 2018

"Pucked" - Helena Hunting.
Niech bóbr będzie z tobą.


„ – Mówisz poważnie? – Brzmi na podekscytowanego. Naprawdę bardzo podekscytowanego.
- O głaskaniu mojego bobra? Nie. Bobry są niebezpieczne. Nie powinno się ich głaskać.”

Książki wydawnictwa Szósty Zmysł jak dotąd wzniecały we mnie wiele pozytywnych emocji. Mało powiedziane. Jedna z nich otrzymała nawet  miano jednej z moich najlepszych powieści przeczytanych w 2017 roku. Postanowiłam więc, że jego kolejne premiery wypuszczane na rynek będę brała za pewnik. W ciemno więc zdecydowałam się na lekturę Heleny Hunting, romans podszytym rozgrywkami hokeja. Czy „Pucked” również obudziło mój szósty zmysł? I o co chodzi z tym biednym bobrem, o którym wspomina się przy okazji nadmieniania tego tytułu?

ZARYS FABUŁY
Dla Violet Hall wszyscy zawodnicy hokeja są tacy sami. Oceniając ich po pozorach oraz zachowaniu własnego, przyrodniego brata, widzi w nich bawidamków niepotrafiących okiełznać swojego seksualnego popędu. Bez krzty rozumu.

Kiedy jednak podczas jednego z meczów poznaje Alexa Watersa, wszystkie jej dotychczasowe założenia zaczynają chwiać się w posadach. Przystojny, z przyklejoną łatką playboya… zaskakuje ją nie tylko umiejętnościami łóżkowymi, ale także inteligencją i obyciem.  

Jedna błaha przygoda przybiera nieplanowany obrót. Alex tak łatwo nie odpuszcza. A Violet, choć dręczona obawami, niekoniecznie chce się go pozbywać. Czy namiętna gra, którą prowadzą, zmieni się w coś głębszego?

SEKS NA PIERWSZYM PLANIE
Zaczęło się intrygująco oraz całkiem przyjemnie się zakończyło. Co było po środku? Seks. I nie ma w tym stwierdzeniu nic odkrywczego, wszak po książce tego gatunku z pewnością czytelniczki takiego scenariusza się spodziewają, gdyby nie fakt, że oprócz zboczonych pomysłów głównej bohaterki i ucieczek zakończonych w łóżku, ciężko było doszukać się wątku pobocznego. Są za to… bobry.

CO Z NIĄ NIE TAK?!
Ale przejdźmy do rzeczy. Autorka postawiła na pierwszoosobową narrację prowadzoną przez dwóch głównych bohaterów, Violet i Alexa. On kupił mnie swoim przełamaniem stereotypu bohatera romansu, a tym bardziej jego postać wyróżniała się na tle literackich sportowców, kolegów „po fachu”. Z nieprzerośniętym ego, okiełznaniem i delikatną nieśmiałością zdecydowanie było mu do twarzy. Tym bardziej, że twarz miał ponoć idealną. I ciało. I coś innego też. A to ostatnie dla głównej bohaterki zdało się być najważniejsze. No właśnie. Nieszczęsna Violet. Chyba jedna z bardziej irytujących kobiet, które miałam okazję spotkać na swojej czytelniczej drodze. Z inteligencją dziecka, pomysłami zakochanej gimnazjalistki i humorem, który dałoby się znieść po wypiciu kilku lampek wina. Ale to nie jej kiepski żart drażnił mnie najbardziej, ale ta obsesja na punkcie narządów rozrodczych partnera i może kreatywne, ale doprawdy podlegające ocenie psychiatry zachowania z tym związane.

I WSZĘDZIE TE BOBRY
Zapomniałabym o bobrze, a to niepozorny, a jakże często biorący udział w akcji bohater tej książki. A właściwie bohaterka. Domyślacie się o kogo, albo raczej, o co chodzi? Jeśli jesteście kobietami, zerknijcie pod swoje majtki. No właśnie. A teraz pomyślcie, że owo określenie pojawia się w tekście kilkadziesiąt razy. Co czujecie? Ja z powątpiewaniem kręciłam głową. Jak można tak zmarnować potencjał powieści? Zapowiadało się ciekawie. Niestety wykonanie zawiodło.


PODSUMOWANIE
Czy to zła książka? Nie. Ale też niekoniecznie dobra. Na plus oceniam nie tylko sam początek, ale i drugą połowę, kiedy w końcu zaczęło się dziać coś wychodzącego poza ramy erotyzmu. Przyjemna kreacja głównego bohatera, przytłoczona niestety kiepską osobowością irytującej Violet i w efekcie dialogami słabej jakości, zdecydowanie stłumiły mój entuzjazm, choć jestem gotowa na kolejne części serii by się przekonać, czy losy innych bohaterów, w szczególności Bucka (którego już teraz zdążyłam polubić), okażą się bardziej odkrywcze. A „Pucked”, może niekoniecznie Was zachwyci. Ale jeśli macie ochotę na wieczór spędzony przy butelce wina, istnieje szansa, że humor książki zacznie do Was przemawiać.

wydawnictwo: Szósty Zmysł
kategoria: romans
ilość stron: 452
data wydania: maj 2018

Cykl: Pucked // Pucked up // Pucked over

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Szósty Zmysł.


13 komentarzy:

  1. Ja nie mam w planach tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko, okropna książka! Ja osobiście policzyłam inne słowo na narządy rozrodcze Alexa i pojawia się ono ponad 217 razy - masakra :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow. Niezły wynik. Faktycznie narządy rozrodcze Alexa pojawiały się aż nader często. Do porzygu :D Ten fakt świadczy o tym, że autorka nie miała zbyt wiele do powiedzenia.

      Usuń
  3. Już czytałam o tej biednej kolonii bobrów w tym tytule. Violet chyba faktycznie powinna udać się do psychiatry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może by jej pomogło :) Naprawdę była męcząca. Więc raczej nie radzę się z nią zapoznawać :D

      Usuń
  4. Zdecydowanie jestem na nie, i nie przekona mnie nawet postać Alexa, poszukam innego erotyku na wieczór przy lampce wina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę próbowała Cię przekonywać, bo książka nie jest najlepsza. Faktycznie można znaleźć wiele lepszych powieści tego gatunku.

      Usuń
  5. No właśnie brzmi całkiem ciekawie, więc szkoda, że nie okazała się lepsza. Nie wiem czy się skuszę. Może kiedyś jak wpadnie mi w ręce. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak już bywa, że dobry pomysł nie zawsze idzie w parze z dobrym wykonaniem. Może kolejne książki autorki okażą się lepsze.

      Usuń
  6. Tak jest! Zgadzam się w pełni z Twoją opinią :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Początkowo miałam ją w planach, ale później naczytałam się o tych bobrach i ochota przeszła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekałam na tę książkę, ale jak zaczęły pojawiać się recenzje i ten nieszczęsny bóbr, to straciłam wszelką ochotę na przeczytanie jej :( Z pewnością w najbliższym czasie po nią nie sięgnę, ale być może kiedyś się przekonam. Głównie ze względu na to, że wcześniej bardzo chciałam ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...