Niektórzy ludzie mają w sobie wrodzoną śmiałość
pozyskiwania kontaktów zarówno z tą samą, jak i przeciwną płcią. Bywają i tacy,
którzy zachowują pewien dystans, a nieśmiałość nie pozwala im pokazać przed
innymi swojego prawdziwego „ja”. Wiadomo, że ci drudzy mają w życiu gorzej, ale
zachowywany dystans pozwala im na bardziej efektowne chowanie asa w rękawie,
który wyciągnięty potrafi potem porządnie zaskoczyć. O takiej właśnie
niedoświadczonej dziewczynie i o facecie, który wyciągnie w jej kierunku pomocną
dłoń pisze Rachel Van Dyken w pierwszym tomie serii Skrzydłowi – „Ian”. Czy historia należy do bardzo niegrzecznych?
Czy do wartych uwagi? O tym w dzisiejszej recenzji.
ZARYS FABUŁY
Kiedy Blake
przekracza drzwi restauracji Ian wie, że będzie miał do czynienia z ciężkim
przypadkiem. Trener podrywu, pomagający nieobytym dziewczynom zdobyć pewność
siebie, i wymarzonego partnera, zna ten typ. Niezdarna, zdesperowana,
wysyłająca zbyt natrętne sygnały w stronę obiektu swoich westchnień. Pod
nieatrakcyjnymi, workowatymi ciuchami Blake skrywa jednak piękne, kobiece
ciało. Naturalne włosy, ciekawa osobowość… Wystarczy trochę pracy i dziewczyna
zmienia się w seksowną piękność, na którą nietrudno zwrócić uwagę. Może się
zatem wydawać, że cel zostaje osiągnięty. Może. Gdyby nie fakt, że Ian wbrew
swoim zasadom i rozsądkowi zaczyna się w niej zakochiwać.
TRENER PODRYWU I
JEGO UCZENNICA
Historia zostaje przedstawiona z perspektywy Iana, trenera podrywu, współwłaściciela oryginalnej
firmy pomagającej dziewczynom w zdobyciu pewności siebie. Chłopak bardzo dobrze
zdążył rozpracować mechanizmy damskiego
zachowania i z łatwością dostrzega to, co dobre i pożądane wśród mężczyzn,
a co złe. Z jednej strony frywolny
lekkoduch, z drugiej dobry przyjaciel. Przystojniak, który ma na swoim
koncie wiele niezobowiązujących numerków.
Zupełnie inna wydaje się być Blake,
stroniąca od makijażu i seksownych ciuchów, niedoświadczona gapa. Kobieta,
która myśli, że Kamasutra to nazwa
potrawy. No tak… Kiedy ta dwójka zaczyna ze sobą przebywać, wiele się zmienia,
a role zaczynają odrobinę się zmieniać.
Zupełnie niepodziewanie. Bardzo ciekawe zestawienie,
z którego nie wynika żadna głęboka historia, ale na pewno taka, przy której
można dobrze się bawić.
PODRYW, PRZYJAŹŃ,
PRZEZNACZENIE
Wbrew pozorom, to nie
jest mocno naładowana erotyzmem historia, choć namiętność i romans cały
czas wiszą w powietrzu. Główny wątek opiera
się na podrywie, tym planowa mim i
reżyserowanym oraz tym zupełnie spontanicznym, niespodziewanym i zaskakującym.
Autorka zapodaje kilka wartościowych
wskazówek dotyczącej zachowań, jest kwestia zazdrości, złamane serce – bez wielkich dramatów przeszłości
mających wpływ na zachowanie bohaterów. Tym razem obyło się bez demonów
wspomnień. Pojawia się za to dość widoczny
element przyjaźni już dający kierunek kolejnej części cyklu. Autorka
zdążyła przedstawić czytelnikowi przyjaciółkę Gabi oraz Lexa – którzy niby się nienawidzą, a jednak coś zaczyna się
pomiędzy nimi dziać. Ja temu „czemuś” na pewno na dniach będę się
przyglądać.
DLA KOGO?
Lekka,
romantyczna, pozytywna historia, bez lawiny głębokich emocji, za to z
przyjemną parą skrajnie różnych bohaterów, którzy doświadczają czegoś zupełnie
im dotąd nieznanego. Rozgrywana w klimacie kampusu, choć zamiast studenckich
imprez więcej tutaj spotkań w kawiarni… otóż właśnie tutaj pracuje pierwotny
obiekt westchnień głównej bohaterki. Jest humor,
są wpadki, jest dobry finał i zachęta do sięgnięcia po kolejne części cyklu.
Polecam wszystkim tym, którzy kochają dobre, nieobciążające emocjonalnie
romanse.
Myślę, że zaciekawiłaby mnie ta opowieść :)
OdpowiedzUsuńMam obie już u siebie, niebawem będę czytać :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takim rodzajem książek, ale sprezentuje ją mojej przyjaciółce, która uwielbia takie historie!
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo interesująco.
OdpowiedzUsuńCoś dla mojej przyjaciółki. 😊
OdpowiedzUsuńLubię jej książki ❤
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta książka odkąd zobaczyłam ją po raz pierwszy. Chciałabym ją przeczytać, ciekawa jestem czy przypadnie mi do gustu. ;)
OdpowiedzUsuńKusi , kusi chętnie sie z nia zapoznam
OdpowiedzUsuń