poniedziałek, 6 lipca 2015

"Piękny nieznajomy" - Christina Lauren

  
Miłość nie wybiera, nie dokonuje starannych selekcji i nie przychodzi do nas w momencie, kiedy najbardziej jej oczekujemy. Bardzo często jest właśnie na odwrót. Uczucie spada na nas niczym grom z jasnego nieba, a my, nieprzygotowani, stawiając niepewne kroki jakoś staramy sobie z nim poradzić. Akceptujemy je bądź odrzucamy i niczym w hazardzie nigdy nie wiemy, czy dany wybór okaże się właściwy. Z tą różnicą, że tu nie chodzi tylko o pieniądze, a o życie. Możemy przegrać własne szczęście bądź też dać mu szansę rozwoju. Najgorsze jednak to, że szalejące serce odbiera ludziom zdolność myślenia. I nieraz wszystkie postanowienia czy nienaruszalne zasady miękną, tracąc na znaczeniu. Bo kiedy w powietrzu zawiśnie ta magiczna chemia, wzbogacona dodatkowo niebagatelnym urokiem, rozsądek ginie i rozpływa się, ustępując miejsca namiętności. To właśnie jej będzie teraz sporo – w książce „Piękny nieznajomy” autorstwa Christiny Lauren. Pamiętacie Pięknego drania? Zatem poznajcie jego przyjaciela.

Nazwisko Maxa Stella nierzadko pojawia się w nagłówkach poczytnych gazet. Znany i bogaty przystojniak nierozstający się z „łatką” bawidamka lubi towarzystwo pięknych pań i nie zamierza się z tym ukrywać. Jego uroda oraz talent do interesów są żywym dowodem na to, że matka natura czasami bywa o wiele hojniejsza aniżeli powinna. Na jednej z imprez w klubie Max spotyka dziewczynę, która nie pozostaje mu obojętna. Sara Dillon, bo tak ma na imię nietypowa kobieta, właśnie przyjechała do Nowego Jorku, by tak, jak wielu innych, rozpocząć nowe życie zapominając o dawnych urazach i bolesnych doświadczeniach. Zraniona przez mężczyznę, który regularnie ją zdradzał, nie chce kolejny raz pakować się w jakikolwiek związek. Toteż kiedy poznaje Maxa, już na samym początku określa własne zasady i wyznacza nieprzekraczalne granice, których zamierza przestrzegać. Zarówno on, jak i ona, decydują się wyłącznie na niezobowiązujący seks. Czy jednak wstępne postanowienia okażą się takie proste do zrealizowania? Czy zwykła cielesna przyjemność na pewno nie przerodzi się w coś głębszego?

On – mężczyzna nienarzekający na brak powodzenia, żyje niczym wolny ptak, korzystając z atutów jakie podarował mu los. Prężnie działająca firma daje mu poczucie stabilności, a niemałe pieniądze pozwalają spełniać każdą zachciankę, chociaż Max nie do końca wydaje się być egocentrycznym snobem, dla którego majątek staje się przepustką do lepszego świata. Poznając Sarę nie ma pojęcia o tym, jak zmieni się jego pogląd na rzeczywistość. Bo zwykły, przelotny romans bywa niebezpieczny, szczególnie wtedy, kiedy nieprzerwany trwa zbyt długo.
Ona – kobieta z nieprzyjemnymi doświadczeniami jest przekonana o tym, że każdy facet to dupek. Wieloletni związek z kimś, kto mocno nadszarpnął jej zaufanie, staje się powodem ucieczki do miasta, w którym wszystko ma być inne. Sara pranie korzystać z resztek młodości, toteż poznając Maxa wmawia sobie to, że ich relacja zakończy się tylko na niezobowiązującym, poprawiającym humor seksie. Ale mężczyzna okazuje się o wiele bardziej sprawny, niż przypuszczała, a jego charakter wydaje się dorównywać nieprzeciętnej urodzie. Idealny, przypadkowy nieznajomy ma pozostać wyłącznie przyjacielem od łóżka. Czy to jednak możliwe?

„Piękny nieznajomy” to  erotyczna historia o ludziach pragnących dobrej, lekkiej zabawy, którą jest w stanie zaoferować im ich własne ciało. Wyrzekając się głębszych uczuć i szukając wyłącznie zmysłowych doznań zapominają o tym, że serce także ma sporo do powiedzenia i nie interesują go żadne ze starannie przemyślanych zasad. Główni bohaterowie powieści opracowują własną umowę, na podstawie której będą się spotykali. A jednak jej regulamin staje się z czasem zbyt uciążliwy. Dlaczego? Czyżby wymagał od nich zbyt wiele? A może okazuje się zbyt powściągliwy, by móc uspokoić dwa szalejące żywioły? Max i Sara to nie ciche myszy, a kiedy dochodzi do tego dzika żądza przyjemności oraz coś głębszego, nad czym oboje nie potrafią zapanować, tworzy się prawdziwa mieszanka wybuchowa, która będzie iskrzyła i to jeszcze jak!

Kolejna książka Christiny Lauren jest nawiązaniem do pierwszej części serii, pt. „Piękny drań”. Chloe i Ryan, którzy czytelnikom dali się polubić jako nieco zabawna, ale i pełna namiętności para, tym razem schodzą jednak na drugi plan, by wiodąc szczęśliwe życie móc ustąpić miejsca nowemu związkowi, relacji Maxa i Sary, bo ta niewątpliwie przerasta oczekiwania i zamiary ich obojga. Uczucie głównych bohaterów Pięknego nieznajomego rodzi się powoli. Nie od razu planują oni wspólną przyszłość ze zobowiązującą wiernością, która zwiąże ich serca na wieki. Od zwykłego, przygodnego seksu, ich związek ewoluuje, bo z każdą chwilą, chociaż nie potrafią się do tego przyznać, coraz częściej o sobie myślą. Max, dotąd nie przejmujący się opinią kobiet, teraz jest w stanie zrobić naprawdę wiele, by nie stracić Sary. A ona, chociaż stara się go unikać, nie pozostaje obojętna na jego towarzystwo, bo wisząca w powietrzu namiętność właśnie przeradza się w coś o wiele bardziej zaawansowanego.

Narratorami powieści są na przemian Max i Sara. Przedstawiając czytelnikowi swój własny świat, umożliwiają całkowity wgląd w sytuację, której rozwoju nie może jednak przewidzieć żaden z nich. Jest gorąco, a temperatura wzrasta, kiedy bohaterowie pojawiają się w pobliżu siebie. Wtedy też wyobraźnia odbiorcy powieści częstowana jest wieloma obfitymi i barwnymi obrazami cielesnej przyjemności zakończonej triumfalnym finałem. A miejsca spotkań tych dwoje oraz pomysły na spełnienie własnych pragnień wydają się nie mieć końca. Jest namiętność, nuta romantyzmu i jest literatura, nie tylko ta tworzona przez Christinę Lauren. Sara, tak samo jak i my, ma okazję przekonać się o tym, że książka może zbudować wyjątkowe napięcie, toteż warto czerpać z literatury inspirację także i w tej intymnej, prostej, a jednak skomplikowanej sferze życia.

Książka to bogaty w doznania erotyk z lekką i być może nieco przewidywalną fabułą. Nie ma tutaj mocno zaskakujących wydarzeń, a akcja skupia się raczej na teraźniejszości związku bohaterów, którzy nie snują planów o przyszłości czy też nie rozpatrują mrocznych wspomnień dawnych lat. Nie jest to więc powieść, która rozwali Was emocjonalnie, a jednak autorka jest w stanie zabrać Was w zakamarki wyobraźni tak odległe, że być może nie dotarlibyście tam sami. Momentami zabawny, niekiedy romantyczny, aczkolwiek zawsze pełen namiętności erotyk niewątpliwie spełnia swoją funkcję literackiego gatunku – porusza tę intymną część umysłu i sprawia, że obraz głównego bohatera zostaje w pamięci na dłużej. „Piękny nieznajomy” to nieskomplikowana, ale warta polecenia książka na letnie wieczory, bo w upalnym środku dnia może zabić Was podwyższona temperatura, jaka maluje się na każdej ze stron. Uważam, że ta powieść to udana kontynuacja i jeżeli „Piękny drań” podbił Wasze serce, uczyni to także i „Piękny nieznajomy”. Jeżeli chcecie wkroczyć w świat, w którym niewinność ustępuje miejsca wyzwoleniu, a zwyczajny seks niespodziewanie przeradza się w majestatyczne uczucie – to lektura dla Was. Zobaczycie, że wulgarne i odważne słowa mogą mieć w sobie tę magię, którą skrywają, a spontaniczne decyzje nieraz stają się okazją do prawdziwego szczęścia. Bo niekoniecznie lepsze jest to, co zaplanowane i skrupulatnie przemyślane.

Jeżeli sięgniecie po Pięknego nieznajomego, nie będziecie chciały się oderwać. Zobaczycie, jak szybko przeminie Wam czas u boku książkowej pary. To nie jest lektura na długi czas, a powieść, którą pochłania się w kilka godzin pomimo wcale niemałej ilości stron. Zastępujący mroczne demony przeszłości literackich poprzedników Max to spontaniczny bohater, „playboy” bez zobowiązań, który potrafi kochać i to w dwojakim tego słowa znaczeniu. Zaczaruje Was drogie panie i okręci wokół palca tym niezastąpionym urokiem, tak, że będziecie chciały paść mu w ramiona. Ale pamiętajcie – nie macie szans. Bo on już nie chce żadnej innej poza Sarą.  

moja ocena: 5-/6
wydawnictwo: Zysk i S-ka
ilość stron: 364
data wydania: czerwiec 2015

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka. 
 

9 komentarzy:

  1. Po przeczytaniu Grey'a nie mam chęci na kolejne erotyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Może przeczytam ale nie obiecuję:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie wciągające powieści erotyczne. To książka dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknego drania czytałam w czerwcu i bardzo mi się podobała ta książka. Tak więc Piękny nieznajomy jest obowiązkowy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja z wielką chęcią przeczytam :) Książka dobra na wakacje :P Najpierw muszę przeczytać tylko "Pięknego drania" ;)
    http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Z ogromną chęcią zapoznam się z tą książką, ale jednak najpierw trzeba nadrobić zaległości i przeczytać "Pięknego drania" ;) Koniecznie!

    http://czytelnicze-turbulencje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie przeczytam. Ostatnio ciągnie mnie do erotyków ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przeczytałam dwa dni temu :) :) Dokładnie - wciąga i to bardzo! ^_^ Miło spędzony czas. ^_^

    OdpowiedzUsuń
  9. Erotyki nie dla mnie. :D Będę się rumienić.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...