„Łatwo wkręcić się w złe samopoczucie i
wywołać lawinę kolejnych złych zdarzeń. Bo organizm dostosuje się do sposobu
myślenia.”
Po blasku Cichej
Nocy, która przeminęła, przeszedł czas na jasny Poranek. Drugi tom serii Willa
pod Kasztanem, z wiosenną i kwiecistą szatą graficzną, to kontynuacja losów
bohaterów z pierwszej części, którym przyszło stanąć na zakręcie losu, jakże
niełatwym do przejścia. Czy mistrzyni lekkiego pióra, Krystyna Mirek, utrzymała
poziom cyklu? Jakie wady i zalety napotkacie w powieści „Światło o Poranku”?
Zapraszam na recenzję.
ZARYS FABUŁY
W domu serdecznej
babci Kaliny mieszają się różne historie, szczęśliwe i pełne smutku, napawające
optymizmem, ale i poczuciem niesprawiedliwości. Jakie?
Niełatwo spojrzeć
w oczy byłemu narzeczonemu i jego nowej kobiecie. Magda musi widzieć ich w
pracy na co dzień. Co więcej, jej miłosna rywalka Luiza – to zarazem szefowa,
której rozkazów należy słuchać. Z kolei Bianka niechętnie mierzy się z dawnym
życiem w stolicy, Dorota decyduje się na aktywne wprowadzanie ważnych zmian,
natomiast Antek szuka nowego zajęcia, zawładnięty uczuciem do pięknej kobiety.
W jakim kierunku pójdą? Gdzie dotrą? Czy przyszłość przyniesie im w końcu
zasłużone szczęście?
SPOTKAJ ICH ZA
PŁOTEM
Autorka, jak w każdej swojej powieści, stawia na autentyczność wydarzeń, na naturalny wydźwięk treści, ale także na
takich bohaterów, których możemy spotkać
za płotem swojego domu. W efekcie otrzymujemy postaci wielobarwne, ale nie
zawsze czarno-białe, mające swoje
słabości i zalety, starsze – a więc doświadczone przez los, ale i te młode
– skłonne do dokonywania niewłaściwych wyborów. Na czele tej gromadki, jak dla
mnie, stoi przecudowna babcia Kalina,
osoba, którą wciąż widzę z otwartymi ramionami. Ciepła, potrafiąca doradzić i w
każdym człowieku znaleźć coś wartościowego.
CO ZA DUŻO, TO NIE
ZDROWO
Bohaterów tutaj sporo, także tych drugoplanowych. Z
pewnością nie doczepię się do
wiarygodności ich kreacji, jednak w odbiorze treści przeszkadzała mi ich ilość. Co rusz mieszają się tutaj różne scenariusze
życia, a takie przeskoki bywają niewygodne, zwłaszcza w początkowej fazie.
Przywykłam do tego z czasem, więc nie będę zbyt długo narzekać, ale gdyby tak
odessać nieco treść z połowy zawiłych wątków, być może nie byłoby tak przytłaczająco i poczułabym się
bardziej zaangażowana w historię, czując splatającą mnie z postaciami więź.
PIĘKNO TKWI W
PROSTOCIE
Bardzo naturalna,
autentyczna opowieść, a więc nie
podążająca jednym, przewidywalnym torem. Autorka w tym całym swoim
niespiesznym rytmie wyzbytym
spektakularnych zwrotów akcji, funduje zaskakujące wybory bohaterów.
Przecież takie właśnie jest życie i tacy są ludzie, nie mamy pojęcia, co stanie
się jutro. Skłaniająca do refleksji,
sentymentalna, słodko –gorzka w swoim wydźwięku, o przyjaźni, miłości
kierowanej do drugiego człowieka, o zawiści, tych dobrych decyzjach i tych
złych, bo przecież podejmuje je każdy z nas, ważne jednak, by uczyć się na
błędach.
PODSUMOWANIE
Kolejny raz pojawiają się plastyczne opisy, niedługie, a
detalicznie odzwierciedlające te najważniejsze elementy środowiska, w którym
funkcjonuje cała historia. A wartościowym
myślom towarzyszy lekkie pióro, w wyniku czego książkę czyta się bardzo
szybko. Są emocje, choć nie przeżywałam
ich całym sercem i jest nieprzewidywalny bieg wydarzeń. Powieść polecam wielbicielkom literatury obyczajowej,
aczkolwiek według mnie nie jest to najlepsza publikacja autorki. Pierwsza
część serii Willa pod Kasztanem ujęła
mnie klimatem i ciepłem, na które tutaj niekoniecznie natrafiłam. Niemniej nie
żałuję czasu poświęconego książce i czekam na kolejne dzieła Krystyny Mirek.
wydawnictwo:
Edipresse Książki
kategoria:
literatura obyczajowa
ilość stron: 350
data wydania: luty
2018
seria Willa pod Kasztanem: Światło w Cichą Noc / Światło o Poranku
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Edipresse Książki.
Intryguje mnie twórczość pani Krystyny. Najpierw jednak zaznajomię się z jej zimową książką ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie trzeba zacząć od początku, bo obie części są ze sobą powiązane :)
UsuńPierwsza część cyklu bardzo mi się podobała, nie mogę doczekać się, kiedy zapoznam z dalszymi perypetiami bohaterów. Na szczęście, jak tylko skończę czytać to, co czytam obecnie, zabieram się za tę książkę.
OdpowiedzUsuńDruga, według mnie, wypadła nieco słabiej. Ale wciąż czyta się całkiem szybko i przyjemnie.
UsuńChyba jest idealna do czytania po ciężkim dniu :)
OdpowiedzUsuńNiby tak :) Choć natłok bohaterów nie pozwala na całkowite rozluźnienie się. Książka natomiast podnosi na duchu.
UsuńLubię takie książki, dlatego ta seria może mi się spodobać. Chętnie poznam twórczość autorki. :)
OdpowiedzUsuńNie jest zła, choć pierwszy tom zrobił na mnie lepsze wrażenie :)
UsuńMam ją na półce i za parę dni zacznę ja czytać. ;)
OdpowiedzUsuńNie jest zła, choć pierwszy tom zrobił na mnie lepsze wrażenie :) Takie jest moje zdanie. Jestem ciekawa, jakie Ty odniesiesz wrażenie.
UsuńWolałabym chyba nieco bardziej skomplikowaną historię i więcej emocji.
OdpowiedzUsuńTa jest dość skomplikowana :) Ale nie idealna. Pierwszy tom spodobał mi się bardziej.
UsuńChętnie sięgam po takie opowieści i myślę, że ta także mogłaby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńTa nie jest zła, ale też muszę uczciwie przyznać, że pierwszy tom zrobił na mnie lepsze wrażenie.
UsuńTym razem podziękuję ;) Nie mam na nią ochoty :)
OdpowiedzUsuńNie będę na siłę polecać. Książka nie jest zła, ale ma swoje mankamenty. Gdybym miała polecić Ci jakąś książkę tej autorki, byłaby nią powieść "Podarunek".
UsuńPowiem ci, że już sam ten wątek pracy z byłym narzeczonym mocno mnie zaciekawił :) Co prawda nie mam zamiaru na siłę szukać tej książki jednak gdyby wpadła mi w ręce to chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńTen wątek, owszem, jest bardzo ciekawy. Ale książka ma swoje wady. Nie jest zła, jest dobra - choć według mnie nie dorównała jakością pierwszemu tomowi.
UsuńMoja mama czytała pierwszą część, muszę jej powiedzieć, że już jest druga :D
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale pewnie kiedyś...
OdpowiedzUsuń