sobota, 17 listopada 2018

"Obietnica" - Ewa Pirce.
Uważajcie! Prawdziwy zimny drań dopiero nadchodzi.


„Nienawidziłem tego, jak wpływały na mnie wspomnienia i jak wielką rolę pełniły w moim życiu. Dla niektórych były darem, dla mnie przekleństwem. Nieustannie powracał do mnie jeden obraz, który niszczył mnie od środka.”

Zemsta często niesie ze sobą niszczycielskie pokłady zła, demolujące nie tylko osoby trzecie, ale także nas samych. Wypacza spojrzenie na świat, zaślepia i zamiast przynieść ulgę, ofiarowuje nieszczęście i ból. Bo przypomina o doznanych krzywdach, z którymi poprzez to nie potrafimy się rozstać i cały czas przeżywamy je od nowa. Tymczasem bywa tak, że na drodze do zemsty stają nieprzewidywalne przeszkody, bariery uniemożliwiające poprawne wykonanie zadania. O zemście i o takiej barierze pisze Ewa Pirce w swojej drugiej już książce „Obietnica”. Autorka pochodząca z niewielkiej miejscowości położonej w pobliżu Kielc dała się już poznać powieścią „Córka pedofila”, której akurat ja nie miałam okazji czytać. Teraz jednak przyszło mi wreszcie zakosztować jej prozy. Jak wrażenia?

ZARYS FABUŁY
Brian Wild od dawna przestał być tak naprawdę sobą. By móc skrupulatnie realizować wytyczony przez siebie cel, zrezygnował z wszystkiego, co mogło okazać się cenne. Także z rodziny. W imię czego? Dla zemsty, którą poprzysiągł mężczyźnie mającym wielki udział w zniszczeniu jego życia. Kiedy więc Brian poznaje Olivię, córkę wroga, sprawa wydaje się łatwiejsza, niż mógłby przypuszczać. Zabawi się nią i podaruje jej to, co sam otrzymał. Rozpacz i ból. Tymczasem nawet najbardziej ambitne plany i założenia lubią wymykać się spod kontroli i zmieniać kierunek. Uczucia czy zemsta, przeszłość czy teraźniejszość, dobro czy zło? Co zwycięży w tym starciu?

ZŁY DO SZPIKU KOŚCI
Chcecie zimnego drania? Macie. I to wcale nie tylko takiego, który to w teorii wydaje się zły, zaś w obliczu pięknej kobiety pacyfikuje i wymięka. Nie Brian. Zamożny, egoistyczny, chamski, budzący skrajnie negatywne emocje. Facet, któremu chciałoby się wygarnąć niejedno. Po prostu dupek, któremu ciężko cokolwiek wybaczyć. Do czasu. Bo kiedy jego zamierzchła historia wypływa na wierzch, sprawa nabiera sensu i klarowności. U Ewy Pirce wszystko ma zatem swoje podłoże. I taką konsekwencję pochwalam. W o wiele bardziej pozytywnym świetle zostaje postawiona Olivia, manipulowana przez ojca dziewczyna, której miałam czasami ochotę przemówić do rozsądku. Ach, gdyby się tylko dało. To nie jest para, która w stu procentach pozyskała moją sympatię, ale taka, która wzbudziła wiele wrażeń. Jak widać, budowa wyrazistych osobowości nie jest dla prozy autorki czymś obcym.


OBIETNICA ZEMSTY I KOMPLIKACJE
Jak sama nazwa powieści mówi i jak głosi streszczenie, podwaliną tej historii staje się obietnica zemsty. Główny bohater, który jako jeden z dwóch narratorów ma okazję do obnażenia swoich myśli, etapowo realizuje swój cel. Czy z powodzeniem? Nie byłoby oczywiście absorbującej love story bez komplikacji i niespodzianek, stąd kiedy na pierwszym planie pojawia się uczucie budzące serce do życia, Brian odkrywa, że gdzieś tam głęboko w nim ukrywają się także inne, bardziej ludzkie potrzeby. Nie zabrakło pikanterii, bo przecież w powieści z taką okładką musi dojść do zbliżenia, nie zabrakło także szczypty humoru, całej garści złośliwości i cierpienia.
                                                                                                                                            
BĘDZIE DALSZY CIĄG
W całą historię zostają wplecione wstawki z przeszłości, które oczywiście mają dla teraźniejszości ważne znaczenie. Od czasu do czasu sypie autorka zbędnymi szczegółami, ale nie powiedziałabym, żeby wybitnie mi to przeszkadzało. Raczej skupiłam się na wiarygodnym wydźwięku treści, który choć dotyczący nie do końca życiowej historii, pozwolił mi całkowicie się z nią oswoić. Jest muzyka, towarzysząca bohaterom w niektórych sytuacjach, jak i przy okazji każdego wprowadzenia nowego rozdziału – towarzysząca czytelnikom. Autorka oczywiście pozostawia nas samych w momencie, kiedy wydarzenia osiągają jeden z momentów kulminacyjnych więc nie ma opcji, trzeba będzie sięgnąć po dalszy ciąg.


PODSUMOWANIE
Jedni zarzucają tej książce fakt, że jest zlepkiem wielu dobrze znanych już historii. Dla mnie właśnie to czyni ją oryginalną. To nie jest ambitna literatura wysokich lotów, więc należy do niej podejść z odpowiednim nastawieniem, kierując się na emocje, a tych dzięki skrajnym zachowaniom bohaterów nie zabrakło. Dla mnie Wydawnictwo NieZwykłe to marka stawiająca tylko na to, co ma szansę trafić w gusta polskich czytelniczek i tym razem również się nie zawiodłam.  

wydawnictwo: NieZwykłe
kategoria: romans
ilość stron: 454
data wydania: październik 2018

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu NieZwykłe.

16 komentarzy:

  1. Na pewno przeczytam tę książkę, ponieważ Córka pedofila bardzo mi się podobała. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie Córki pedofila nie czytałam, ale skoro wspominasz, że była dobra, może się skuszę.

      Usuń
  2. Jestem bardzo ciekawa tej książki. Wiele o niej dobrego slyszalam :) pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też bardzo napędzały pozytywne recenzje, które okazały się słuszne :)

      Usuń
  3. Obawiam się tej lektury. Moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki nie było udane.

    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie nie miałam okazji czytać poprzedniej powieści Ewy, więc zupełnie nie potrafię tego porównać i się do poprzedniczki odnieść.

      Usuń
  4. Mojej wielkiej sympatii ta para też nie zdobyła, ale zgadzam się co do tego, że dostarcza wielu wrażeń. Są emocję, a to sobie zawsze cenię, więc jestem na tak. Czekam na kontynuację. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli mamy na jej temat bardzo podobne zdanie :) Ja również czekam na dalszy ciąg.

      Usuń
  5. Mi osobiście bardzo przypadła do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zamierzam przeczytać tę książkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie nie pozostaje mi nic innego, aniżeli życzyć Ci miłej lektury.

      Usuń
  7. Czytałam poprzednią książkę autorki, "Córkę pedofila" i dla mnie była to zbyt absurdalna i niedorzeczna powieść. Aczkolwiek staram się nie skreślać autorów po jednej pozycji, dlatego kiedyś pewnie sięgnę również po powyższą książkę. Co prawda opis na razie mnie nie przekonuje, ale na uwadze będę ją miała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie miałam okazji jej czytać, jakoś nie czułam się zachęcona. Stąd zupełnie nie mam porównania.

      Usuń
  8. Ja z pewnością po nią sięgnę. Pierwsza książka autorki bardzo przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie miałam okazji jej czytać, stąd zupełnie nie mam porównania.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...