niedziela, 9 lutego 2020

Prolog: "Miasto mafii" Kingi Litkowiec.
Zapowiedź.


To oni tutaj rządzą!

Dwudziestotrzyletnia Emma Greene odnajduje swoje miejsce w małym mieście niedaleko Nowego Jorku. Wydaje się, że kobieta może w końcu zacząć szczęśliwy rozdział swojego życia, jednak nagle w miasteczku, które miało być jej ostoją, władzę przejmuje mafia.
Wielu mieszkańców postanawia się wyprowadzić, ponieważ nie wytrzymuje napięcia związanego z przybyciem niechcianych gości. Emma nie zamierza tego robić, wręcz przeciwnie. Nowi sąsiedzi niezwykle ją interesują, wręcz fascynują. I bacznie im się przygląda.
Myślała, że to ona obserwuje ich, ale bardzo się myliła. Oni od dawna mają ją na oku, szczególnie ich szef, Arthur Rossi. Kiedy Emma staje się świadkiem mafijnych gierek, Arthur w końcu będzie miał pretekst, aby się do niej zbliżyć.

Mogła uciec.
Miała wybór.
On jej na to pozwolił.
Ale tego nie zrobiła.


PROLOG

Nazywam się Emma Greene i mam dwadzieścia trzy lata. Mieszkam w małym miasteczku w pobliżu Nowego Jorku, w miejscu, które nie bez powodu zostało nazwane miastem mafii. Dwa lata temu niezwykle niebezpieczni ludzie postanowili zbudować swoje domy właśnie tutaj, tworząc sobie zaplecze mieszkalne z naszej małej miejscowości. Wiele osób ze strachu przed nimi postanowiło stąd wyjechać i nigdy nie wracać.
Wraz z przybyciem mafii wiele się zmieniło. Może to dziwne, ale wydaje mi się, że na lepsze. Wszystko zaczęło mieć pewnego rodzaju ład i porządek. Lokalni menele przestali zaczepiać ludzi na ulicach. Woleli zaszyć się w swoich melinach. Spadła przestępczość. Właściwie można też powiedzieć, że nie miał już kto popełniać tych przestępstw. Znacznie spadła liczba mieszkańców, także tych, którzy nie szczycili się kręgosłupem moralnym.
W naszym miasteczku rządzi trzech braci, a to, co się mówi o ich bezwzględności, wzbudza ogromny strach wśród ludności. Na ich temat krążą niemal legendy i mało kto ma na tyle odwagi, żeby mówić o nich na głos. Historie o ich życiu przekazywane są w zaufanym gronie. Skąd ludzie o nich tyle wiedzą? Nie mam pojęcia. Nie wiem nawet, czy wszystkie te opowieści są prawdziwe. Jednak z pewnością mieszkam przerażająco blisko mężczyzn, którzy mogą mnie zabić gołymi rękami i nikt nic na to nie poradzi.
Skąd ta pewność? Po prostu to wiem. Czasami ich widuję, chociaż oczywiście z nimi nie rozmawiam. Czy się boję? Trochę. Ale nie jest to paraliżujący strach. Raczej obawa, że coś może mi się stać. Jednak mafia już dawno opanowała miasto i do tej pory żaden z mieszkańców nie zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach. Paradoksalnie, tak jak mówiłam,liczba przestępstw w mieście znacznie zmalała. Oni tu rządzą i ustalają reguły.Nic nie odbywa się bez ich wiedzy i zgody. Są królami tego miejsca. Nikt nie odważyłby się im przeciwstawić.
Randall to ich miasto…

Czekacie na premierę?

7 komentarzy:

  1. Ciekawie brzmi więc z chęcią przeczytam :)
    Pozdrawiam
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Literatura mafijną bardzo lubi moja przyjaciółka, więc pokażę jej tę zapowiedź. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Musi być mocna. Czekam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie się zapowiada, ale i tak poczekam na twoją recenzję.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta premiera zapowiada się bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkiem ciekawie się zapowiada.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...