„Silny niepokój jest niczym w porównaniu z
tym, co czuję, ale dobre choć dwie tabletki, więc połykam je, popijając wodą.”
„Na skraju załamania” to druga książka B.A. Paris, czyli
autorki powieści „Za zamkniętymi drzwiami”. Ponoć ta poprzednia okazała się
hitem, jednak ja już z góry zaznaczam, że jej nie czytałam, więc nie będę
czyniła porównań. Jak to jest, kiedy człowiek nie może nikomu zaufać, a już
zwłaszcza sobie? Jak daleko mogą zaprowadzić wyrzuty sumienia? Jedna noc, jedna
decyzja i strach mogą zmienić wszystko. Zapraszam na recenzję thrillera, w
którym zobaczycie – jak rodzi się obłęd.
ZARYS FABUŁY
W pewną burzową
noc Cass Anderson przejeżdża przez las, by jak najszybciej dotrzeć do swojego
domu. Po drodze spotyka samotnie siedzącą w samochodzie kobietę, jednak nie
zatrzymuje się by zapytać, czy aby nie potrzebuje ona jakieś pomocy. Szybko
okazuje się, że nieznajoma w lesie została zamordowana. Czy można było tego
uniknąć?
Głuche telefony i poczucie
winy zaczynają doprowadzać Cass na skraj załamania, a zaburzenia pamięci
uświadamiają jej, że nie może sobie zaufać. Co się dzieje wtedy, kiedy człowiek
zostaje więźniem własnego umysłu? I co wydarzyło się w lesie?
ONA NIE UFA SOBIE.
CZY ZATEM MOGĘ ZAUFAĆ JEJ JA?
To nie ten typ literatury, w którym brutalne obrazy
przysłaniają treść. Tutaj krew nie leje
się litrami, bo autorka skupiła się raczej na portretach postaci, czyniąc ze swojej powieści thriller psychologiczny. Swoją drogą udany. Główna bohaterka, Cass,
staje się czytelnikowi bliższa poprzez narrację pierwszoosobową. Ciekawe to doświadczenie przyglądać się coraz
bardziej zrujnowanemu umysłowi walczącej z depresją kobiety. Zdecydowanie
wiarygodnie oddała B.A. Paris zachowania zdezorientowanej postaci, która pośród
przekonujących cech miała jedną, mocno mi doskwierającą. Momentami mnie irytowała, więc nie zapałałam do niej
sympatią. Gdyby był to romans, z pewnością miałabym problem. Jako że autorka
poczęstowała mnie thrillerem, negatywny wydźwięk charakteru głównej postaci nie
wpłynął znacząco na ocenę treści.
NAPIĘCIE I FINAŁ,
CZYLI PLUS I MINUS
Nie narzekam na brak napięcia, starannie budowanego
poprzez zaburzenia pamięci i głuche
telefony. Nawarstwiające się problemy
kształtują depresję i obłęd, po to, by potem wielu faktom zaprzeczyć.
Podobał mi się kierunek, który autorka obrała, bo nie zabrakło emocji. Daję minusa za to, że przed czasem rozgryzłam
zagadkę, więc obyło się bez efektu
opadniętej szczęki. Szkoda, bo w końcowej fazie lubię dać się zaskoczyć. To
jedyny mankament, którym obarczę ten
tytuł.
DLA KOGO?
Wiarygodne dialogi, plastyczne i niemęczące opisy oraz
świetna kreacja portretów psychologicznych dają mi pogląd na styl autorki,
który całkowicie mi odpowiada. Był ciekawy
pomysł na treść, dobra jego realizacja i nie było nudno. Gdyby nie brak zaskoczenia, oceniłabym tę książkę
bardzo, bardzo wysoko. A tak dostanie ode mnie zasłużone 7-/10, co w dalszym ciągu potwierdza, że „Za skraju załamania” to
dobra lektura, którą zasugeruję poszukiwaczom
thrillerów uwitych wokół psychiki bohaterów, a nie wokół dynamicznej i krwawej
akcji.
wydawnictwo:
Albatros
kategoria:
thriller psychologiczny
ilość stron: 350
data wydania: luty
2018
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Albatros.
Czytałam poprzednią książkę tej autorki, "Za zamkniętymi drzwiami", i szczerze... Dla mnie był to średniak, kompletnie niezasługujący na promocję, którą otrzymał. Może dlatego nie jestem jakoś szczególnie przekonana do "Na skraju załamania", ale po Twojej recenzji nawet mam ochotę przeczytać :) Może mimo wszystko się skuszę.
OdpowiedzUsuńCałuję!
korpoludka.blogspot.com
Ja poprzedniej nie czytałam, więc nie mam porównania. "Na skraju załamania" mi się podobała, ale to nie jest 10 na 10, głównie przez to, że rozgryzłam finał przed czasem.
UsuńPrzyznam szczerze, że ostatnio czytałem kilka niezbyt zachęcających recenzji tej książki, dlatego choć mam zamiar ją przeczytać, podchodzę do niej z dużą rezerwą.
OdpowiedzUsuńTo nie jest książka doskonała. Ma ciekawy klimat i dobrych bohaterów, ale finał mnie rozczarował. Stąd dobrze podejść do niej z rezerwą, jak planujesz.
UsuńNie czytałam jeszcze, ale mam zamiar :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jest niezła, ale też nie nastawiaj się na moc wrażeń. Ogólnie ma ciekawy klimat, ale finał trochę rozczarował mnie przewidywalnością.
UsuńŚwietna kreacja portretów psychologicznych, mówisz? Oj to mnie bardziej niż przekonuje :D
OdpowiedzUsuńChętnie sięgnę po tę książkę :) Wydaje mi się, że wpisuje się w mój gust czytelniczy!
To się autorce udało. Szkoda, tylko że rozgryzłam przed czasem finał, bo to nieco popsuło moją ocenę.
UsuńBardzo mnie ta książka ciekawi, więc myślę, że prędzej czy później ją przeczytam. To zdecydowanie moje klimaty. :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojej oceny. A książka mi się podobała, choć jak wspominam, rozszyfrowany przed czasem finał trochę mnie rozczarował.
UsuńKsiążka bardzo intryguje ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie przekonaj się, czy treść Cię usatysfakcjonuje. To całkiem dobra lektura.
UsuńTa książka wydaje się być w pewien sposób emocjonalna. Lubię taki dobrze rozwinięty thriller psychologiczny i chociaż nie czytałam drugiej książki, podobnie jak ty, myślę, że nic nie straciłam, bo zawsze można to nadrobić :D.
OdpowiedzUsuń#SadisticWriter
Tutaj autorka faktycznie skupia się na stronie psychologicznej, szczędząc krwawej akcji. Mnie zdecydowanie to odpowiada :)
UsuńRozgryzłaś zagadkę przed czasem? Mnie się to nie udało, więc szczęka mi opadła :D
OdpowiedzUsuńPierwszoosobową narracja wychodzi autorce naprawdę dobrze. Polecam Ci jej poprzednią książkę, według mnie była jeszcze lepsza, bohaterka była fajniejsza :)
Tak, udało mi się :) A muszę przyznać,że raczej nie zdarza mi się to często, bo kiepski ze mnie detektyw. Tym razem miałam nosa :) Po poprzednią książkę z chęcią sięgnę.
UsuńStrasznie chce przeczytać obie książki tej autorki.
OdpowiedzUsuńDominika z bloga Read Me
Ja także mam do nadrobienia tą poprzednią. Ponoć jest jeszcze lepsza.
UsuńWiarygodna warstwa psychologiczna bardzo zachęca do tej książki :)
OdpowiedzUsuńTak, to zdecydowanie wielki atut powieści. Jestem bardzo ciekawa poprzedniej książki autorki, ponoć jest jeszcze lepsza.
UsuńW mój gust poprzednia książka trafiła i na tą również mam ogromną ochotę!
OdpowiedzUsuńTa jest równie ciekawa. Naprawdę. Autor potrafi zaciekawić słowem. I te piękne ilustracje...
UsuńW połowie książki dałam się zmylić, ale potem moje przeczucia skierowaly się w (prawie) prawidłową stronę. ;)
OdpowiedzUsuńPierwszą książkę autorki też z chęcią przeczytam
Ja też planuję sięgnąć po poprzednią :) Również jej nie czytałam.
UsuńNie czytałam tej książki ale mam ją do przeczytania.
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO ODWIEDZIN I OBSERWOWANIA MOJEGO BLOGA ❤
Serdecznie zapraszam na mojego BLOGA.
Serdecznie zapraszam na mojego INSTAGRAMA.
Lubię thrillery, szkoda tylko, że finał rozczarowuje ;/
OdpowiedzUsuń