Przeszłość zawsze zostaje za nami, jednakże nieraz trudno
o niej zapomnieć. Zdarza się i tak, że próbuje nas odnaleźć, ścigając
wspomnieniami i oferując nowe wrażenia. Bywa przebiegła, bo nie pytając o pozwolenie,
nachodzi człowieka w najmniej oczekiwanym momencie. Nie należy jej jednak
odrzucać, bo może jej nieodgadnione oblicze okaże się zwiastunem szczęścia. To,
co było, jest niewymazywaną częścią naszej historii i nie da się tego usunąć. To
element nas samych. Mamy mniej, lub też i bardziej interesujące przeżycia.
Jedne mało istotne, inne zmieniające całe nasze życie. Poznajcie zatem
tajemniczą przeszłość Leontyny i wkroczcie w świat magicznej opowieści o
przeznaczeniu, miłości, rodzinie i wojnie.
Leontyna, starsza kobieta,
wiedzie spokojne życie prowadząc sklepik ze starociami. Pewnego dnia gubi
przekazywany z pokolenia na pokolenie pierścionek i wkrótce go odnajduje. Nie
byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że dzieje się to dwukrotnie, a
owa biżuteria nie jest tylko wartościowym kawałkiem szlachetnego metalu. Dla
Leontyny to znak, że wkrótce wydarzy się coś ważnego, co może pomieszać szyki
jej zwyczajnej codzienności. Niedługo po tym, do okna sklepiku starszej kobiety
zaczyna spoglądać obcy mężczyzna. Za każdym razem, kiedy ona próbuje z nim
porozmawiać, on ucieka. Zaniepokojona Leontyna bierze go za dziwaka. Pełna obaw,
opowiada o tym swojej młodej sąsiadce, Magdzie. Przy okazji rozpoczyna snuć opowieść
o swojej przeszłości, pełnej zagadek, magii, szczęścia, ale i bólu. Okazuje
się, że zamierzchłe czasy próbują powrócić i to nie tylko we wspomnieniach, a
pani Leontyna, teraz spokojna kobieta, wiodła kiedyś pełne wrażeń życie.
„Tajemnica bzów” to cudowna historia malowana barwnym
słowem. Poznajemy tutaj Magdę, młodą kobietę, która poświęca się wychowywaniu
dzieci i prowadzeniu księgarni. To właśnie między innymi dzięki niej Leontyna, główna
bohaterka książki, otwiera się i rozpoczyna swoją opowieść, a trzeba przyznać,
że jej postać jest niczym opasły tom przedstawiający niezwykłą treść. Akcja
książki rozgrywa się w teraźniejszości, ale i przeszłości. Dzięki tym dwóm
płaszczyznom czasowym możemy poznać całą historię Leontyny – jej dzieciństwo,
młodość oraz lata obecne, kiedy to już jako niespodziewająca się przewrotnych
wydarzeń staruszka, doświadcza powrotu wspomnień, także i takich, które okazują
się namacalne. Kim jest tajemniczy mężczyzna, który pojawia się znienacka i równie
szybko znika? Co wspólnego z Leontyną ma Zosia, łączniczka działająca w czasach
wojny?
Powieść Magdaleny Kordel
to mieszanka brutalnej rzeczywistości wojny, ale i świata kolorowych wspomnień
beztroskiego dzieciństwa. Historia niezwykłej kobiety, osnuta dziejami
wyjątkowej rodziny, w której nic nie było zwykłe i banalne. Nawiedzony pokój w
starym domu, pierścionek, którego moc przekracza granice pojęte ludzkim umysłem
i ludzie – mający swoje tragedie, radości i cele. Czytelnik natknie się tutaj
na cały szereg przeróżnych przeżyć i chociaż niektóre okraszone nutką magii,
wydają się rzeczywiste i całkiem możliwe do spełnienia. Pojawia się humor i
aura niesamowitej radości, bo kiedyś człowiek potrafił czerpać szczęście z
rzeczy prostych, a szacunek względem drugiej osoby był dewizą każdego obywatela
i sprawiał, że wszystko stawało się piękniejsze. Leontyna, która przywołuje
historię dawnych lat, zrzuca z serca wielki ciężar, bo dotąd nikomu nie
przedstawiała własnych dziejów. Opowiada o osobach jej bliskich, o wyjątkowym
dzieciństwie, o swoim darze i o czasach wojny, kiedy to miłość nie była zależna
wyłącznie od kochających się ludzi, ale także od łutu szczęścia, bo zły los
mógł w parę sekund pozbawić kogoś życia.
„Gdy twoja prababcia przekazywała ten pierścionek mojej mamie, powiedziała, że jest szczególny. Że ten, kto go posiada, jest pod specjalną ochroną.”
źródło |
„Tajemnica bzów” to poruszająca i wyjątkowa powieść, tym
bardziej, że jej autorką jest Polka. Wszystko dzieje się więc tutaj, na naszych
ziemiach, a fikcja literacka nieraz zahacza o to, co prawdziwe. Czytelnik
nieraz ma okazję zastanowić się nad tym, jak wiele z wydarzeń opisanych na
kartach książki mogło wydarzyć się naprawdę. Oprócz takich refleksji nadchodzą
także i silne emocje, bo obok takich historii nie przechodzi się obojętnie.
„Wczorajsza egzekucja (…) I wiesz, oni nie umierali samotnie. Może i jej nie widzieli, ale na pewno wyczuli, na pewno…”
Potęgująca z każdą stroną zaciekawienie opowieść o
odradzającej się przeszłości, zabiera czytelnika w świat czasów przedwojennych,
kontrastując je z latami walki o własny kraj, kiedy to wszystkie plany musiały
ulec zmianie, a przeżywane dotąd rozterki okazywały się błahe. Nowa powieść
Magdaleny Kordel oczarowuje, wprawia w osłupienie, śmieszy, ale i wzbudza
instynkt odkrywcy, kiedy to czytelnik pragnie rozwiązać zagadkę zamierzchłych
lat i dość do satysfakcjonującego rozwiązania. Polecam każdej kobiecie,
romantyczkom o wrażliwych sercach i wielbicielkom nietuzinkowych powieści
obyczajowych. To wspaniała lektura na przyjemne, wiosenne dni, bo być może
dzięki niej sami docenicie własne historie i pozwolicie zaprzestanym
wydarzeniom mieć swój dalszy ciąg.
„No a potem wybuchła wojna i spełniła moje marzenie: od razu dorosłam. Od tamtego momentu wiem, że marzenia są niezbędne do życia, ale niektóre bywają niebezpieczne. Szczególnie, kiedy się spełniają.”
moja ocena: 5/6
wydawnictwo: Znak
PREMIERA: 7 maja 2015
ilość stron: 385
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Znak.
Te cytaty mnie zachęcają do przeczytania ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://recenzje-ksiazek-patricia.blogspot.com/
Kiedyś chciałam poznać twórczość pani Kordel, ale jakoś nigdy się nie złożyło. Może z tą książką będę miała więcej szczęścia :)
OdpowiedzUsuńJa z jej twórczością spotkałam się po raz pierwszy, aczkolwiek nie żałuję ;)
UsuńTo, że napisałaś świetną recenzję, którą przeczytało mi się niezwykle przyjemnie, to jeszcze dodatkowo naprawdę zachęciłaś mnie do sięgnięcia po tę książkę. Z twórczością autorki do tej pory się nie spotkałam, więc może warto w końcu spróbować. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A.
http://still-changeable.blogspot.com
Cieszę się, że recenzja się podoba i dziękuję za każde miłe słowo. Książkę zaś, polecam ;)
UsuńChętnie przeczytam, bo wiele dobrego słyszałam o książkach Pani Kordel.
OdpowiedzUsuńKsiążka jest rewelacyjna :) Ja właśnie siadam do pisania swojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńCudowna książka, coś innego, coś co łączy wspaniałe światy.
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńJestem tutaj po raz pierwszy. Czytałam jedną książkę pani Kordel, którą wygrałam w konkursie. Bardzo ciekawa. Na pewno więc zajrzę do tej.
Pozdrawiam
Dodam ten blog do obserwowanych, żeby mi się nie zgubił.
http://literackie-zamieszanie.blogspot.com/