piątek, 4 października 2019

"Moc" - Anna Lewicka. Kiedy zła moc obezwładnia ciało...,
czyli trzeci tom magicznej serii.


Słowiańskie wierzenia, czające się zło, które zaczyna budzić się z wieloletniego snu. Miłość, rytuały i kolejne próby, które mogą zakończyć się spełnieniem… mogą i śmiercią. Mowa o Trylogii Mocy i Szału autorstwa Anny Lewickiej. O ludziach stawiających czoła niebezpieczeństwu, którego wielu z nas nie dostrzega. Po Więzi i Szale nadszedł czas na „Moc”, trzecią część przedstawiającą losy nowej pary, a jednak nierozerwalnie połączoną z poprzednimi tomami tak, że trudno byłoby wbić się w kontynuację bez sięgnięcia po poprzedniczki. Na dzisiejszą recenzję zapraszam więc przede wszystkim tych, którzy mieli okazję poznać już kawałek historii sióstr Olszańskich.

ZARYS FABUŁY
Stało się. Nadeszło najgorsze. Iga została opętana przez złego ducha, który zawładnął jej ciałem. Nie zostaje jednak pozostawiona bez pomocy. Ma przecież bliskich, którzy zrobią wszystko, by wyzwolić ją z rąk potężnej mocy. Sówka i Alex wiedzą, że sami nie będą w stanie sobie poradzić, toteż udają się po pomoc do Gustava. Dziewczyna musi przełamać swoje uprzedzenia by zawalczyć o siostrę. Nie zważając na cenę zaciętego boju.

W poszukiwaniu sposobu do walki z wiedźmą wyruszają więc Sówka z Gustavem do serca Bieszczad i choć ani ona, ani on się tego nie spodziewają, zaczynają dostrzegać, że łączy ich coś więcej niż tylko szczytny, wspólny cel. Nie ma jednak czasu na ckliwe gesty, kiedy dookoła czai się zło czyhające na całą rodzinę. Czy w starciu z tak wielkim wrogiem jest jakakolwiek szansa na wygraną? Czy wystarczy czasu i sił, by ocalić to, co najważniejsze?

WIEDŹMA
Książka rozpoczyna się dość specyficznym prologiem pozaziemskiej istoty, która poluje na wilki i zapowiada upragnioną zemstę. Istoty, która nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć swój cel. Autorka bardzo szybko nadaje więc historii odpowiedni kształt, którego potem konsekwentnie się trzyma. Kształt ludzkiego zwyczajnego świata przenikającego się z rzeczywistością zjawisk paranormalnych, wierzeń, legend i złych mocy. Próby nawiązania więzi, kontrola umysłu, berserkerzy. Symbole, ciemny las, egzorcyzm. Ta część, podobnie jak i poprzednie ma swój magiczny klimat, który nie jest jednak jedynym wątkiem tej powieści.

MIŁOŚĆ PRZEŁAMUJE LODY
Autorka dość wyraziście skupia się także na niespodziewanej relacji łączącej Sówkę i Gustava. Dziewczyna, która dotąd była raczej negatywnie nastawiona do decyzji podejmowanych przez siostry musi się przełamać, jeśli chce uratować tych, których kocha i nawiązać więź z osobami, od których stroniła. I choć dotąd dość powściągliwa Sówka do Gustava podchodziła z sceptycznie, szczera rozmowa i bezpośredni kontakt z nim uświadamiają jej, ze strach ma wielkie oczy, a ci, którzy dotąd oskarżała być może nie zasługują na taką ocenę. No więc, dla wygłodniałych namiętności muszę napisać – że książka zawiera sceny zbliżeń. Całą relację łączącą tych dwojga oceniam w niejednoznaczny sposób. Z jednej strony nie do końca byłam w stanie wyczuć autentyczności uczucia, które pomiędzy nimi się zrodziło. Z drugiej, pomysł na przełamie barier i uprzedzeń oraz połączenie skrajności na pewno okazał się wdzięcznym i atrakcyjnym.


OGÓLNE WRAŻENIA
Są zwroty akcji, jest nieustanne balansowanie na granicy śmierci. Bohaterowie udają się w podróż, w głąb siebie, ale i po całkiem ciekawych rejonach od Bieszczad, aż po samą Islandię. Na zakończenie autorka funduje klimatyczny adekwatny do treści dodatek w postaci młodszego futharku islandzkiego, czyli zapisu alfabetu run. Cóż mogę powiedzieć na koniec? Ta część dorównuje poziomem poprzedniczkom, a cała seria okazała się dla mnie oryginalną przygodą, w trakcie której zabrakło mi trochę umiejętności przekazu emocji. Jest natomiast dynamika akcji i są zjawiska paranormalne, które mogą trafić w gust tych szukających książek utrzymanych w takim właśnie klimacie.

wydawnictwo: Jaguar
trylogia: Mocy i Szału
kategoria: fantasy
ilość stron: 357
data wydania: wrzesień 2019

Trylogia Mocy i Szału: Więź // Szał // Moc

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Jaguar.

10 komentarzy:

  1. Mam w planach sięgnąć po tą serię. Recenzje pierwszego tomu nie zaciekawiły mnie ba tyle, by po nią sięgnąć. Moje zdanie zmieniło się przy premierze drugiej części.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawią mnie na pewno zjawiska paranormalne. Będę miała tę książkę na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam pierwszą część, ale nie zachwyciła mnie na tyle, by sięgać po kolejne. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tej serii, nawet chyba czytałam Twoje recenzje poprzednich tomów, ale nie czuję się specjalnie nią zainteresowana. Paranormal romance i szeroko pojęta fantastyka to nie są do końca moje klimaty, więc jeśli sięgnę po którąś z tych książek to raczej przypadkiem, nie będę ich specjalnie szukać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajna seria, taka do poczytania wieczorem :) Podobał mi się jej finał :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam okazji czytać poprzednich tomów, a chyba nie będę miała czasu i chęci ich nadrabiać ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tej serii, ale jakoś nie jestem przekonana do niej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama okładka zasługuje żeby wypożyczyć ją z biblioteki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwsze dwie części czekają jeszcze nieprzeczytane na mojej półce ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tyle do nadrobienia mam... Kurcze wydaje mi się, że ominęła mnie ciekawa seria. Dopiszę ją do mojej listy do przeczytania! 😀 Zaciekawiłaś nią.

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...