"Więcej niż ona" - Jay McLean. Zranił jej serce, teraz powraca. Co z tego wyniknie?

Poprzednia książka autorki, z którą miałam okazję się zapoznać, a zarazem poprzedni tom serii Więcej, usatysfakcjonował mnie na tyle, bym zdecydowała się sięgnąć po więcej, choć nie obyło się bez drobniutkich zgrzytów. Byłam ogromnie ciekawa jak poradziła sobie Jay McLean z nowymi bohaterami, bo streszczenie zapowiadało dość emocjonującą przygodę spod gatunku New Adult, za którym przecież przepadam. Czy faktycznie na kartach historii „Więcej niż ona” odnalazłam to, czego oczekiwałam? Nawet jeśli nie mieliście okazji zapoznać się z poprzednim tomem, jako że książka może pełnić rolę samodzielnie funkcjonującej, wszystkich wielbicieli romantycznych klimatów zapraszam na recenzję.

ZARYS FABUŁY

To z pewnością nie jest ani pożądane, ani przyjemne spotkanie. Kiedy Amanda widzi Logana Matthewsa zdaje sobie sprawę z tego, że wciąż nie udało się jej o nim zapomnieć. Pomimo tego, że tak dotkliwie ją zranił. Jego pocałunek, dotyk… wciąż przywodzą na myśl ekscytujące wspomnienia. To z ich powodu dziewczyna musi uważać, żeby nie dać się omamić kolejny raz.

Tymczasem Logan, świadomy tego, co rozegrało się w przeszłości, postanowi o nią zawalczyć. Czy pragnienia i chemia okażą się silniejsze niż rozsądek? Czy Amanda wytrzyma w swoich postanowieniach?

OD STRONY TECHNICZNEJ

Powieść zostaje przedstawiona z perspektywy obu głównych bohaterów, zaś akcja rozgrywana jest na dwóch płaszczyznach czasowych. W ten sposób czytelnik ma pełen wgląd w całą sytuację, przy jednoczesnym etapowym odkrywaniu kolejnych tajemnic. Nie wszystko od razu zostaje zapodane jak na tacy. Trzeba być cierpliwym, a o to nietrudno, bo dialogi są chwytliwe, akcja dość wartka i kolejne strony umykają pomiędzy palcami w szybki tempie.

KIM SĄ MŁODZI DOROŚLI?

Amanda to zaradna i zapracowana dziewczyna. Wie, że musi zadbać o siebie, toteż nie siedzi z założonymi rękami narzekając na swój los. Jak na bohaterkę New Adult przystało, niesie ze sobą jakieś tajemnice i niesie spore pokłady żalu kierowane w stronę Logana, którego tylko powierzchownie nienawidzi. Przy bliższym kontakcie na moment sama traci kontrolę nad swoim sercem. Na szczęście nie jest to jedna z tych dziewczyn, które przy pierwszej lepszej okazji decydują się wskoczyć facetowi do łóżka. Logan to dla mnie bohater zagadka i mam względem niego dość mieszane uczucia. Z jednej strony imprezowicz i bad boy, z drugiej chłopak, który w tej swojej młodości i wyborach zdążył się pogubić. Książkowa para w rzeczywistości nie jest tak standardowa, jak brzmi to w streszczeniu. Co prawda nie pałam do niej bezgraniczną miłością, ale zdążyłam ją polubić.

MIŁOŚĆ I FINAŁ

Na akcję powieści składa się miłosna relacja, która zgrzyta zraniona przeszłością, ale i łaknie bliskości, zwierzeń i szczerości. Bez wulgarnej namiętności, bazująca na powolnym odkrywaniu siebie. Są zwierzenia, sekrety, czytelnik zostaje poczęstowany tym, co spoczywa na dnie serca bohaterów. Ale nie wszystkie karty zostają odkryte. Okazuje się, że trzeba będzie sięgnąć po kolejną część, bo autorka postanowiła całą sprawę zakończyć w dość newralgicznym momencie.

CIENIE PIERWSZEGO TOMU

Na drugim planie postaci z poprzedniego tomu, nie tylko w roli bezbarwnych dodatków. I u nich dzieje się coś ciekawego, dlatego też mimo wszystko warto zacząć serię od początku, choć jak wspomniałam na wstępie, nie jest to obligatoryjne.

PODSUMOWANIE

Jest napięcie, są elementy zaskoczenia, pragnienia, żal, sekrety przeszłości. Jest obraz przyjaźni i rozbudowane tło. Trudy, z jakimi zmagają się młodzi ludzie i znaki zapytania, na które, mam nadzieję, autorka odpowie w kontynuacji. Jeśli lubicie książki dla młodzieży, które może nie są wybitnie głębokie, ale potrafią poruszyć wartościowe tematy, a przy tym angażują, polecam.

wydawnictwo: Kobiece

seria: Więcej (tom 2)

kategoria: New Adult

ilość stron: 422

data wydania: marzec 2019

Recenzja: Więcej niż my

Tę książkę oraz inne bestsellery znajdziecie na stronie TaniaKsiazka.pl, w księgarni internetowej, która przeznaczyła niniejszy egzemplarz do recenzji. Serdecznie dziękuję.