Proza Belle Aurory miewa dwa zupełnie różne oblicza.
Jedno łagodne i słodkie, klasyfikowane do literatury iście romantycznej, drugie
mroczne i budzące kontrowersje. Po ciemnej i tajemniczej okładce książki, którą
chcę Wam dzisiaj zaprezentować nie tak trudno się domyślić, że w tym razem w
grę wchodzi opcja druga, co więcej, wyczekiwany tom poczytnej serii Raw, w którym czytelnik ma szansę znaleźć
odpowiedzi na wiele dręczących go pytań. W końcu nadszedł czas na ostateczny
rozrachunek z tą historią. Długi, bo grube tomiszcze liczy przeszło pięćset
pięćdziesiąt stron. Gotowi na przygodę bez granic? Zerknijcie wpierw na parę
słów recenzji.
ZARYS FABUŁY
Lexi Ballentine
samotnie wychowuje syna. Dokładnie sześć lat temu, kiedy na świat miał przyjść
mały AJ, straciła innego mężczyznę swojego życia. Jedynego, którego tak
naprawdę kochała. Ale ta miłość już nie wróci. Czy aby jednak na pewno? Kobieta
zauważa, że z jej dzieckiem dzieje się coś dziwnego. AJ wspomina o powrocie
taty, który go odwiedza. Lexi ma świadomość tego, że Twitcha już nie ma i
zaczyna zastanawiać się nad zaburzeniami mogącymi mieć miejsce w umyśle jej
dziecka. Nie ma pojęcia, jak bardzo może się mylić. Ktoś, kto umarł, powrócił
do żywych. I teraz ma zamiar powiedzieć jej „dzień dobry”.
SAMOTNA MATKA I
WIELKI POWRÓT
Główni bohaterowie powieści, których czytelnik miał
okazję poznać już w poprzednich tomach, przechodzą pewną metamorfozę. Alexy staje
się dowodem na to, że w każdej sytuacji da się jakoś funkcjonować, mając u boku przyjaciół i wsparcie, można żyć
nawet ze świadomością bolesnej utraty. Waleczna,
gotowa by w imię rodziny zabić, choć nie tak od razu gotowa, by wybaczyć
tym, którzy ją zranili. Twitch ma przed
sobą ciężkie zadanie. Dotąd mroczny i dominujący, teraz nieco łagodnieje. Musi, bo jego powrót, nawet po zniknięciu
mającym na celu ratowanie rodziny, wiąże się z wieloma przeciwnościami i
oporem. Ta dwójka miewa w książce swoje
etapy, od konfliktu i żalu, po
cudowne oczyszczenie i oczywiście pole do popisu w przypadku bliskości
fizycznej. To nie są stereotypowi bohaterowie, których zachowania da się
tak łatwo przewidzieć. W tym tkwi cały urok serii.
DRUGI PLAN
Na drugim planie pięcioletni
AJ, mądre i bacznie obserwujące świat dziecko. Zachowanie chłopaka
postawiłabym nieco pod znakiem zapytania, czy
aby na pewno chłopak w podobnym wieku może cechować się tak dojrzałym
podejściem do sprawy. Ale to już moja osobista uwaga. Jest także bardzo kontrowersyjna i zdeprawowana Ling,
która os czasu do czasu przejmuje pałeczkę narracji tej powieści. Nieobliczalna, zdeterminowana, groźna, z
ciężkimi doświadczeniami przeszłością niewątpliwie mającymi wpływ na jej
mroczne „teraz”. Dzięki wypełnieniu historii zaserwowanemu przez wyraziste postaci z drugiego planu
książka staje się daleka od
monotematycznej lektury. Tutaj cały czas dzieje się coś żywiołowego.
DYNAMIKA I
SZALEŃSTWO
W tym tomie mrok
ciążący nad serią nieco zelżał, co nie oznacza, że autorka zrezygnowała z
niebezpiecznej aury, motywu broni i czyhającego zła. Historia na pewno nie należy do tych, które dzieją się tuż za
rogiem i na prawdopodobieństwo zdarzeń niektórych scen trzeba byłoby przymknąć oko, niemniej jednak
nie ma tutaj obaw o nudę. A tempo wzrasta wraz z biegiem czasu toteż im dalej, tym bardziej wciągająco.
DLA KOGO?
Bardzo zakręcona
powieść, niekonwencjonalna fabuła i zarazem udane zwieńczenie serii. Ciężko doszukiwać się tutaj życiowych wskazówek czy głębi płynącej z
treści, ale to już specyficzny jej urok i ja to kupuję. Jest niebezpieczeństwo,
są uczucia, jest erotyka i są zwroty akcji. Jak dla mnie historia zawarta w tym
tomie została utrzymana na poziomie
poprzedniczek, ale pamiętajcie – jeśli chcecie po nią sięgnąć, trzeba
zacząć od początku, od źródła jakim jest „Raw”.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu NieZwykłemu.
Nie znam tej serii i na ten moment, chyba nie uda mi się rozpocząć nowej, zanim nie skończy tych, które już zaczęłam. 😊
OdpowiedzUsuńRównież nie znam tej serii, jednak zapisuje do przeczytania. Czasami taka książka, która po prostu dostarcza rozrywki, stanowi fajną odskocznie od zbyt stresującego życia. Czytając opis książki, przyszła mi na myśl inna autorka, która pisze równie rozrywkowe i ociekające erotyką powieści, ale nie wulgarne - tak po prostu jest tam dużo erotyki, ale i akcja jest. To Jennifer L. Armentrout :-)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie sięgnąć po wcześniejsze części, bo ta brzmi naprawdę świetnie. Zwykle nie czytam takich książek, ale ta zakręcona fabuła i niekonwencjonalność, o której wspominasz... Cóż, nie da się tak zwyczajnie przejść obok. :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, iż ja nawet o niej nie słyszałam. Jednak zaciekawiłaś mnie. ;)
OdpowiedzUsuńMam oczywiście w planach. Dwie poprzednie części mnie uwiodły :)
OdpowiedzUsuńAutorka szybko podbiła moje serce. Uwielbiam wszystkie jej książki :)
OdpowiedzUsuńMam w planie. Poprzednie książki czytałam i mi się podobały, dlatego tej jestem bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńhttps://slonecznastronazycia.blog/
Och, jak ta cała seria Raw za mną chodzi, to jest to niepojęte!
OdpowiedzUsuńTroszkę Twojej recenzji ominęłam, by nie zaspilerować sobie niczego w żaden sposób. Niemniej jednak cudownie mnie przekonałaś do całej serii, już teraz wiem, że mój portfel znów mnie znienawidzi(ups!) :D
To mroczne oblicze chętnie bym poznala
OdpowiedzUsuń