Pytana o mroczne serie, w których autorki nie szczędzą
swoim czytelniczkom ponadprzeciętnych wrażeń, na prędko jestem w stanie
wymienić kilka kojarzących mi się z podobnym klimatem nazwisk. Niewątpliwie
jednym z nich jest T.M. Frazier, która jako jedna z pierwszych pokazała mi
kawałek ponadprzeciętnie odważnej literatury. A ta zwykle wiąże się ze sporym
ryzykiem zyskania oburzonych antyfanów. Ja do podobnych lektur podchodzę zatem
z dystansem i właśnie z takim nastawieniem sięgnęłam też po wyczekiwaną historię
bohatera, którego mieliśmy okazję poznać już dzięki powieściom „King” czy
„Tyran”. Przed Wami „Preppy. Życie i śmierć Samuela Clearwatera. Część 1”,
czyli historia nieobliczalnego faceta w muszce. Chcecie wiedzieć, co skrywają
jej karty?
ZARYS FABUŁY
Andrea balansuje
na krawędzi życia i śmierci. Uzależniona od heroiny zrobi wszystko, by zyskać
kolejną dawkę. To właśnie wtedy, kiedy jej losy wiszą na włosku, na jej drodze
staje Samuel Clearwater, jej wybawiciel i jej przekleństwo. Człowiek, który nie
zawaha się pociągnąć za spust. I choć początkowo otacza ją opieką, już wkrótce
może okazać się jej wrogiem. Bo czy człowiek, który sam stoi w obliczu śmierci,
może kogoś uratować? Czy mroczny świat może okazać się światełkiem w tunelu? W
czasach, kiedy córka Kinga zostaje mu odebrana, a po ziemi stąpają
„zmartwychwstali” oprawcy, może zdarzyć się wszystko.
SKRAJNE EMOCJE W
TOWARZYSTWIE POSTACI
Kontrowersyjna
seria, to i budzące jakże skrajne emocje postaci. Na pierwszym planie powieści
stają Dre (Andrea) i Samuel vel. Preppy,
których – zaznaczam już zawczasu – nie
warto oceniać w kategoriach zasad czysto moralnych. To ludzie, którzy trafili w mroczne środowisko i musieli
się do niego przystosować. Dre to
ofiara. Zgwałcona, wykorzystana, samotna. Uzależniona od heroiny wydaje się
spadać na samo dno. Z biegiem czasu pokazuje jednak swoje zadziorne oblicze, którym ratuje się przed wybrykami
nieobliczalnego Samuela. Preppy z kolei,
to z jednej strony opiekuńczy i gotowy do ogromnych poświęceń względem
przyjaciół człowiek, któremu jednak nie
warto wchodzić w drogę. Nigdy nie wiadomo, kiedy szare komórki w jego głowie zechcą zadziałać „inaczej” i
niesztampowo. W jego przypadku namiętny pocałunek może zamienić się
pragnienie pociągnięcia za spust, a jego tok myślenia może wprawiać w osłupienie. Zatem z taką parą czytelnik
może oczekiwać prawdziwej jazdy bez trzymanki, która wywołuje współczucie, pożądanie, ale także oburzenie
czy nawet niesmak. Dlaczego to ostatnie? Muszę przyznać, że chociażby
bardzo intymne igraszki nad nagrobkiem wydawały mi się mocnym przegięciem.
MROCZNY ŚWIAT I
BRUDNA MIŁOŚĆ
Taki urok książki. Zaskakuje nieprzewidywalnością
bohaterów, którzy lubią skrywać sekrety
i wyciągać asy z rękawa w najmniej oczekiwanych momentach. Dre walczy z nadszarpniętym przez doświadczenia
zaufaniem, jako osoba uzależniona często
gotowa do upokorzeń, Preppy dopuszcza się dokonania pewnego istotnego kłamstwa. Brudna
miłość, jaka rodzi się pomiędzy tą dwójką, rozpoczyna się od czystego
pożądania i choć nic nie wskazuje na to, ze coś się zmieni, uczucie z czasem
nabiera pewnej bardzo delikatnej ogłady. Na drugim planie narkotyki, złodzieje, oprawcy i pewna urocza babcia, która w
przerwach pomiędzy byciem bardzo ciepłą osobą, miewa problemy z pamięcią. Jest i odebrana Kingowi córka, którą
Preppy za wszelką cenę stara się odzyskać. Jako że akcja powieści rozgrywana
jest na dwóch płaszczyznach czasowych,
z przewagą przeszłości, wplecione w tytuł słowa „życie i śmierć” idealnie
odzwierciedlają fabułę. Jest pewne „przed” i „po”, a wszystko wskazuje na to,
że to jeszcze nie koniec. Autorka i wydawnictwo przygotowały dla czytelników
jeszcze dwa tomy dotyczące losów
Preppy’ego.
PODSUMOWANIE
Kontrowersyjna
powieść, na pewno nie dla fanek
romantycznych historii z rycerzem na białym koniu na czele.
Nieprzewidywalna, mroczna, mogąca
pochwalić się zwrotami akcji i paletą różnorakich osobowości, ze zdecydowaną
przewagą tych pozbawionych skrupułów i granic. Jestem ogromnie ciekawa cóż
takiego wymyśli autorka w dwóch kolejnych tomach związanych z bohaterem, jakim
jest Preppy. Mam nadzieję, że nie okażą się one tylko naciąganą na potrzeby
rynku kontynuacją, więc wkrótce zamierzam przekonać się o tym osobiście. A Wam
sugeruję ten tytuł jeśli szukacie czegoś spod gatunku dark romance, najlepiej po uprzednim zapoznaniu się z czterema
poprzednimi tomami serii „The King”.
Tę książkę jak też
i inne nowości możecie znaleźć na TaniaKsiazka.pl, w księgarni internetowej,
która przeznaczyła niniejszy egzemplarz do recenzji. Serdecznie dziękuję.
Ostatnio mam przesyt mrocznych historii i raczej skłaniam się ku lekkostrawnym, że tak napiszę. Jeśli jednak kiedyś mnie natchnie (prędzej czy później na pewno) skuszę się. :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.wattpad.com/story/222375067-strumie%C5%84-krwi
OdpowiedzUsuńLubię, gdy bohaterowie mają sekrety. Jestem na tak.
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio oglądam taki bardziej mroczny momentami serial i to mi zdecydowanie wystarczy. Gdy na książki mam ochotę, to sięgam raczej po lżejsze :) Przynajmniej na razie.
OdpowiedzUsuńZbliżające się wakacje będą sprzyjały u mnie tego typu lekturom. 😊
OdpowiedzUsuńCzytałam wcześniejsze książki autorki, więc po te na pewno też sięgnę :)
OdpowiedzUsuńTej serii nie znam. Jednak bardziej kocham powieści naszych polskich autorek, a pojawia się ich sporo, że nie sposób wszystko ogarnąć, a co dopiero mieć na własność.
OdpowiedzUsuńUwielbiam historie o rycerzach w lśniącej zbroi, jednak od takich także nie stronię ;) Mam nadzieję, że w przyszłości będę miała okazję przeczytać tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie tytuł :)
OdpowiedzUsuńTym razem nie jestem przekonana, czy to książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńOdważna literatura mówisz. Muszę sie przekonac na własnej skórze 😉
OdpowiedzUsuń