poniedziałek, 21 października 2019

"Pan Romantyczny" - Leisy Rayven.
Facet do wynajęcia w obliczu zdemaskowania.


Bywają mężczyźni, którzy nie mają tej wrodzonej śmiałości podrywu, bardzo zachowawczy w wyrażaniu swoich myśli i emocji. Są tacy, którzy mają ten dryg, nie potrzebując szkolenia by wiedzieć, jak pozyskać czy złamać wiele kobiecych serc. A dlaczego by tak nie mieli tego nie wykorzystać… Na przykład, jako sposób na życie? I to całkiem dostatnie. Co powiecie na faceta, który spełnia kobiece fantazje za pieniądze? Odgrywając zlecone role zamożnych kobiet nowojorskiej śmietanki towarzyskiej. Żebyście nie zrozumieli źle, odgrywając role – nie zaś uprawiając seks jako sprzedający swoje ciało żigolak. Gotowi na randkę z Panem Romantycznym? No to czas zacząć.

ZARYS FABUŁY
Eden Tate to dziennikarka pisząca artykuły dla jednego z popularnych serwisów internetowych. Zmagając się z niemocą twórczą wpada na trop tematu, który mógłby przynieść jej medialny i zawodowy sukces. Po nowojorskim środowisku krążą pogłoski o niejakim Panie Romantycznym, facecie, który dla pieniędzy realizuje fantazje bogatych kobiet. Eden zamierza zgłębić wiedzę na ten temat szykując sobie bazę do napisania ciekawego newsa. Sęk w tym, że Pan Romantyczny bywa bardzo ostrożny. A że ceni sobie swoją prawdziwą tożsamość oraz prywatność swoich klientek, nie tak łatwo do niego dotrzeć. Kiedy jednak dowiaduje się, że niejaka Eden Tate chce napisać artykuł, który go demaskuje, postanawia się z nią spotkać i postawić przed nią prawdziwe wyzwanie. Trzy randki. Tyle ma mu wystarczyć, by zauroczyć zdeterminowaną Eden. Jeśli kobieta się w nim zakocha, odpuści. Jeśli nie, będzie mogła opublikować artykuł. Stawka gry jest bardzo wysoka, ale kiedy pomiędzy zasady wejdą prawdziwe uczucia i emocje, wszystko może posypać się jak domek z kart. Tylko co tutaj jest prawdą, a co kłamstwem wymyślonym na potrzeby wyzwania?

DZIENNIKARKA NA TROPIE FACETA DO WYNAJĘCIA
 Długie streszczenie, a bo i skomplikowana sytuacja. Szalona, niecodzienna – przecież to Nowy Jork. W takim klimacie utrzymana jest prawie cała książka, wyścig szczurów, oryginalne pomysły na sukces, próby utrzymania się na przysłowiowej „tratwie” za wszelką cenę. Dopóty, dopóki w grę zaczynają wchodzić prawdziwe emocje. Wtedy fałsz i pragnienie zysku idą na bok, ustępując miejsca romantycznemu wymiarowi miłości. Eden Tate, czyli główna bohaterka powieści, zbiera od swojego szefa kolejną burę za tworzenie mało atrakcyjnych artykułów. Wyleci z roboty, jeśli nie podratuje swojej sytuacji. Dziewczyna pomysł ma, ale wymaga on poświęcenia i czasu. Czy Eden w roli detektywa i doświadczalnego królika do końca pozostanie profesjonalistką? Z kolei Max, czyli tytułowy Pan Romantyczny wie czego pragną kobiety. Mężczyzna ma wiele twarzy, stąd nie tak łatwo stwierdzić, która tak naprawdę jest tą jego prawdziwą. Bazujący na zasadach i grze pozorów broni swojej prywatności. Jaki jest naprawdę? I czy potrafi kochać? Odważna para, a więc i sytuacja, w której może zdarzyć się wszystko. Czego chcieć więcej szukając zakręconego romansu?


SZALONA, NOWOJORSKA PRZYGODA
„Pan Romantyczny” znacznie różni się od tych książek Leisy Rayven, które miałam okazję poznać. O ile tamte były bardziej stonowane, tutaj pojawia się wulkan energii i sytuacji wyjętych rodem z hollywoodzkiego kina. Facet do towarzystwa, demaskująca go dziennikarka, randka. A potem… zakochanie. Choć w pewnym sensie historia bywa przewidywalna, dostarcza sporo rozrywki, zaś odkrywanie prawdziwej tożsamości P.R. okazuje się ciekawym wyzwaniem. Są chwytliwe dialogi nasycone pożądaniem, pewnością siebie oraz ironią. A pod kołdrą błahej historyjki kryją się prawdziwe ludzkie potrzeby i wartości. Są więc i igraszki i jest sfera psychiczna. Warto mieć na uwadze fakt, że Pan Romantyczny – wbrew pozorom - nie uprawia seksu za pieniądze, więc książka scenami zbliżeń zasypana nie jest.


TŁO
W tle wspaniała babcia, którą bohaterka darzy wielką miłością i bardzo ciekawie przedstawiona praca dla portali społecznościowych – zjawisko, którego jesteśmy uczestnikami pokazane od tej drugiej strony tworzenia chwytliwych nagłówków, pod którymi często kryją się po prostu mało warte banały. Taka praca.
DLA KOGO?
Książka dla fanek zakręconych, może niekoniecznie życiowych, ale przyjemnych historii, które choć na pierwszy rzut oka banalne, potrafią przemycić czytelnikowi pewną dawkę emocji. Na leniwe dni dla kobiet spragnionych umiejętnych w obchodzeniu się z płcią przeciwna mężczyzn. 

wydawnictwo: NieZwykłe
kategoria: romans
ilość stron: 380
data wydania: 16 października 2019

Przeczytaj: Rozdział 1

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu NieZwykłemu.

6 komentarzy:

  1. Mam ją już u siebie i niebawem zabieram się do lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli będę miała ochotę na książkę z tego gatunku, wezmę pod uwagę ten tytuł. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. "Pan Romantyczny" ma świetną okładkę. Powieść raczej z tych, które czytam dla "odmóżdżenia", ale jestem nią bardzo, bardzo zaciekawiona.

    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie poznam w wolnej chwili Pana romantycznego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Na razie niezbyt chce mi się sięgać po ten tytuł.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...