Nieznana mi autorka, przyciągająca oko okładka i gang motocyklowy. Nowa powieść Eweliny Marii Mantyckiej zapowiadała intrygującą przygodę, w której nie zabraknie pasji, namiętności i wartkiej fabuły. Zainteresowałam się nią do tego stopnia, że postanowiłam objąć ją patronatem medialnym i w taki też sposób „Mój do zapomnienia” trafił pod moje skrzydła. Niekrótka to lektura i niepozwalająca złapać oddechu. Dla niegrzecznych dziewczynek, które lubią się dobrze zabawić, a niekoniecznie w smak im sięgać po kolejny romans mafijny. Chcecie poznać szczegóły? Co ma Wam do zaoferowania niniejsza powieść? Zapraszam do zapoznania się z moją recenzją.
ZARYS FABUŁY
Kiedy Rose Anne tkwiła w związku z mężczyzną, który regularnie ją krzywdził nie miała pojęcia, że prawdziwy cios spadnie na nią ze strony jeszcze innego faceta. Jej ojciec, który był jednym z mechaników w Hell Ride nie zdołał ją ochronić przed zasadami panującymi w szeregach niniejszego gangu. Dziewczyna wyjechała. Ale teraz po wraca, po kilku latach, z bagażem doświadczeń i z synem u boku. Synem Cala, stojącego na czele gwardii Dogs of Hell. Mężczyzna nie ma pojęcia, że dorobił się dziecka, nie spodziewa się także lawiny emocji, jakie wzbudzi w nim powrót Rose Anne. Czy będzie w stanie dać jej i dziecku stuprocentową ochronę, kiedy kruszy się linia pokoju zawartego z gangiem Krupierów? Co się stanie, kiedy się dowie, że ma dziecko? Czy oboje okiełznają namiętność, która pomiędzy nimi wybucha?
MROCZNE ŚRODOWISKO
Autorka zabiera czytelnika w świat mężczyzn, w którym kobiety niekoniecznie stoją na uprzywilejowanym stanowisku. Uprzedmiotowione, określane imieniem „starych” służą tylko jednemu. Korzysta się z ich wdzięków na każdym kroku, publicznie, na masce samochodu, w każdym miejscu, w którym tylko facetowi przyjdzie ochota. Niełatwo zaakceptować taką wersję środowiska, ale w takim właśnie przychodzi funkcjonować głównej bohaterce powieści, Anne Rose. Dziewczyna otrzymuje ochronę krwi, otrzymuje też specjalne traktowanie. Czy udźwignie wymiar zasad, przed którymi niegdyś uciekła? Czy Cal, Prezydent gwardii, zapewni jej życie godne matki jego dziecka?
POSTACI
Główna bohaterka powieści kiedyś biernie godziła się z losem, jaki jej narzucano. Przytakiwała przemocy, użyczała swojego ciała mężczyźnie, który chwilę przedtem „zajmował się” innymi kobietami. Teraz jednak ma dla kogo walczyć, dojrzała, stała się pewniejsza siebie. Cal z kolei na pewno nie należy do rycerzy na białym koniu. Lubiący się zabawić, długo pracujący na miano Prezydenta kierującego losami całego gangu. Nieprzewidywalny, choć uparty i upominający się o swoje. Co się Stanie, jeśli pomiędzy nimi powróci namiętność, której zalążek miał już okazję dać upust emocjom kilka lat temu?
AKCJA I ODBIORCY
Głównym wątkiem powieści jest oczywiście miłość rodząca się w dość skalanym i brudnym środowisku. W społeczeństwie, w którym zdaje się nie być miejsca na szczere uczucia i czystą miłość. Obok tego pojawia się wątek dziecka, które może znajdować się w niebezpieczeństwie, wszak w grę wchodzi walka gangów o terytorium, kasyno czy oczywiście przede wszystkim pieniądze. Jest pikantnie, niebezpiecznie, niegrzecznie. Autorka potrafi sypnąć wulgaryzmami, stąd to na pewno nie jest typowy romans, który mogłabym polecić romantyczkom. „Mój do zapomnienia” to historia dla czytelniczek dark romance, które mają już dość mafii, a chciałyby pozostać w mrocznych tonach, które tym razem fundują motocykliści. Polecam.
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu WasPos.
Nie sięgam często po takiej książki, ale do tej, coś mnie ciągnie.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie czytałam. Możliwe, że to zrobię
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam dark romance, więc jestem na tak.
OdpowiedzUsuńNa razie czytam powieści innego gatunku.
OdpowiedzUsuń