Jeszcze jakiś czas temu odczuwałam poważny przesyt, jeśli chodzi o mafijne klimaty. Nie pozostało mi nic innego, aniżeli zrobić sobie przerwę i przyznaję otwarcie, że poskutkowała. Po drugi tom serii Dziedzic podziemia nie sięgałam już zatem z niechęcią, a autentyczną ciekawością. Wszak przeczytana przeze mnie już jakiś czas temu, pierwsza część, zrobiła na mnie całkiem dobre wrażenie. Zatem nadszedł czas, by opowiedzieć Wam co nieco o moich odczuciach względem powieści „Pocałunek Diabła”, która dotarła do mnie dzięki uprzejmości księgarni TaniaKsiazka.pl. Cóż takiego przygotowała dla czytelnika Monika Nerc? O tym opowiem Wam właśnie dziś.
ZARYS FABUŁY
Catriona jest w rozsypce. Choć od jej rozstania z mężczyzną, któremu zaufała, minął już jakiś czas, ból wciąż zdaje się nie odpuszczać. Kobieta wciąż ma w głowie obraz tej, która tak wiele namieszała. Catriona mogła przecież spodziewać się wiele, ale nie tego, że jej Grigoriy ma żonę. Piękną żonę. Próbując leczyć rany, dziewczyna natrafia na trop pewnej rodzinnej tajemnicy i zmaga się ze stawianiem czoła koszmarom. Nie jest do końca świadoma niebezpieczeństwa, jakie na nią czyha. Nie wie, że Grigoriy odegra jeszcze w jej życiu bardzo ważną rolę. Na przekór doświadczeniom będzie musiała mu zaufać.
SŁOWO O TYCH, KTÓRZY SIĘ ROZSTALI
Czytelnik otrzymuje, jak na tacy, dwójkę głównych bohaterów stąpających po bardzo cienkiej linii oddzielającej spokój od niebezpieczeństwa. Postaci wyjętych z mrocznego środowiska, w którym jeden nieostrożny ruch może zakończyć się tragicznie. Catriona to twarda babka, wytrzymała, odważna, choć względem Grigoriya nieco zatracająca swoją pewność siebie. Teraz cierpi, ale się nie poddaje. Angażując się w pracę w warsztacie samochodowym – dość nietypowo jak na kobietę – próbuje zapomnieć. Niestety, nie do końca będzie jej to dane… Z kolei Grigoriy początkowo zostaje owiany aurą niejasności. Mafijny świat wyrobił w nim osobowość niebezpiecznego człowieka, ale i u niego nie wszystko układa się po myśli. Zdaje się, że niektóre ze spraw zaczynają wymykać się spod kontroli. Wszystko wskazuje na to, że ta dwójka, połączona prawdziwym żarem, nie ma już szans na odnalezienie wspólnego języka, wszak zaufanie to podstawowy klucz do miłości, a jeśli go nie ma, wszystko inne sypie się jak domek z kart. Ale los chce inaczej.
KONFLKTY, TAJEMNICE I MIŁOŚĆ
Powieść rozpoczyna się w momencie, w którym główna bohaterka mierzy się z goryczą porażki i cierpieniem powstałym na wskutek odkrycia zaskakującej, bolesne prawdy. Nie jest tą jedyną, a wszystko, w co wierzyła, okazało się bujdą. Można się więc domyślić, że książka w dużej mierze posłuży odbudowywaniu relacji Catriony i Grigoriya, ale niech Was pozory nie zmylą. Nie jest łatwo, kiedy w grę wchodzą wrogowie i czyhająca śmierć. Główna bohaterka musi stawiać czoła wizji żony dawnego ukochanego, a zdaje się, że historia z jej udziałem wcale się nie zakończyła. To dopiero początek. Jest policja depcząca jej po piętach, jest przyjaciółka, coraz bardziej wyrazista i aktywna, jest jednak także sekret związany z rodziną Catriony. Dziewczyna wpada na trop pewnego znaleziska, które otwiera jej oczy na prawdę dotyczącą jej ojca. Widzi go więc od strony, której dotąd nie znała. Robi się intrygująco.
PODSUMOWANIE
Przyznam szczerze, że nie liczyłam na taką mnogość ciekawych wątków. Momentami robiło się nieco chaotycznie, ale ja w tym wszystkim zdołałam się odnaleźć. W porównaniu z pierwszym tomem było bardziej mafijnie, także mroczny klimat dochodzi do głosu stawiając przed postaciami nowe wyzwania. Oczywiście jeśli macie zamiar przeczytać tę książkę, konieczne jest sięgnięcie po poprzedni tom, a ja już wiem, że będę musiała zmierzyć się z trójką. Uważam, że Monika Nerc stworzyła naprawdę dobry, nieskupiony wyłącznie na jednym romans mafijny i mogę go Wam polecić. Osiem z minusem na dziesięć – tyle daję.
Zobacz także inne nowości na stronie TaniaKsiazka.pl – w księgarni internetowej, która przeznaczyła niniejszy egzemplarz do recenzji. Serdecznie dziękuję.
Tym razem odpuszczam. Nie do końca teraz mam nastrój na takie książki.
OdpowiedzUsuńBędę mieć na uwadze, ale na razie nadrabiam zaległości w moim stosiku hańby :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego cyklu.
OdpowiedzUsuńNie ciągnie mnie do tej książki.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk