poniedziałek, 4 marca 2019

"Kwintesencja Q" - Pepper Winters. Tom 2
Kiedy BDSM w Grey'u okazuje się błahostką.


Zdaje się Wam, że w przypadku gatunku dark romance wiecie już wystarczająco dużo? Oj, Pepper Winters z pewnością ma Wam do przekazania historię, która poważnie nagina granice moralności i rozsądku. Przy tym BDSM rozgrywane w słynnym Greyu to zabawa w piaskownicy, a stworzona przez K.N. Haner seria z Morfeuszem na czele - łagodną wersją. Zapoczątkowana przez „Łzy Tess” historia doczekała się kontynuacji o zagadkowym tytule „Kwintesencja Q”. Powieść, która podzieliła blogosferę, która złamała wiele zasad, która pozwoliła odkryć czytelniczkom ich gusta na nowo, budząc niesmak… ale i niezdrową fascynację. Dziś recenzja wyłącznie dla tych czytelniczek, który mają odwagę stawić czoła kontrowersyjnemu romansowi, dla którego nie istnieje słowo „niemożliwe” i dla tych, które oczywiście miały okazję zapoznać się z poprzednim tomem.

ZARYS FABUŁY
Q jest jej przekleństwem, jej panem, nienawiścią, fascynacją i miłością. Jest jej potworem, złem, do którego powróciła.

Tess jest jego niewolnicą, własnością, zabawką. Jest także kobietą, na której zaczyna mu zależeć tak, jak jeszcze nigdy nie zależało mu na żadnej.

Krzywdzą się i ranią, brodząc w niepewności jutra. Kiedy jednak nadchodzi zło, które zagrozi ich relacji, będą musieli o siebie zawalczyć. Czy zrozumieją, że czują do siebie coś więcej? Jak daleko posunie się Q wypełniając pragnienia Tess? I jaka będzie zemsta, której doświadczą ich wrogowie?

MROCZNY DUET I UWIELBIENIE BÓLU
Q to bohater, którego nie da się wrzucić do jednego wora z etykietką schemat numer X. To naprawdę pokręcony typ, który w jakiś taki magnetyczny sposób potrafi przyciągnąć swoim mrokiem. Owszem, naznaczony piętnem przeszłości, która zbiera teraz swoje żniwo, ale w odróżnieniu od swoich literackich kolegów tak mocno doświadczony, że nie zmienia się w łagodnego baranka przy pierwszych podrygach miłości. Tutaj charakter dominatora i uwielbienie przemocy biorą górę. Stąd książka ma tak kontrowersyjny wydźwięk, a Q zapada w pamięć jako ten, który owszem – na kartach literatury może sprawiać wrażenie atrakcyjnego, z dużym zachowaniem rezerwy sympatii, ale w codziennym życiu chyba niekoniecznie chciałabym spotkać go na swojej drodze. Tess z kolei jest owieczką, która wpada prosto do paszczy lwa, można by powiedzieć – z jednej (dobrowolnie) prosto do drugiej (tutaj już niekoniecznie). Kobieta czująca potrzebę przeżywania bólu, bezgranicznie oddana i ufna, momentami nawet naiwna. A jednak twarda i gotowa do walki, poświęcenia, pod koniec pokazująca swoją drugą, prawdziwą twarz dokonaną na wskutek metamorfozy.


HARDCOROWY STYL ŻYCIA
Przez jakiś czas akcja powieści została uwita wokół dość kontrowersyjnego tematu, jakim jest seks z mocnym podziałem ról na pana i niewolnicę. Dlaczego kontrowersyjnym, skoro BDSM w dzisiejszych książkach to już wcale nie nowość? Tutaj mamy do czynienia z zadawaniem bólu powodującym widoczne, mocne rany, nie tylko delikatne zaczerwienienia. Tutaj nie ma zabawy, jest hardcorowa gra, styl życia i albo się to komuś podoba, albo nie. Temat może mocno zniesmaczyć, stąd odradzam czytelnie ludziom o miękkich nerwach i zwolenniczkom romantycznych love story, może też wzbudzić fascynację i udowodnić, że miłość jednak różne ma oblicza.

NIEBEZPIECZNY WRÓG
Moment kulminacyjny przerywa pokręconą „sielankę” i zmienia perspektywy bohaterów. Pojawia się śmiertelnie groźny wróg, który na pewno nie ustąpi po paru godzinach pozwalając Tess i Q na powrót cieszyć się szczęściem. Dużo się wydarzy, kiedy zostaną rozdzieleni i oczywiście na każdym z nich pozostawi to swój ślad. I tutaj w akcję także wkraczają krwawe akcenty, brutalny, przestępczy świat i jego długie macki. Nie zapominajmy, że Q może być potworem. Człowiekiem, który bez zmrużenia okiem potrafi nawet zabić. Jest i były partner Tess, wymiana wiadomości, wyznania, które zranią Q. Fabuła być może nie zaskakuje kierunkiem, ale na pewno klimatem.


DLA KOGO?
To na pewno nie jest książka dla każdego. Romans i erotyka bardzo dalekie od lekkich i romantycznych. Maksimum mroku, morze kontrowersji, brutalne sceny i portrety psychologiczne, w które warto mocniej się zagłębić. Będzie i trzecia część, jak zapowiada autorka, stąd nie stawia kropki nad „i” w drugim tomie, ale zaspokaja zszargane nerwy i prowadzi do całkiem zwyczajnego, choć jak na tych ludzi – naprawdę nadzwyczajnego finału. Czytaliście „Łzy Tess”, lubicie historie, w których uległość to nie tylko łechtanie pejczem czy związane nadgarstki, ale prawdziwy styl życia? Spróbujcie tego. Książka potrafi porządnie wyprać mózg.

wydawnictwo: Kobiece
kategoria: dark romance
ilość stron: 503
data wydania: luty 2019

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Kobiecemu.

10 komentarzy:

  1. Ten mrok i brutalne sceny mnie zaintrygowały.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym momencie, nie mam ochoty na tego typu książę. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Cały czas się zastanawiam nad tą książką. Po pierwszej części miałam bardzo mieszane odczucia. Nie podobała mi się główna bohaterka, ale trochę ciekawi mnie, jak potoczy się ta historia dalej. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety nie dla mnie :P
    Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam pierwszej części ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie seria była naprawdę wciągająca :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam pierwszą część, więc tę również chcę poznać. Jestem jednak ciekawa dalszych losów bohaterów. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. to dla mej kumpeli która sama siedzi ekhm w tego typu klimatach sexualnych:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie czytałam poprzedniej części, ale książka raczej nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mogę się doczekać ostatniego tomu, bo jak wyjdzie to w końcu będę mogła zacząć te książki czytać. Co prawda Łzy Tess kiedyś już czytałam, ale nie wiele pamiętam, jedynie zarys, więc fajnie będzie ją sobie przypomnieć. Mam nadzieję, że nie będę musiała długo czekać :D A co do ostrzejszych klimatów, to mi akurat nie przeszkadzają, więc tego się nie obawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...