wtorek, 30 kwietnia 2019

"Królewsko obdarowany" - Emma Chase.
Bodyguard w dostojnych szeregach.


Uwielbiamy królewskie śluby i wszystkie powiązane z tym wydarzenia. Świadczy o tym chociażby medialne zainteresowanie słynną królewską, angielską rodziną. A najwięcej smaczku przynosi łamanie odwiecznych tradycji, które zawsze ciągnie za sobą swego rodzaju ryzyko. I w prawdziwym życiu monarchów i na kartach powieści. Pięknie pochwyciła temat Emma Chase, autorka poczytnej literatury kobiecej – romansów, w których nie brakuje ani żartu, ani namiętności. W ten sposób wykreowała serię Royally, a ja miałam okazję dotrzeć już do trzeciego tomu. Jakie zrobił na mnie wrażenie? Czy „Królewsko obdarowany” jest tak dobry, jak poprzednie części?

ZARYS FABUŁY
Praca, to praca. Obostrzona przepisami, regulaminem, zakazami. Zwłaszcza w przypadku kontaktu z monarchami. Nie spieszy się więc Loganowi St. Jamesowi do utraty stanowiska ochroniarza. Ma przecież poważną misję ochrony księżniczki Ellie, która na pewno jest mu bliska. Sęk w tym, że nawet bliższa, aniżeli powinna.

Ellie Hammond  zdaje sobie sprawę z tego, że uczucia, którymi darzy swojego ochroniarza, nie mają prawa bytu. W końcu mężczyzna nie pochodzi z jej świata. Nie tak łatwo jednak szukać miłości tam, gdzie jej nie ma. Kiedy dziewczyna będzie próbowała ułożyć sobie przyszłość, nieustannie, niczym cień, będą podążały za nią marzenia o tym, który stanowi zakazany owoc.

KSIĘŻNICZKA I OCHRONIARZ
Tym razem na pierwszy plan, w przeciwieństwie do poprzednich części, wychodzi kobieta wywodząca się z królewskich kręgów – księżniczka Ellie. Bardzo przyjemna bohaterka, nieraz prowokująca do uśmiechu. Daleka od egoistycznej snobki, za to wykazująca się sporymi pokładami przyjaźni. Z kolei Logan, oj tak. To facet, w którym można się zakochać. Opiekuńczy, pomocny, taki, przy któremu w stu procentach można się czuć bezpiecznie. W końcu to ochroniarz. I to nie byle jaki. Doskonałe wyważenie męskich dominujących i ugodowych cech.

MIŁOŚĆ ZAKAZANA
Bohaterom od samego początku towarzyszy chemia. To nie jest miłość przypominająca spadającą ni stąd ni z owąd strzałę Amora. Ona trwa przez cały czas, tłumiona, tłamszona, bo każde z nich boi się wykonania tego pierwszego kroku. W końcu w grę wchodzą różnice społeczne i zawodowe obowiązki na bardzo wysokim szczeblu. Tak więc bez komplikacji się nie obejdzie, choć w rzeczywistości „Królewsko obdarowany” to dość przewidywalna lektura, więc większości jej elementów składowych, a już na pewno finału – można się domyślić.

DODATKOWE WĄTKI
Autorka nie pozostawiła czytelnika wyłącznie przy jednym wątku. Jest dodatek w postaci kryminalnej wstawki. Jest przeszłość głównego bohatera i postaci z poprzednich części, jako miła niespodzianka dla wiernych fanek royalsów kreowanych przez Emmę Chase, którzy zdążyli już odnaleźć swój własny happy end. Książka utrzymana jest raczej w lekkim tonie. Towarzyszy jej humor, za który tak bardzo uwielbiam autorkę. Zawsze jest w stanie poprawić mi humor. Pojawia się pikanteria, a więc policzki będą miały okazję odrobinkę się zaczerwienić. Książka posiada wszystko to, co dobry romans posiadać powinien.


PODSUMOWANIE
Polecam zatem poszukiwaczkom niegłębokich, ale zdecydowanie korzystnie działających na nastrój love stories. „Królewsko obdarowany” to jedna z tych baśni dla dorosłych, które choć niekoniecznie bardzo życiowe, dają gwarancję niezmarnowanego czasu

wydawnictwo: Filia
cykl: Royally (tom 3)
kategoria: romans
ilość stron: 296
data wydania: marzec 2019


Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Filia.

12 komentarzy:

  1. Nie znam tej serii, ale w najbliższym czasie, chyba nie uda mi się jej przeczytać niestety. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam poprzednich tomów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam już o tej serii, ale mnie nie kusi ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. To już trzeci tom, a ja jeszcze nie znam pierwszego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam dwa pierwsze tomy, więc i trzeci chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z przyjemnością przeczytam tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Może jakoś bardzo mnie ta seria nie kusi w tym momencie, ale kiedyś chętnie po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę w końcu zabrać się za pierwszy tom i zapoznać z tą serią. Myślę, że będzie to dobra lektura do pośmiania się i odprężenia, czyli idealna na słoneczne, zbliżające się dni. Narobiłaś mi ochoty ogromnej :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba jednak nie w moim guście :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie wiem, czy tytuł mnie zachęca, czy odstrasza, ale czasem lubię poczytać takie niezobowiązujące historie :)
    Pozdrawiam, Pola
    www.czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobry tytuł na erotyk. Bardzo jednoznaczny. Przynajmniej dla mnie :D
    Fajna na jeden wieczór, żeby odpocząć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiesz, że ja ostatnio nie gustuje w tego typu książkach więc ten tytuł odpuszczam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...