niedziela, 3 czerwca 2018

"Ogrodnik" - Agnieszka Płoszaj.
Trup na dywanie z kwiatów.


„ –Jednym słowem boski kwiat – skwitował i uśmiechnął się kolejny raz, pokazując nienagannie białe i równe zęby. – Idealny dla bogini.”

Petarda z Łodzi, jak określił książkę Agnieszki Płoszaj Mariusz Czubaj, dotarła do mnie w towarzystwie czerwonych płatków kwiatów. Szybko związałam to z tytułem i zastanawiałam się nad tym, jaki związek z fabułą powieści będzie ów element miał. Historia z trupem na czele, podszyta obrazem gorącej historii sprzed lat zrobiła na mnie bardzo dobre, pierwsze wrażenie. Czy wraz z każdą kolejną stroną autorka utrzymała poziom? Zapraszam na recenzję powieści „Ogrodnik”.

ZARYS FABUŁY
Śledczy Karski i Mielczarek mają nie lada zagadkę do rozgryzienia. A wszystko przez znalezione w parku ciało młodej dziewczyny, której zwłoki znajdowały się na dywanie wyścielonym z kwiatów. Kim jest morderca i czy roślinny motyw ma dla tej sprawy istotne znaczenie?

Tymczasem Julia, dziewczyna jednego ze śledczych, decyduje się na współpracę z bosem mafijnego półświatka. Nie ma jednak pojęcia, jak zawiła i niebezpieczna może być sprawa, w którą się wplątała.

KILKA WĄTKÓW, JEDEN MIANOWNIK
Książka zaczyna się morderstwem, które jest jednym z mocniejszych akcentów tej historii i na jakiś czas musi czytelnikowi wystarczyć. Akcja powieści toczy się bowiem nieco leniwie, autorka skupia się na opisie detali, co z jednej strony działa na korzyść wyobraźni, z drugiej hamuje dynamikę rozwoju kolejnych,  odkrywczych zdarzeń. Zdecydowanie podoba mi się jednak wystawienie na pokaz kilku wątków, które choć pozornie od siebie odbiegające, mają wspólny mianownik. Dzięki temu cała powieść wydaje się bardziej skomplikowana, złożona i nie tak banalna.

RÓŻNE PERSPEKTYWY
Autorka postawiła na trzecioosobową narrację, która co rusz zmienia perspektywę. Z czasem przestało mi to przeszkadzać, ale wpierw trochę ponarzekałam na brak nagłówków naprowadzających na konkretnego bohatera, co znacznie ułatwiłoby odbiór treści. Pomiędzy współczesnością wepchnęła jednak Agnieszka Płoszaj dodatkowy smaczek w postaci wydarzeń rozgrywanych w przeszłości. Pada nazwa zapowiadanej na okładce Samarkandy, która choć rozegrana w czasach zamierzchłych, ma dla obecnej sprawy dość istotne znaczenie.

POWIĄZANIA Z POPRZEDNICZKĄ
„Ogrodnik” to nie tylko kryminał. To, zaskakująco dla mnie, także obraz miłości. Szczerej, oddanej, ale i tej skrzywionej, obsesyjnej. Łzy wylane na ramieniu ojca, skrywane sekrety, przyjaźń. Trochę żałuję, że nie miałam okazji poznać poprzedniej książki autorki, która ponoć jest z tą dość mocno powiązana. Wtedy być może miałabym pełniejszy obraz osobowości poszczególnych bohaterów czy sytuacji, z którymi muszą się mierzyć. Nie będę więc oceniać kreacji postaci, za to w przyszłości zamierzam nadrobić zaistniałe braki mojej wiedzy.


PODSUMOWANIE
Róża damasceńska, molestowanie, złowrogi Dales, przemoc goszcząca w związkach młodych ludzi. Sporo tutaj elementów składających się na treść, ale biorąc pod uwagę ilość stron, tempo rozgrywanych wydarzeń jest po prostu średnie. Podsumowując więc „Ogrodnik” to dobry, ale nie wybitnie absorbujący kryminał. Skłamałabym mówiąc, że przeczytałam go jednym tchem, choć sam pomysł zaoferowany przez autorkę przypadł mi do gustu.

wydawnictwo: W.A.B.
kategoria: kryminał
ilość stron: 576
data wydania: maj 2018 

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu W.A.B.

11 komentarzy:

  1. Pierwszy raz czytam o tej książce. Szkoda, że nie zachwyca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Boję się czytać książek o molestowaniu seksualnym. Taka tematyka mną wstrząsa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Choć tylko dobra, to dałabym jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lekka, niezobowiązująca, zgadzam się z Twoją opinią :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na razie mówię nie temu gatunkowi. Zresztą ja nie cierpię, kiedy narracja szybko się zmienia, a nie ma nagłówku, kto w danej chwili się wypowiada.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dam szansę tej książce, bo lubię poznawać nowych autorów. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam ostatnio ochotę na jakiś dobry polski kryminał i właśnie dzięki Tobie znalazłam idealną lekturę dla siebie! Dziękuję.


    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapowiada się ciekawie. Już sama okładka i tytuł sprawiają dość mroczne wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja tam lubię jak akcja jest trochę bardziej rozciągnięta w czasie. Nie powiem, bo fajnie i szybko czyta się książki zapierające dech w piersiach, ale lubię czasem nad fabułą pomyśleć i mieć czas na zastanowienie - szczególnie przy kryminałach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tytuł sobię zapiszę, może kiedys będzie szansa przeczytac

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię dynamiczną akcję, ale nie mówię tej książce nie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...