Człowiek staje w swoim życiu przed wieloma wyborami, im
starszy, tym zdaje się głębiej wszystko analizować, stawia ostrożniejsze kroki
i waha się, zanim dokona jakieś decyzji. W młodości nieraz dominuje
spontaniczność, działanie pod wpływem chwili, które z jednej strony dostarcza
niezapomnianych wrażeń i zdaje się być opłacalne, z drugiej – bywa ryzykowne i
może przynosić straty. Straty, których nie będzie można już naprawić. Przed
taką ważną decyzją staje bohaterka powieści „Miejsce bez ciebie”, młoda,
spontaniczna dziewczyna o wielkich marzeniach, ale i sercu oddanym pewnemu
mężczyźnie. Historia o wielkiej miłości, zakazanych związkach i bolesnym
rozstaniu w wersji Jewel E. Ann. Jesteście ciekawi?
ZARYS FABUŁY
Henny udaje się na
festiwal muzyczny z pełnym pakietem optymizmu i prezerwatyw, o których
przypomina jej mama. Po raz pierwszy w życiu ma ochotę tak naprawdę porządnie
zaszaleć. Nie spodziewa się jednak tego, że spotka chłopaka, któremu odda swoje
serce, a wszystko zaczyna się od niewinnego flirtu w taksówce. Z Bodhie’m, bo
tak ma na imię poznany przez nią mężczyzna, zaczyna ją łączyć coś, czego nigdy
nie przeżyła. I choć wkrótce zmuszeni są do rozstania, Henny jest przekonana,
że już na zawsze będzie go kochać.
Jakże wielkie
okazuje się jej zdziwienie, kiedy w czasie roku szkolnego zostaje wezwana do
gabinetu pedagoga. Przystojny i młody pan Malone jest bowiem kimś, kogo zdążyła
już wcześniej poznać… Zakazana relacja może wkrótce wyjść na jaw, a Henny staje
przed bardzo ważnym pytaniem. Pan Malone czy podróże, o których zawsze marzyła –
co tak naprawdę stanowi sens jej życia? Czy kiedy zorientuje się, że dokonała złego wyboru, nie będzie już za
późno?
UCZENNICA I
PEDAGOG
Główna bohaterka powieści to spontaniczna, odważna dziewczyna, która nie boi się żyć chwilą, nie
zważając na konsekwencje. W swoich wyborach nieraz egoistyczna, ale dająca się polubić. Zagubiona, zakochana nastolatka, którą łączą z mamą tak bliskie
relacje iż zwraca się do niej po imieniu. Osoba o wielkich marzeniach nie zdająca sobie sprawy z tego, że w życiu
nie można mieć wszystkiego. Czasami trzeba po prostu zastanowić się i wybrać.
Pan Malone na pewno wydaje się dojrzalszy,
jak na sprawowaną przez niego funkcję przystało, ale nie należy do tych „sztywników”, którzy wzbraniają się przed złamaniem
regulaminu. Wręcz przeciwnie. W kontraście do innych książek, w których
występuje podobny schemat, Malone chętniej przełamuje
bariery dając upust swoim emocjom. Bariery spadają jednak z zupełnie innej
strony. Bo przecież nie może być tak słodko.
PODRÓŻ PRZEZ
KRAJE, PODRÓŻ PRZEZ ŻYCIE
Spontaniczność
młodości skontrastowana z dojrzałymi
wyborami, teraźniejszość, w której nie ma miejsca na patrzenie w przyszłość
i powolne uświadamianie sobie, że są rzeczy, które warto potraktować inaczej, z
szerszą perspektywą. Namiętna,
romantyczna, ale nieprzesłodzona historia, o miłości i podróży – tej przez kolejne państwa, ale i przez życie.
Kartki ze Szwecji, Budapesztu i mojego ukochanego Positano. Ale także szeroko
rozbudowane tło. Są nienaciągane dramaty,
które dzieją się tu i teraz. Jest kwestia nawrotu bardzo poważnej choroby, temat łamania
szkolnego regulaminu oraz wyciąganych z tego tytułu konsekwencji. Jest
ryzyko, są szaleństwa, a pomiędzy tym maluje się sporo emocji, ból i nadzieja –
wszystko zamknięte w granicach wiarygodności.
DLA KOGO?
Piękna, wyśrodkowana
jeśli chodzi o słodycz i gorycz opowieść dla romantyczek i wielbicielek bohaterów odważnych, gotowych na wiele, a
jednak popełniających błędy. O nieprzewidywalności życia, kruchości chwili
i ważnych wyborach. Napisana prostym, ale przystępnym stylem, rozgrzewająca serce - na pewno taka, którą można polecić innym.
Robię to więc i ja.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Filia.
Z niecierpliwością czekam na swój egzemplarz tej książki.:)
OdpowiedzUsuńTrochę nie moje klimaty ale ciekawie napisałaś :)
OdpowiedzUsuńPrzeznaczenie jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie kusi ta książka :)
OdpowiedzUsuńKsiążka porusza trudne, ale ważne tematy. Będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńNie wierzę w takie historie, więc chyba i do tej nie zajrzę.
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że by mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńSkoro polecasz - to nie mogę nie przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie kusi ta książka, nie lubię tego typu historii, takich zakazanych związków między uczennicami i nauczycielami... Wolę romanse w wersji XVIII i XIX-wiecznej Anglii ;)
OdpowiedzUsuńLubię Twoje recenzje, są świetnie zorganizowane.
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę ciekawie. Lubię takie książki, więc i tej z chęcią dałabym szansę. Zapiszę sobie jej tytuł, będę o niej pamiętać. :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie sięgnę.
OdpowiedzUsuń