Człowiek zbiera w swoim życiu rozmaite doświadczenia.
Kolekcjonuje je, pielęgnuje, bądź próbuje wyrzucić z pamięci, by zniknęły raz
na zawsze. Sęk w tym, że nie tak łatwo pozbyć się tych niechcianych wspomnień,
a one lubią powracać kiedy pojawia się odpowiedni bodziec – ze zdwojoną siłą.
Na pewno takie wspomnienia powróciły do bohaterki powieści Magdaleny Krauze „Czekałam
na Ciebie”, która po wielu latach przerwy ma okazję sięgnąć pamięcią wstecz, do
szkolnych lat i swojej wielkiej skrywanej miłości. Dlaczego? Jeśli lubicie
romantyczne historie kreślone ręką naszych rodzimych autorek, zapraszam na
kilka słów recenzji.
ZARYS FABUŁY
Życie samotnej
Pauliny wydaje się być w miarę poukładane i w miarę wygodne. Ma dobrą pracę,
przyjaciółkę i zatroskanych rodziców. W głębi ducha marzy jednak skrycie o tym,
że kiedyś w końcu trafi na tą osobę, która poruszy jej serce. Nie może jednak
przewidzieć wulkanu emocji, który właśnie szykuje się do erupcji. A lawa wrażeń
zaleje ją całą. Wszystko dzieje się w dniu, kiedy na jej drodze staje Igor,
nowy szef – i zarazem znajomy ze szkolnych lat, w którym skrycie się podkochiwała.
I przez którego wylała niejedną łzę. Czy rozpozna w niej koleżankę sprzed lat?
Czy stara miłość naprawdę nie rdzewieje?
SINGIELKA I JEJ
MIŁOŚĆ SPRZED LAT
Główna bohaterka to otwarta na kontakty z ludźmi, sympatyczna i pomocna kobieta. Mocny
charakterek, który pod kołderką niezależności skrywa po prostu pragnienia
wrażliwej dziewczyny. Choć jej obecne życie wydaje się w miarę satysfakcjonujące, wraz z pojawieniem się znajomego z
dawnych lat powracają pewne wspomnienia.
Kiedyś Paulina nie była taka piękna i nie miała szans u chłopaka, w którym się
podkochiwała. Igor natomiast, jak na książkę podobnego gatunku przystało, przypomina ideał – przystojny, odnoszący sukcesy, sprawujący
stanowisko szefa. Jak ułoży się relacja tych dwojga? I jakie sekrety skrywa
mężczyzna?
ROMANTYCZNA I Z
HUMOREM
Historia Magdaleny Krauze zostaje uwita wokół ciekawej relacji ludzi, którzy mieli
okazję już kiedyś się spotkać. Sęk w tym, że jedno z nich nie jest tego świadome. Przystojny mężczyzna, a zarazem szef i jego
koleżanka sprzed lat. Towarzyszące relacji pytanie, czy facet w końcu zorientuje się z kim ma do czynienia? W
tle historia wyśmiewanej „słonicy”,
dziewczyny sprzed lat, która z brzydkiego kaczątka w końcu stała się łabędziem.
Romantyczna, bez kontrowersji czy
wulgaryzmów, pobudzająca zmysły i pozwalająca szybko zaprzyjaźnić się z
główną bohaterką.
DRUGI PLAN
Na drugim planie przyjacielskie
relacje, kobiece rozterki, żale, zranione serca i dobre rady. Przyjemne
wspomnienia ukochanej babci, humor i
nadzieje. Książka mogłaby być zamknięta w pewnych schematach, przez co nie powiem, że błyszczy oryginalnością,
ale towarzyszący powieści lekki styl i element
zaskoczenia, zwłaszcza w finalnej fazie, sprawiają, że oczekiwania względem
niej zostają wypełnione.
PODSUMOWANIE
Książka dla tych, którzy szukają przyjemnej odskoczni. Jeśli to faktycznie debiut pisarki,
jestem w pełni zaskoczona jej dojrzałym warsztatem.
Przyjemna, romantyczna, raczej słodka (ale nie przesłodzona) lektura dla
tych, którzy chcą się przekonać o tym, że prawdziwa,
stara miłość naprawdę nie rdzewieje. Jak poradziła z nią sobie bohaterka
Paulina? O tym dowiecie się już z książki.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Jaguar.
Bardzo chętnie sięgnę po ten tytuł!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie ciągnie do tej historii :)
OdpowiedzUsuńTakie udane debiuty bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńLubię sięgać po debiuty, często pozytywnie mnie zaskakują. Z chęcią dam szansę tej pozycji, może mi się spodobać. :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się fabuła. Chętnie bym się oderwała od swoich kryminałów to rzecz takiej książki :)
OdpowiedzUsuńMam przyjemność patronować tej książce i naprawdę serdecznie wszystkim ją polecam. 😊
OdpowiedzUsuńTo już druga recenzja jaką czytam, obie mnie zachęcają, chociaż nie jestem jakimś wielkim fanem tego typu słodkich książek :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo przyjemnie - myślę, że jeśli wpadnie mi w ręce to na pewno jej nie odmówię. Przydałaby mi się taka odskocznia...
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, że jest to historia romantyczna, ale bez kontrowersji, bo takie lubię ;). Zapisuję tytuł! :)
OdpowiedzUsuń