„ – Jeszcze jedno pytanie: czy ksiądz
prowincjał miał jakichś wrogów?
- Ależ skąd!- zaprzeczył gwałtownie. – Był
to wspaniały człowiek. Wszyscy go szanowali.
- Jednak ktoś go zabił.”
Spośród wielu, mniej czy bardziej utalentowanych,
polskich autorek, jedną z tych, której nazwisko wyraźnie zapisało się w mojej
pamięci jest Danka Braun. Stawiająca na zawiłe, rodzinne relacje,
kontrowersyjne wydarzenia, wyraziste charaktery i skropioną humorem literaturę
obyczajową, za pomocą słowa pisanego nie raz i nie dwa miała okazję gościć w
moim domu. Ostatnio na rynku literackim zawitała jej kolejna powieść z logiem
wydawnictwa Prozami, „Krew na sutannie”. Tym razem w krąg wielobarwnych postaci
dołączył trup czyniący z lektury iście prawdziwy kryminał.
ZARYS FABUŁY
„To był szanowany
i uczynny człowiek. Nie miał żadnych wrogów” słyszą dziennikarz Mark Biegler i
komisarz Bieda przeprowadzając śledztwo w sprawie zamordowanego prowincjała
Edwarda Nasiadki. Czy aby na pewno? Przecież trup sam się nie zrobił.
Zapowiada się
żmudne, ale i zarazem bogate w zaskakujące odkrycia śledztwo. Pełne
niedopowiedzeń środowisko księży, kusząca Beata Tomczyk i tajemnicza śmierć
ministranta sprzed trzydziestu lat. Nie wszyscy są tutaj uczciwi, sprytnie
kamuflując swoją drugą twarz. Kto miał powód i kto zabił? Jakie sekrety skrywał
sam denat?
TYLU BOHATERÓW, ŻE
ŚCIĄGA POTRZEBNA
Zaczyna się, jak zawsze, od ściągawki dla czytelników, rozpiski imion bohaterów, których jest
tutaj niemało. I o ile takie pomoce wydają się czasami zbędnym dodatkiem, tutaj
potrafią zdziałać wiele dobrego. Sama skorzystałam, by uniknąć zbędnych domysłów
tam, gdzie nie było to konieczne. Autorka nie
żałuje wyrazistych osobowości, co w przypadku literatury wpisującej się w
ramy kryminału, okazuje się mieć wiele zalet. Liczni podejrzani wyjęci z kręgu środowiska idealizowanego,
nawarstwiające się sensacje i zarazem dowód na to, że Danka Braun miała pomysł
na każdego, począwszy od wyuzdanej kobiety, kończąc na dobrodusznym księdzu
Ślęzaku. I choć „Krew na sutannie” to samodzielnie
funkcjonująca historia, jako część serii ma powiązania z całą resztą.
KSIĄDZ – TEŻ
CZŁOWIEK
Grzeszne romanse,
niekonwencjonalne relacje, zbrukany moralny świat stalowych zasad. Autorka uderza w środowisko księży, robiąc
spustoszenie w otoczeniu trzymanym pod kloszem czystości i niewinności. Jej
propozycja, choć kontrowersyjna, nie jest jednak wcale odrealniona. Ileż to
razy mieliśmy okazję przekonać się o tym, że ludzie duchowni – to także ludzie,
są wśród nich ci uczciwi (o czym
Danka Braun, jak wspomina na końcu, miała okazję przekonać się osobiście), są
także ci zdemoralizowani.
ROZBUDOWANE
DIALOGI
Akcja powieści, w której nie brak elementów zaskoczenia,
ma swoje niespieszne tempo. Autorka
to dobra gawędziara, która nie
szczędzi rozwlekłych dialogów,
czasami niewnoszących w treść nic istotnego. Nie uważam tego za wadę, bo
charyzmatyczne postaci, przewijający się humor
i specyficzny klimat tej książki przez cały czas podtrzymywały moje
zainteresowanie historią. Dla tych, którzy jednak lubią krwawe kryminały z
przeważającą ilością mocnych scen, nie rozmów, może ta wzmianka okazać się
wyznacznikiem atrakcyjności, bądź wręcz przeciwnie – nieefektowności publikacji.
PODSUMOWANIE
Zmyliła mnie ta książka i wyprowadziła w pole. Łapałam
mordercę, a potem musiałam puścić go wolno, a fakt, że zaangażowałam się w śledztwo oznacza, że powieść spełniła swoją
funkcję. Polecam wielbicielom twórczości autorki, sugeruję zwolennikom niekrwawych kryminałów – głównie kobietom. A ja czekam
na kolejne historie, które wyjdą spod pióra Danki Braun, bo na pewno dam im
szansę.
wydawnictwo:
Prozami
kategoria:
kryminał/sensacja
ilość stron: 351
data wydania:
styczeń 2018
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Prozami.
Chętnie zabawę się w detektywa.
OdpowiedzUsuńPrzednia zabawa :) Ja okazałam się marnym śledczym.
UsuńMoże być naprawdę ciekawa!
OdpowiedzUsuńJest :) Sporo tutaj bohaterów, co na początek może trochę przytłaczać. Ale potem staje się to niewątpliwą zaletą.
UsuńBrzmi w porządku, aczkolwiek wolę krwawe kryminały :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
toukie z ksiazkowa-przystan.blogspot.com
W takim razie może lepiej sobie ten tytuł odpuścić. Autorka stawia raczej na sielski klimat, dialogi, wyznania itd.
UsuńLubię kontrowersje w literaturze, ale też i w codzienności - one nadają życiu nieco charakteru i wywołują przynajmniej jakieś większe reakcję, bo teraz to ogólnie panuje straszna znieczulica... Fajnie,że są jakieś sposoby by jednak obudzić w ludziach jakiekolwiek reakcje.
OdpowiedzUsuńCo do książki, chętnie się za nią rozejrzę choć jestem raczej zwolenniczką bardziej krwawych i mocniejszych kryminałów. Mimo to jestem ciekawa tej fabuły, z pewnością będzie miłą dla mnie odmianą.
Pozdrawiam serdecznie :)
Rozumem Twój punkt widzenia. Masz rację. Kontrowersje nadają życiu smaczku. Ten kryminał co prawda nie jest krwawy, bo autorka stawia na dialogi, tajemnice itd., ale mnie zaskoczył. Ja jestem zadowolona.
UsuńTematyka interesująca, więc będę miała na uwadze.
OdpowiedzUsuńTo ciekawa książka. Trochę dużo tutaj bohaterów, co początkowo może trochę przytłaczać, jednak w późniejszym etapie wpływa to na korzyść powieści.
UsuńJa nie przepadam za obszernymi dialogami, a sama fabuła jakoś mnie nie interesuje więc podziękuję :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :) W takim razie lepiej odpuścić.
UsuńMyślę, że i ja zaangażowałabym się w śledztwo podobnie jak Ty. :) Zapisuję sobie tytuł. :)
OdpowiedzUsuńKsiążka bardzo mi się podobała. Sporo tutaj bohaterów - ale nie zrażaj się. To co na początek przytłacza, potem okazuje się zaletą.
UsuńCzuję, że to książka dla mnie! Lubię jak autor mnie wodzi za nos :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Subiektywne Recenzje
Ja nie jestem wiernym czytelnikiem kryminałów, więc nie mam w tej dziedzinie wielkiego doświadczenia i porównania. Ale autorce naprawdę udało się mnie zaskoczyć. Jestem naprawdę usatysfakcjonowana tym tytułem.
UsuńWolę bardziej krwawe kryminały, jednak dla tego tytuły zrobiłabym chętnie wyjątek :)
OdpowiedzUsuńTutaj autorka postawiła na łagodniejszy obraz zbrodni, kosztem tajemnic, grzeszków i długich dialogów. Ja dałam się w to wszystko wciągnąć :)
UsuńI recommend it. But You can't speak Polish, so You will not have a chance to read this book.
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną powieść tej autorki. Lubię takie tajemnice i zwodzenie czytelnika za nos, więc zdecydowanie przeczytam
OdpowiedzUsuń