wtorek, 28 lipca 2015

"Koszmarna cisza" - Wulf Dorn

 
„Czasami życie stawia pytania, na które nie ma odpowiedzi”.
Mówi się, że nie powinniśmy żyć przeszłością. Ważne jest to, co dzieje się tu i teraz. A jednak niejednokrotnie minione lata wywierają na nas tak wielkie piętno, że nie w sposób o nich zapomnieć. Jeżeli zamierzchłe dni to zbiór pozytywnych wspomnień, człowiek z uśmiechem brnie przed siebie. Gorzej jednak, kiedy przeszłość okraszona została traumą, która niczym rzep, przyczepiona do ludzkiej psychiki, odbiera zdolność normalnego funkcjonowania. Jak się więc okazuje, to często nie my wracamy do ubiegłych lat. To one wracają do nas, mieszając się z teraźniejszością i tym, co nastąpi. Z takim właśnie piętnem przeszłości żyje Jan Forstner, bohater nowej książki Wulfa Dorna – „Koszmarna cisza”. Wkroczcie w świat akcji niebywałego thrillera i przekonajcie się o tym, jaką fabułę wykreował dla nas tym razem mistrz tegoż gatunku.

Lekarz Jan Forstner powraca do rodzinnego miasteczka, by stanąć twarzą w twarz z minionymi latami, które odbierając mu szansę na beztroskie dzieciństwo, pozostawiły w jego psychice trwały, bolesny ślad. Pomimo tego, że minęły już dwadzieścia trzy lata, psychiatra wciąż nie potrafi uporać się ze zniknięciem młodszego brata, Svena. Chłopak zaginął podczas jednej z nocnych wypraw do parku i pozostało po nim jedynie kilka dziwnych słów nagranych na dyktafonie. Długie poszukiwania nie przyniosły rezultatów. Dziecko po prostu zapadło się pod ziemię.
Jan, czując gorycz związaną z nieudanym życiem małżeńskim i nękającymi go wspomnieniami, wprowadza się do starego, rodzinnego domu. Dzięki uprzejmości dyrektora jednej z klinik otrzymuje pracę na oddziale dla umysłowo chorych. Wkrótce jednak okolica, która miała podarować mu ukojenie, przynosi nowe, szokujące wydarzenia. Jan staje się bowiem świadkiem samobójczej śmierci kobiety. Ofiara, chociaż początkowo wydaje się być przypadkową osobą, z czasem zaczyna przypominać coś, co miało miejsce wiele lat temu. Forstner wpada na trop dziwnych zbiegów okoliczności, które prowadzą go w niewyjaśnioną przeszłość. U boku pewnej dziennikarki, dowiaduje się o czymś, co wstrząsa całym jego światem.

Bohaterem książki Dorna jest nękany przeszłością psychiatra. Lecząc ludzi umysłowo chorych, paradoksalnie niejednokrotnie sam potrzebuje pomocy i wsparcia. By dotrzeć do bolesnych wspomnień i nauczyć się z nimi żyć, poddaje się hipnozie. To między innymi dzięki niej przed jego oczyma pojawią się zdarzenia, o których już dawno zdążył zapomnieć. Jan Forstner nie miał łatwego dzieciństwa. Jako pomysłodawca nocnej wyprawy do parku, w wyniku której zniknął jego brat, wini siebie za całe zajście, które pogrążyło i zniszczyło jego rodzinę. Ojciec po tym zdarzeniu zginął w wypadku samochodowym, a matka już nigdy nie wygrzebała się z depresji, w której utknęła na dobre. Teraz, powracając po latach do rodzinnej miejscowości, Jan spotka ludzi, którzy przypominają mu o jego dawnym życiu. Chociaż na początku wszystko wydaje się biec swoim stałym rytmem, już wkrótce dzieje się coś, co zupełnie burzy okoliczny spokój. Psychiatra staje się świadkiem samobójstwa kobiety, która konając wypowiada dziwnie brzmiące słowo. To właśnie zlepek dwóch liter będzie prześladował Jana prze kolejne dni, ale niestety nie na tym kończy się koszmar, który dopiero nabiera rozpędu. 
„Tym, którzy pożegnali zmarłych, nie pozostaje nic innego, jak wrócić do codzienności.”
źródło
Stare archiwa, w których dane niekoniecznie okazują się kompletne i poukładane tak, jak przewidują pracownicy. Obłąkani ludzie opowiadający o żyjących w ich głowach demonach. Klinika, w której nie wszystko wygląda tak, jak powinno i przeszłość, która chociaż przeminęła, wciąż  atakuje mocą potężniejszą niż to, co ma nastąpić. Jan Forstner trafia w środek piekła, a ceną zagadki, jaką przyjdzie mu rozwiązać, może być życie niejednego człowieka.

Wulf Dron, w powieści „Koszmarna cisza”, częstuje czytelnika mroczną aurą wykreowaną nie tylko przez wydarzenia, ale także miejsca wzbudzające klimat tajemniczości i grozy. Szpital z ludźmi chorymi umysłowo to z pewnością dobry motyw kojarzony z wieloma doskonałymi horrorami. Nikt z nas nie chciałby dobrowolnie trafić do strefy, w której nieobliczalny drugi człowiek, opowiadający o mrożących krew w żyłach zdarzeniach, jest w stanie zrobić wszystko. A to jednak nie pacjenci okazują się tymi, których należy się bać. Autor książki przedstawia listę nieszczęśliwych przypadków. Zaginięcie młodego chłopca, samobójcza śmierć, nieuzasadnione ataki paniki popychające ludzi do popełniania czynów strasznych. Wszystko to buduje jedną, niezwykle ciekawą fabułę, w której nie ma miejsca na nudę czy chwile zawahania. Kompozycja doskonałej akcji złożona z wielu precyzyjnie opracowanych elementów tworzy thriller, który pochłania się w jeden dzień. Paleta licznych składników budowania nastroju grozy, wartka akcja, zagadkowy motyw i nieprzewidywalność to tylko kropla w morzu zalet całej książki. Pojawia się tutaj nieustannie towarzyszące czytelnikowi napięcie i chęć brnięcia dalej, by móc odkrywać kolejne etapy  historii, bo nie w sposób się z nią rozstać nie poznawszy uprzednio ostatecznego finału. Głównym bohaterem powieści jest Jan Forstner – psychiatra. Wulf Dorn zadbał jednak o to, by prócz niego w pamięć zapadało także kilka innych  postaci. Jest więc i poczciwy starszy pan, współpracownik kliniki czy też dziennikarka pragnąca wyjaśnić sprawę samobójstwa przyjaciółki. Ludzi jest wielu, wydarzeń jeszcze więcej, tropy krążą mylnymi ścieżkami, a winny wszystkim nieszczęściom pozostaje ktoś, kogo zidentyfikowanie nie okaże się takie proste. Koszmarnie, jak przepowiada tytuł, jest więc naprawdę często – kiedy giną kolejni ludzie, kiedy wypowiadane zostają dziwnie brzmiące zdania czy też w momencie, kiedy bezsilność ulega panującemu wokół złu. Bohaterowie książki pozostają jednak aktywni i to nie tylko ci negatywni. Możecie się więc spodziewać widowiskowego końca.
„pamiętaj o jednym…
nigdy nie dawaj wiary pogłoskom…”
„Koszmarna cisza” to niezwykle obrazowy thriller, którego już teraz mogę sobie wyobrazić na kinowym ekranie. Chociaż okładka nie zdradza tak napiętej i mocnej fabuły, treść okazuje się naprawdę warta uwagi. Gwarantuję, że nie spotkacie tutaj panującego chaosu, za pomocą którego niejednokrotnie autorzy próbują wnieść nieco zamętu i dezorientacji. Dorn, zachowując zarazem klarowność i jasność wydarzeń, zaplanował całą akcję tak, że unikając zbędnych zawiłości zakonserwował główny sekret powieści i uwolnił go dopiero na samym końcu. Bez większych wysiłków i narzekań na trudności związane z poukładaniem całości, czytelnik dociera mety, wciąż pozostając ciekawym finału, bo naprawdę trudno się go domyślić.


Niełatwo mi teraz będzie zadowolić się kolejną powieścią tego gatunku, ponieważ Wulf Dorn wysoko zawiesił poprzeczkę. Książkę polecam wielbicielom thrillerów psychologicznych z dopracowaną i zagadkową fabułą. Jeżeli marzycie o lekturze, której każdy kolejny dział zakończy się tak, że będziecie wprost musieli sięgnąć po kolejny – to jest właśnie to, czego szukacie. Tylko nie zapomnijcie o otaczającym Was świecie, bo z tą książką można przepaść całkowicie. A zawsze warto mieć oczy szeroko otwarte, bo nigdy nie wiadomo, gdzie czai się zło.

moja ocena: 5+/6
wydawnictwo: Sonia Draga
ilość stron: 361
premiera: czerwiec 2015 

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Sonia Draga.
 Znalezione obrazy dla zapytania sonia draga

6 komentarzy:

  1. Takie klimatyczne thrillery uwielbiam. A jakie świetne zdjęcie zrobilaś...

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie muszę tę książkę przeczytać, bo mam wrażenie, że idealnie wpisuje się w mój gust. W ogóle nazwisko pisarza już mi kiedyś wpadło w oko i miałam bliżej przyjrzeć się jego twórczości. Widzę, że powinnam to zrobić czym prędzej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba jednak odpuszczę :P Nie moje klimaty :D
    http://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny opis, muszę po nią sięgnąć, bowiem zapowiada się niesamowicie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hm, na chwilę obecną nie mam ochoty na taką powieść, ale może kiedy indziej, bo wydaje mi się interesująca. ^_^

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...