środa, 4 września 2019

"Gentleman Numer Dziewięć" - Penelope Ward.
Kim jest facet z agencji towarzyskiej?


Życie jest pasmem niespodzianek. Czasami na próżno snuć wielkie plany, bo przewrotny los i tak stawia swoją kropkę nad „i”. Przekonuje się o tym bohaterka nowej powieści Penelope Ward, „Gentleman Numer Dziewięć”, historii lekko zakręconej, skropionej humorem, ale i fragmentami prawdziwie chwytającymi za serce. Jak zawsze do zapoznania się z nią zapraszam wielbicielki romantycznych treści, piszę „jak zawsze” – nie bez przyczyny używają tego określenia – bo proza autorki pojawia się na moim blogu znacznie częściej aniżeli w przypadku nazwisk innych pisarzy. Nie jest więc dla mnie niespodzianką jej lekki styl, są za to kolejne ciekawe pomysły. Co wymyśliła Penelope tym razem? Zapraszam na parę słów recenzji.

ZARYS FABUŁY
Dorastali razem, Amber, Rory i Channing, dobrzy przyjaciele, których łączyło niejedno wspomnienie. Kiedy więc chłopcy zrozumieli, że czują do Amber coś więcej, zawarli pakt. Ani jeden ani drugi nie przekroczy granicy przyjaźni, by uniknąć rywalizacji. Kiedy jednak Channing wyjechał na studia, Rory nie dotrzymał słowa. Związał się z Amber, pozwolił jej pokochać, zdobył jej serce, a potem go zdeptał. Zraniona dziewczyna na pewno nie planowała ponownie się zakochać. Wtem jednak w jej życiu kolejny raz zjawia się Channing, który zawsze budził w niej ukryte pragnienia.

Amber, by dać upust emocjom, postanawia zwrócić się do agencji towarzyskiej. Nie ma pojęcia, że Channing przypadkowo odczytał jej maila i że Gentleman Numer Dziewięć może nie do końca być tym, za kogo się podaje. Co się stanie, kiedy prawda wyjdzie na jaw? Czy przyjaciele z dawnych lat zrozumieją, że w grę wchodzi po prostu miłość?

TRÓJKĄT? NIEKONIECZNIE
Trójkącik miłosny? No nie do końca. O ile występujące obok siebie imiona trzech bohaterów mogą przywodzić na myśl taki układ, los postaciom zdaje się wszystko weryfikować na czas. Co nie znaczy, że obędzie się bez komplikacji, rozterek, dylematów i problemów. Jest Amber, zwyczajna dziewczyna ze złamanym sercem, która nie planuje pchać się w poważne związki po tym, jak niesłusznie zdecydowała się komuś zaufać. Bardzo świadoma swoich pragnień względem Channinga, ale zdystansowana jeśli chodzi o okazywanie emocji. Potrafiąca wpaść na szalone pomysły, choć stonowana jeśli chodzi o jakieś skrajne cechy. W ten sposób autorka uniknęła kontrowersji fundując czytelnikom taką postać, którą po prostu da się lubić. Channing jesy cudowny. Kochany, opiekuńczy, diabelsko przystojny. I choć ma na swoim koncie wiele przelotnych przygód, a łatka kobieciarza została do niego przyszyta nie bez przyczyny, wiele zdążyło się zmienić.

DAWNA PRZYJAŹŃ I SKRYWANA MIŁOŚĆ
Historia bazuje na uczuciach, które cały czas gdzieś tam tlą się we wnętrzu bohaterów. Sęk w tym, że ani on ani ona nie potrafią znaleźć dla nich drogi ujścia. Amber próbuje, w dość dziwny sposób nie mając pojęcia o tym, że tak naprawdę jest wrabiana. Channing potrzebuje bodźca, by móc odważyć się działać. Są tajemnice oraz dobre intencje, które urastają do rangi kłopotu, jest przyjaźń, która wyraźnie potrzebuje osiągnięcia kolejnego etapu. Namiętność wisi w powietrzu, pojawia się humor, ale nie obyło się także bez tych trudniejszych do przełknięcia fragmentów. Co ciekawe, oprócz narracji pierwszoosobowej dwójki głównych bohaterów, Penelope Ward pozwala także dość do głosu… Rory’emu! I powiem tylko tyle, że ten, który złamał Amber serce ma wiele na swoją obronę.


DLA KOGO?
Historia jest lekka, ale nie tak stricte pikantna jak książki autorki pisane w duecie z Vi Keeland. Pojawiają się prawdziwe życiowe dylematy i osobiste tragedie, zaskakujące elementy i postaci, które można pokochać. Dla mnie na pewno jedna z lepszych powieści autorki, po którą ja przy okazji kolejnych premier bez wahania sięgam. Polecam tym, którzy szukają niebanalnych, poprawiających humor, romantycznych treści.

wydawnictwo: Editio Red
kategoria: romans
ilość stron: 282
data wydania: lipiec 2019

Za książkę pięknie dziękuję wydawnictwu Editio Red.

7 komentarzy:

  1. Mój egzemplarz już czeka w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla romantyczek to na pewno trafiona lektura.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka raczej nie jest dla mnie, ale znam osoby, którym się spodoba - więc na pewno im polecę ową autorkę! Z Biblioteczki Wiedźm

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno którąś z jej książek przeczytam bo widać, że nawet się opłaca :D

    ZAPRASZAM NA MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że książka mogłaby mi się spodobać. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie przeczytam w wolnym czasie :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Poprawa humoru mnie zachęciła, chociaż nie mam co poprawiać :D ale lubię książki a humorem :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...