Ostatnio otrzymałam dwie nominacje do Colorful Blog Tag. Podziękowania kieruję więc do:
Meredith prowadzącej bloga - http://strefa-czytania-obowiazuje-wszedzie.blogspot.com/
Layla A. prowadzącej bloga - http://in-my-different-world.blogspot.com
W końcu znalazłam chwilkę i z przyjemnością wezmę udział.
źródło |
SZARY to kolor ponadczasowy - Książka, która może być uznana za
ponadczasową.
Według mnie niewątpliwie „Duma i uprzedzenie”. Jane
Austen tworzyła tak dawno temu, a jej twórczość jest wciąż aktualna i tak
chętnie czytana. Kobieta niewątpliwie miała magiczny talent.
CZARNY jest kolorem silnych emocji - Książka, która wywołała u ciebie
największe emocje.
Było takich
sporo. Jednakże biorąc pod uwagę moje najświeższe doświadczenia, ten zaszczytny
tytuł należy się bez dwóch zdań „Maybe Someday” Colleen Hoover. Niebanalna
miłość, wyrozumiałość bohaterów i cała ta zagmatwana sytuacja. Nie da się tego
wytłumaczyć w kilku zdaniach. To trzeba przeczytać.
BIAŁY to
symbol neutralności – Książka, do której jesteś neutralnie nastawiona
Hm... Być
może „Balsamiarka” Izabeli Kawczyńskiej. Powieść ma specyficzny klimat. Jest
odważna, porusza naprawdę nietypowe tematy i na rynek literacki wnosi sporo
świeżości. A jednak niełatwo do końca uznać ją za rewelacyjną. Żeby naprawdę ją
polubić, trzeba umieć wejść w jej świat, a takowy, bardzo trudny do
zaakceptowania, nie każdego wita z otwartymi ramionami.
NIEBIESKI, kolor wytrwałości, niezawodności - Książka, która cię nie
zawiodła, mimo różnych opinii na jej temat.
Tutaj bez
wahania przyznam, że jest to „Pięćdziesiąt twarzy Greya” oraz dwie kolejne
części tej serii. Pewnie teraz niejedna/niejeden z Was mnie zlinczuje ;)
Książka zyskała sporą sławę, a jednak z pewnością tytuł „porno dla mamusiek”
potrafił odstraszyć zastanawiające się nad jej przeczytaniem kobiety. Ja nie
twierdzę, że jestem niespełnioną żoną, a z tradycyjną „kurą domową” wspólnego
mam niewiele, a jednak historia Any i Christiana tak na mnie wpłynęła, że jej
obraz stale żyje w mojej głowie. A więc oficjalnie i bez ściemniana – ja Greya
lubię ;) I kropka.
ZIELONY jest kolorem nadziei- Książka która dała ci nadzieję.
„Miłość w
kasztanie zaklęta”, Moniki A. Oleksa. Główny bohater to idealny przykład tego,
że nawet w chwili kiedy życie przestaje mieć sens, a sytuacja wydaje się
beznadziejna, może spotkać nas coś dobrego. Bo tragedia to często początek długiej
i ciężkiej drogi do szczęścia. No i może „Podarunek” Krystyny Mirek.
CZERWONY
to kolor miłości, ale i również nienawiści - Książka którą kochasz i
nienawidzisz jednocześnie.
Może wymienię
tutaj debiutancką powieść Justina Go – „Wyścig z czasem”. Uwielbiam całą
fabułę, bohaterów, pisane przez nich listy…. Nienawidzę jej za koniec. Za to,
że ostatecznie rozbiła mi serce i długo nie potrafiłam o niej zapomnieć.
Podobnie z resztą jak „Mistrz” pani Katarzyny Michalak.
Obie te
książki właśnie tak na mnie działają.
ŻÓŁTY, kolor słońca i radości - Książka z którą wiążesz najwięcej
wspomnień.
Oj sporo
książek niesie ze sobą wspomnienia. Ale chyba dominuje „Historia pewnej
dziewczyny” Lindsey Kelk. Czytałam ją w szpitalu, kiedy wyczekiwałam na
cesarkę. Naprawdę pozwalała zapomnieć mi o strachu.
ZŁOTY to symbol bogactwa - Książka, która była prawdziwym bogactwem, jeśli
chodzi o treść na jej kartach.
„Czarne
skrzydła” Sue Monk Kidd. Za to, że przedstawia brutalny, ale prawdziwy świat i
za to, że daje przykład ludzkiego okrucieństwa, którego musimy uczyć się
wystrzegać. Niesamowita opowieść.
To
tyle;) Mam nadzieję, że czegoś się o mnie dowiedzieliście. Jeżeli chodzi o
nominacje, tym razem sobie odpuszczę.
Buziaki
dla Was :*:*:*
Bardzo fajny Tag, sama sie zastanawiałam nad zrobienie go. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, czeka tak konkurs i książki :D!
czytaniewekrwii.blogspot.com
Również lubię Greya, mimo tej negatywnej nagonki na niego :)
OdpowiedzUsuńŚwietny tag, ciekawe odpowiedzi... Czego chcieć więcej! :) Ach, to "Maybe someday" czeka cierpliwie na półce, aż znajdę więcej czasu i przeczytam. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://still-changeable.blogspot.com
Bardzo oryginalny tag, ja również spędziłam miło czas z Greyem :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedzenie na nominacje. Odpowiedzi bardzo miło się czyta. Miło że ktoś uważa tak samo jak ja [chodzi o Greya].
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo ciekawe odpowiedzi! ^_^
OdpowiedzUsuńNie czytałam Greya, więc nie mogę się tu wypowiedzieć... :)
A Maybe Someday... naprawdę przyciąga mnie do siebie ta książka. ^_^
Ciekawa nominacja, odpowiedzi również.
OdpowiedzUsuń