Zgrabne, eleganckie domy, przyjazne sąsiedztwo, ludzie, którzy żyją na pozór blisko siebie, więc powinni wiedzieć o sobie wszystko. Jak to w małych społecznościach bywa. Witajcie na Osiedlu Pogodnym, w miejscu, w którym zarówno pozory, jak i tajemnice mogą wprowadzić w ogromny błąd. Za zamkniętymi drzwiami może dziać się bowiem o wiele więcej, aniżeli można byłoby przypuszczać. Tym razem Magdalena Majcher po raz ostatni, czwarty raz zabiera czytelnika w świat kolejnej rodziny zamieszkującej mury domu Osiedla Pogodnego. Jak wielkie sekrety może skrywać na pozór aktywna i zaangażowana w sprawy związane z jej dzieckiem matka? Czy żyjąc z kimś pod jednym dachem poznaje się go w stu procentach? I czy pragnienie macierzyństwa to naturalny element życia każdej kobiety?
ZARYS FABUŁY
Każdy miewa swoje problemy, a Monika zdaje się o tym wiedzieć nawet więcej, niż inni. Nie w głowie jej sąsiedzkie znajomości, kiedy w domu czekają na nią obowiązki związane z niepełnosprawną córką. To jednak nie wszystko. Monika realizuje się zawodowo, a w związku z problemami dotyczącymi jej dziecka prowadzi także fundację. Zorganizowawszy czasochłonne wydarzenie charytatywne, znika bez śladu.
Zdezorientowany
Marcin, jej partner, nie może uwierzyć, że jego ukochana i zaradna Monika ot
tak zostawiła nie tylko jego, ale także dziecko. Przecież nic nie wskazywało na
to, że tak może się stać. Próbując znaleźć jakieś poszlaki, wpada na trop
sekretów z przeszłości kobiety, które być może doprowadzą go do rozwiązania
skomplikowanej zagadki. Dlaczego Monika ukrywała przed Marcinem prawdę? I kim
tak naprawdę jest?
Autorka stawia przed czytelnikiem obraz rodziny z niepełnosprawną fizycznie, choć inteligentną córką. Mamy Marcina, który zdaje się oprowadzać czytelnika po całej tej historii. Kochający tata, który nie obawia się podejmowania wyzwań, człowiek, przed którym będzie stał kolejny, życiowy cios. Zwyczajny, nieprzekoloryzowany mężczyzna. Taki, którego spotykamy w swoim życiu na co dzień. Z kolei Monika to aktywna i zaradna kobieta. Mama, choć nie na pełen etat. Zaangażowana w zawodowe obowiązki, wszak to ona zdaje się zarabiać w tej rodzinie najwięcej, oraz poświęcająca się fundacji pomagającej niepełnosprawnym dzieciom. Kobieta na pozór niemająca czasu na planowanie ucieczek. Kiedy znika, wszystko, co o niej wiemy staje pod znakiem zapytania. Bo tacy są przecież ludzie, mają swoje tajemnice. I to udało się Magdalenie Majcher w stu procentach unaocznić.
ZNIKNIĘCIE I ŚLEDZTWO
Akcja powieści rozpoczyna się obrazem osiedla, w którym nie brak osobistych dramatów i nieszczęść. Nie tych spektakularnych, naciąganych, ale po prostu ludzkich, takich, które dotyczą nas samych i ludzi żyjących blisko. W dość napiętnowaną już obowiązkami związanymi z niepełnosprawnością dziecka codzienność Marcina wkracza zupełnie nieprzewidziane zdarzenie. Zniknięcie żony staje się punktem kulminacyjnym powieści, ale także momentem zwrotnym. Od tej chwili książka staje się poniekąd obrazem śledztwa prowadzącego w głąb przeszłości i ludzkiej psychiki. Jest przeszłość, która pozostawia po sobie trwały ślad i lęki, są nieprzepracowane problemy i ucieczka, która niekoniecznie staje się rozwiązaniem. Tłamszone sekrety, które z czasem wybuchają, bo nie pozwalają na normalne życie i jest też mężczyzna, który nagle musi odpowiedzieć swojemu dziecku na pytanie: gdzie jest matka, która zawsze była obok. Za pomocą postaci, które są wiarygodne, realne i namacalne autorka doskonale odzwierciedliła fakt, że tak naprawdę drugi człowiek bywa dla nas zagadką, a sekrety mogą kłębić się także pod dachem jednego domu, nie pozwalając w pełni poznać tych żyjących na pozór najbliżej nas.
„Małe wielkie sekrety” to chyba moja ulubiona część cyklu Osiedle Pogodne. Każdy tom, dotyczący innej rodziny pomieszkującej mury domów niniejszej okolicy, to odrębna historia, wartościowa, bo zawsze przemycająca obraz pewnego problemu i stawiająca przed czytelnikiem zagadnienia warte przedyskutowania. Tym razem akcja jest znacznie bardziej dynamiczna, niż w poprzednich tomach, śledztwo związane ze zniknięciem nie pozwala do odłożenia lektury na bok, bo prawda wydaje się bardziej kusząca niż domowe obowiązki czekające poza książką. Życiowa, mądra, niełatwa, gorzka historia, w której Magdalena Majcher nie szuka na siłę sympatii kierowanej w stronę jej bohaterów, a stara się pokazać jak funkcjonuje ludzka psychika i jakie konsekwencje miewają sekrety przeszłości. Polecam wszystkim fanom dobrych, polskich powieści obyczajowych.
Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu PASCAL.
Ta książka wywarła na mnie bardzo duże wrażenie. I zmusiła do szerokiej refleksji.
OdpowiedzUsuńMam mieszane odczucia co do tej serii.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Tylko kwestią czasu jest, kiedy poznam tę serię.
OdpowiedzUsuńZ chęcią zapoznam się z tą serią.
OdpowiedzUsuńChciałabym przeczytać tę serię, zacznę od pierwszej części :) Ostatnio myślałam, że to trylogia, więc zaskoczył mnie kolejny tom :)
OdpowiedzUsuń