Fankom polskiej literatury nurtu New Adult nazwisko Agaty
Czykierda - Grabowskiej po prostu nie może być obce. Jedna z najpopularniejszych autorek tworzących
książki uwite w środowisku młodzieży teraz wychodzi naprzeciw czytelnikom z
historią wprowadzoną na rynek przez wydawnictwo Filia – „Słońce, wiatry i
księżyc”. Ciepła, przyjemna okładka przywodzi na myśl niewinną i równie
rozgrzewającą serca treść, ale czy faktycznie taka jest? Na dzisiejszą recenzję
zapraszam wszystkie fanki niewulgarnych powieści młodzieżowych, które jednak
zdecydowanie mogą zadowolić gusta także tych nieco starszych, romantycznych duszyczek.
ZARYS FABUŁY
Kaja mogłaby mieć
wobec Pawła dług wdzięczności, w końcu chłopak bez zastanowienia ruszył na
pomoc jej bratu. W obliczu przyjaźni, która jednak pomiędzy nimi się rodzi, nie
ma miejsca na spłatę, szczera relacja staje się bowiem i dla niej i dla niego
lekiem na lepsze dni. Kiedy przychodzi czas dorastania, pośród niedopowiedzeń,
oczekiwań i niespodziewanych uczuć zaczynają czaić się tajemnice i wyzwania,
które rozdzielą tą dwójkę na dobrych kilka lat.
Kiedy dorosła już
Kaja wraca ze Stanów do domu ukochanej babci nie ma pojęcia, że uczucie kierowane
do przyjaciela z dawnych lat powróci razem z nią. Jak wiele zdążył zmienić
jednak czas? I czy coś pozostało niezmienne?
RÓŻNE PŁASZCZYZNY
CZASOWE, JEDNA MIŁOŚĆ
Powieść Agaty Czykierda-Grabowskiej rozgrywana jest na kilku płaszczyznach czasowych. Są czasy
dzieciństwa, okres dorastania oraz
dorosłość głównych bohaterów, które tak naprawdę uświadamianą czytelnikowi
trwałość zapodanej w historii więzi. Są jej korzenie, etapowe rozwijanie, jest
baza i są odnogi zwane doświadczeniami. Oczekiwania,
rozczarowania, trudne wyzwania i szereg rozmaitych decyzji. A wszystkiemu
towarzyszy silne uczucie, które miewa różne oblicza. Dość szybko można rzucić
stwierdzeniem – że tych dwoje ma się ku
sobie, to jednak nie ma co liczyć na wszędobylskie wybuchu namiętności czy
pospiesznie poprowadzony scenariusz miłosny. Na to, co najlepsze, trzeba po
prostu długo sobie poczekać. Stąd
uważam, że w kwestii uczuciowej książka na pewno bardziej pasuje do tych
określanych jako niewinne i stonowane,
niż te, które szokują kontrowersją i mocnymi scenami.
PRZYJAŹŃ Z
DZIECIĘCYCH LAT, KTÓRA PRZYBIERA NA SILE
Główni bohaterowie powieści to Kaja i Paweł. Ona przebywa w domu kochających ją i darzących ją miłością dziadków, on nie może się pochwalić ciepłem
rodzinnej atmosfery. Podczas gdy Kaja wsłuchuje się w bajki, Paweł musi znosić
kolejne awantury wszczynane przez jego
ojca, kłótnie nieraz kończące się fizyczną przemocą. Choć dzieli ich tak
sporo, mają siebie – balansując pomiędzy odwagą
i troską, a niemożnością szczerych wyznań, które mogłyby przecież zniszczyć
to, na co tak długo pracowali i co zbudowali wspólnie. Opowieść o przyjaźni, poświęceniu, walce, w końcu o
wielkiej, nieśmiertelnej miłości. Czy ma swój happy end? Tego zdradzić Wam
nie mogę.
WĄTKI POBOCZNE
Oprócz relacji miłosnej w powieści przewija się wątek wspomnianej
przemocy, bierności osób dręczonych i
bezkarności prześladowców. Jest ciepły klimat małej społeczności, przyjemne
krajobrazy i ciepło rodzinnego domu
ukochanych dziadków. Jednym słowem, okładka świetnie odzwierciedla zawartą
w niej treść.
PODSUMOWANIE
Płynąca spokojnym rytmem powieść o wolno rozwijającym się uczuciu, w dużej mierze bazująca na młodzieńczym okresie tych, którzy
dopiero z czasem zdają sobie sprawę z
poważnego wymiaru targających nimi uczuć. Dla romantyczek, wielbicielek autorki
i fanek pełnych ciepła oraz dylematów treści. Ja się nie zawiodłam.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Filia.
Bardzo chcę przeczytać tę książkę, ale niestety nie załapałam się na egzemplarz recenzencki. 😊
OdpowiedzUsuńSkoro to książka dla romantyczek to na pewno dla mnie. Jestem na tak.
OdpowiedzUsuńMyślę, że przekonała mnie ta opinia, choć nie jestem przekonana do polskich autorek. Muszę koniecznie po nią sięgnąć!
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas <3
Z biblioteczki wiedźm
Idealna na lato, więc mam nadzieję, że uda mi się po nią sięgnąć :D Do tego ta piękna okładka ♥
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Pola.
www.czytamytu.blogspot.com
Nie znam książek tej autorki, ale zaraz sprawdzę czy coś jest u mnie dostępne :)
OdpowiedzUsuńStrasznie podoba mi się okładka, dlatego zwróciłam na nią uwagę... ale po przeczytaniu opisu tak naprawdę nie widzę w niej nic dla siebie, niestety :/ Przypomina mi coś, co już czytałam i chyba po nią nie sięgnę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko <3
Książki Bez Tajemnic
Hmmm... z jednej strony temat wydaje się dość oklepany, ale z drugiej... jedną to się książkę czytało, w której coś powtarzało się po raz setny? :D chyba dam jej szansę:)
OdpowiedzUsuńPodobał mi się "Adam" tej autorki, tę też mam w planach, a skoro powieść o której piszesz jest niewulgarna, to tym bardziej się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNazwisko autorki nie jest mi obce :D I po udanej lekturze "Adama" może i tą przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCzyli coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTa okładka tak kusi :) Pięknie zrobione zdjęcie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam