poniedziałek, 18 marca 2019

"Wrażliwość rzeczy martwych" - Aleksandra Steć.
Emocje ubrane w słowa.


Choć w przeważającej mierze literatura to dla mnie wyłącznie proza, zdarza mi się od czasu do czasu sięgać po teksty plecione na kształt poezji, po słowa, które dotykają serca prawdziwością swojego brzmienia, a jednocześnie dają poczucie jakiegoś mistycznego przeżycia. Jedną ze współczesnych królowych takiej literatury jest dla mnie nasza polska autorka, Aleksandra Steć, której poczynania mam okazję śledzić i mam nieodpartą satysfakcję z faktu, że pisarka zdaje się mieć cały czas tak wiele do powiedzenia. Jakiś czas temu przyszło mi się zmierzyć z jej kolejną książką „Wrażliwość rzeczy martwych”. Co w niej odnalazłam?

CO W KSIĄŻCE?
Cierpienie, ból, poczucie utraty i trudne doświadczenia. Ciężar rozstania wciąż noszony na barkach. Ale także miłość, przynosząca sens istnienia, wciąż złakniona towarzystwa, wciąż pragnąca więcej. Różne oblicza życia, tak wiele unaocznionych emocji. Jak wkraczanie w intymność człowieka, który wewnątrz wybucha od kotłujących się w nim wrażeń. Do poczytania w samotności, do zapisania w pamiętniku, do zapamiętania. Do czerpania inspiracji, bo przecież wyznanie to coś więcej niż oklepane „kocham cię”.

OD STRONY TECHNICZNEJ
Aleksandra Steć dzieli swoją książkę na cztery, nie do końca równe pod względem długości części, przypisując im kolejne lata – prawdopodobnie będące czasem powstania. Pojawiają się tutaj utwory będące niczym innym, jak po prostu wierszem zawierającym rymy – co dla autorki nie jest znakiem charakterystycznym, a wręcz nazwałabym je nowością. Są wiersze nowoczesne, te wyzbyte interpunkcji i wielkich liter, bardziej dojrzałe i wnikliwe. Jeśli chodzi o twórczość autorki – bardziej swojskie. Powiedziałabym, do czegoś takiego zdążyła nas już przyzwyczaić. Pięknie unaoczniają różne etapy tworzenia Aleksandry Steć będąc swego rodzaju zarysem historii jej twórczości.

"doświadczaj mnie
wszystkimi zmysłami,
ale pamiętaj,
żeby doświadczać mnie
przede wszystkim
sercem."

MORZE EMOCJI
Teksty znajdujące się w niniejszej książce w przeważającej mierze skupiają się wokół rozmaitych relacji na linii ludzi zakochanych, szczęśliwie bądź też i nieszczęśliwie. Są wyznania osoby cierpiącej przywołującej płacz czy łzy, są teksty przez które przecieka niezwykłe oddanie drugiemu człowiekowi, dozgonna miłość, która nadaje życiu znaczenie. Utwory Aleksandry Steć często bazują na bezpośrednim zwrocie do ich odbiorcy, podmiot liryczny akcentuje swoje „ja” przypisując sobie tak wiele emocji, nie wstydząc się ich i unaoczniając ich potęgę. Stąd twórczość Aleksandry Steć jest tak dogłębna. Uniwersalna, bo dotycząca każdego z nas.


DLA KOGO?
Można czytać je przyrównując do swojego życia. Można próbować nabrać do nich dystansu i potraktować jako zwierzenia osoby trzeciej. Teksty autorki z pewnością nadają się do cytowania przy wielu okazjach, jako piękne wyznanie uczuć drugiej osobie w formie kartek, listów, zapisanych dedykacji. Skłaniające do refleksji, emocje ubrane w słowa. „Wrażliwość rzeczy martwych” to wydanie, które warto mieć na swojej półce.

wydawnictwo: Camilove
kategoria: poezja/złote myśli
ilość stron: 220
data wydania: listopad 2018

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję Autorce.

10 komentarzy:

  1. Od czasu do czasu czytam takie nietuzinkowe książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Skłaniające do refleksji? Świetnie się zapowiada. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej po nią nie sięgnę, nie moje klimaty czytelnicze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się okładka tej książki, ale sama jej zawartość mnie na ten moment nie kusi :). Ale kto wie, może kiedyś będę miała chęć na tego typu publikację...

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawa recenzja, ale książka raczej nie dla mnie :)
    Pozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Książki Oli chwyciły mnie za serce. Dziś piszę o nich na swoim blogu https://swojczas.pl/tworczosc-aleksandry-stec/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...