Czasami wystawne życie, które na pierwszy rzut oka może
sprawiać wrażenie szczęśliwego, bazuje na pozorach tuszujących niewygodne
fakty. Nie można zatem patrzeć na powodzenie człowieka przez pryzmat majątku.
To, co najważniejsze, kryje się w zupełnie innym miejscu. A doskonałym
potwierdzeniem tych słów okazuje się bohaterka powieści Kiery Cass, główna
postać książki „Narzeczona”, zapoczątkowującej nową serię. Wystawne życie w
komnatach, perspektywa korony, bycie wybraną. Jak to wszystko się ma do
prawdziwej miłości? Jeśli lubicie romantyczne, aczkolwiek zaskakujące i
nieprzewidywalne historie rozegrane w dość niecodziennym jak na nasze standardy
środowisku, zapraszam do bliższego zapoznania się z recenzją.
ZARYS FABUŁY
Została wybrana.
Zdaje się, że wszystko, o czym może marzyć młoda dziewczyna, przypadło w
udziale właśnie jej. Hollis Brite jest piękna, nietuzinkowa i właśnie została
oficjalną kandydatką na partnerkę króla. Jedną z wielu? Niekoniecznie. Wszystko
wskazuje na to, że spośród wszystkich dotychczasowych wybranek, Hollis zyskuje
u młodego króla specjalne względy. A ten nie zamierza oszczędzać na niespodzianki
i podarunki. Na dworze mówi się, że już wkrótce zostanie królową. Czego można
chcieć więcej? Kiedy jednak w jej życiu zupełnie niespodziewanie zjawia się
chłopak o błękitnych oczach, wszystkie dotychczasowe priorytety tracą na
znaczeniu. Hollis coraz mocniej utwierdza się w przekonaniu, że jej serce nie
należy do króla, a do mężczyzny, który widzi w niej coś więcej aniżeli piękne „opakowanie”.
Tylko czy nie jest już za późno na zmiany?
KANDYDATKA NA
KRÓLOWĄ
Główna bohaterka powieści to dziewczyna, która w oczach
wielu może niekoniecznie wydawać się idealną osobą mającą zasiedlić tron. Ale
nie w oczach króla. Stanowcza, nie
zawsze postępująca zgodnie z panującymi na dworze zasadami. Mająca swoje
zdanie, co niekoniecznie podoba się jej „sztywnym”
rodzicom próbującym wywrzeć na córce presję i dyktować jej, jak ma żyć i z
kim na się przyjaźnić. Niespecjalnie
zaangażowana w zdobywanie uwagi króla, świadoma jego wcześniejszych,
przelotnych, miłosnych podbojów, żyje własnym rytmem, szczęśliwie – ale do
czasu. Kiedy na jej ścieżce pojawiają się uczuciowe turbulencje, wszystko
zaczyna się komplikować.
MĘŻCZYŹNI
Młody król Jameson
nie jest tyranem czy ciemiężycielem. Potrafi
zadbać o kobietę, która go zauroczyła. Prezenty, towarzystwo, szacunek. Ale
to władca, który ma swoje zobowiązania i od którego wiele się oczekuje. Czy naprawdę kocha Hollis? Czy bardziej
pragnie swojego czy jej szczęścia? Czy życie na pokaz, u boku władcy, pozbawione swobody i wolności jest tym,
o czym marzy każda kobieta? Im głębiej uczuciowo angażuje się bohaterka w
relację z pewnym błękitnookim przybyszem,
tym więcej zaczyna rozumieć. A Silas
to chłopak, który na świat spogląda nie tylko wzrokiem, ale wszystkim zmysłami
pozwalającymi dojrzeć coś więcej. Kim tak naprawdę jest? Kim jest jego rodzina?
Jakie tajemnice skrywa?
KRÓLEWSKI DWÓR I
WAŻNE WYBORY
Dzień Korony, spacer nad rzeką, dworska etykieta,
klejnoty i złota suknia. Piękne witraże, wpływowe decyzje i zamek Keresken, w środowisku którego
wychowała się lady Hollis. Tło powieści, na którym rozgrywana jest akcja, nieco
odbiega od tego, które znamy na co dzień. Mimo to autorka sprawnie poradziła sobie z budową niedłużących się opisów na tyle,
że nietrudno wprowadzić się w klimat panujący w życiu bohaterów. I nie trudno poczuć
jego wagę. Książka zdaje się bazować na wątku
uczuciowym głównej bohaterki, która przechodzi pewną metamorfozę. Na wskutek wyjścia poza schemat, z frywolnej
dziewczyny staje się dojrzałą i gotową do podjęcia ryzykownych decyzji kobietą. Chociaż akcja, której nie można zarzucić wolnego tempa, w
pewnym momencie zdaje się iść w nieco przewidywalnym kierunku, następuje zwrot, który zmienia wszystko. Nie mogłam uwierzyć w decyzję autorki,
która pozostawiła mnie w kompletnym oszołomieniu. A to dowód na to, że książki
dedykowane na pozór młodzieży, kryją w sobie zdecydowanie coś więcej niż błahą rozrywkę.
PODSUMOWANIE
Nie miałam okazji sięgnąć po bestsellerową serię „Rywalki”
Kiery Cass, która hipnotyzowała mnie swoimi okładkami, ale po zapoznaniu się z
tą pozycją mogę stwierdzić, że autorka ma w swojej głowie gigantyczny potencjał bardzo ciekawych pomysłów . A te zdecydowanie
potrafi przelać na papier, dekorując emocjami.
Nieprzewidywalna, rozegrana w niecodziennym środowisku, klimatyczna i
zachęcająca do sięgnięcia po dalszy ciąg, w którym na pewno sporo się
będzie działo. Jeśli macie ochotę przekroczyć progi królewskiej złotej klatki i
przyjrzeć się historii młodej bohaterki, która nie bała się postawić na ryzyko,
polecam.
Za książkę bardzo
serdecznie dziękuję wydawnictwu Jaguar.
Myślę, że jest to lektura, w której bardziej odnajdą się młodsi czytelnicy, niż ja. 😊
OdpowiedzUsuńMam w planie! Chociaż w przypadku Rywalek przeczytałam zaledwie jeden tom.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to dobra książka dla mojej przyjaciółki.
OdpowiedzUsuńTeż nie czytałam wcześniejszej serii, ale cieszę się, że zachwalasz tą, bo chętnie dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie poznałam książek tej autorki. Wszystko przede mną.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki, w których jest ciekawy zwrot akcji, który wszystko zmienia. Zaciekawiła mnie ta pozycja i z chęcią dam jej szansę. ;)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam w planach znajomość z powieściami tej autorki.
OdpowiedzUsuńOstatnio czytałam serię Selekcja Kiery Cass, a kiedy tylko usłyszałam o tym cudzie, to wiedziałam, że przeczytam i tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńTakże jeszcze nie poznałam serii „Rywalki”, ale może zacznę od tej :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy bym się odnalazła w takim klimacie, ale nigdy nie wiadomo dopóki się nie przeczyta :)
OdpowiedzUsuńZ jednej strony nie jestem w pełni przekonana, choć "Rywalki" te kilka lat temu bardzo mi się podobały. Może kiedyś sięgnę po tę powieść, ale trochę się boję, że to już za późno.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej autorce i serii "Rywalki", ale nie mam chęci jej poznawać, bo nie za bardzo lubię się z książkami dla młodzieży, z reguły mnie nudzą takie powieści, albo wręcz irytują ;)
OdpowiedzUsuńSięgnęłam po rywalki zaciekawiona i pierwszą część była fajna jednak kolejne mnie bardzo roczarowały więc raczej nie sięgnę po kolejne wersje tej serii :/
OdpowiedzUsuńNie znam autorki. Mam jednak w planach "Rywalki" i od nich chciałabym rozpocząć przygodę z jej twórczością. "Narzeczonej" nie mówię nie, ale na razie się wstrzymam :)
OdpowiedzUsuńMoje klimaty.
OdpowiedzUsuńJestem już dawno po przeczytaniu serii "Rywalki", która strasznie mnie urzekła. Liczę, że ta książka również zrobi na mnie wrażenie. :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńشركة المثالية لمكافحة الحشرات
شركة المثالية لرش المبيدات
شركة المثالية للحشرات
المثالية لمكافحة الحشرات