czwartek, 21 maja 2020

"Fallen Crest. Na zawsze. Tom 7" - Tijan.
Wielki finał obszernej serii, czyli witaj dorosłość.


Bohaterowie obszernej serii Fallen Crest przeszli długą drogę usłaną wieloma przeszkodami. Rodzinne problemy, demony nachodzące ich umysły oraz wrogowie czyhający za rogiem. Te wszystkie przebyte, trudne doświadczenia nie tylko zbliżyły ich ku siebie, ale także sprawiły, że oboje dojrzeli. Nie są już nastolatkami uwikłanymi w problemy. Teraz nadchodzi dorosłość, prawdziwe życie, ważne wybory i wzajemna odpowiedzialność. Nie oznacza to, że nagle zrobiło się jałowo i nudno. W końcu finałowy tom musi umieć czymś przyciągnąć uwagę czytelnika. Przed Wami zatem parę na słów na temat „Fallen Crest. Na zawsze”. Jakie pułapki czekają na Sam i Masona tym razem? Zapraszam do lektury.

ZARYS FABUŁY
Padła propozycja oświadczyn, na którą postanowił zdobyć się Mason. Zakochana w nim Samantha nie mogła podjąć innej decyzji. Powiedziała mu „tak”. Ambitne plany na przyszłość nie są jednak gwarantem stuprocentowego powodzenia. Relacja tej dwójki kolejny raz zostaje wystawiona na próbę. Sam dołącza do drużyny biegaczek, co wiąże się nie tylko ze sławą, ale także zyskaniem nowych przeciwniczek. Zwłaszcza jedna z nich nie potrafi pogodzić się z myślą, że teraz światła reflektorów nie będą padać wyłącznie na nią. Problemy nie omijają także Masona, który mierzy się z kryzysem kariery sportowca. Powraca przeszłość, która może wiele namieszać. Ceną tej bitwy stają się nie tylko pieniądze. Ale przede wszystkim miłość.  

BOHATEROWIE I NOWE WYZWANIA
Samantha, która nieraz jawiła się nam jako bohaterka bardzo naiwna, i tym razem nie stroni od nie do końca rozsądnych decyzji, choć zdecydowanie należy jej przyznać, że zmądrzała i dojrzała. Pogrążona we wspomnieniach przeszłości miewa gorsze chwile, których nie jest w stanie oddalić od niej nawet sam Mason. Pojawiały się momenty, kiedy czułam się poirytowana jej zachowaniem, były jednak te, za które ją podziwiałam. W końcu to waleczna dziewczyna, która gdzieś pośród swoich słabości potrafi znaleźć siłę do walki. A przeciwników nie zabraknie. Chociaż to jej osoba zajmuje zdecydowanie przeważającą część pierwszego planu, w historii nie brakuje problemów Masona, jest dołączająca do drużyny Taylor, uwielbiany przez wszystkich Logan mający tutaj pole do popisu oraz oczywiście jest ciemna strona mocy. Nie brak czarnych charakterów, a jednym z nich niewątpliwie okazuje się być gotowa do wszelakich posunięć Faith. Jako że w powieści przewija się wiele tematów związanych z bohaterami drugoplanowymi, ciężko wbić się w akcję nie mając znajomości poprzednich tomów. Koniecznością jest więc poznawanie całej historii od samego początku.


SKŁADNIKI FABUŁY
Co może nieść ze sobą siódmy już tom serii? Czy jest szansa na to, by akcja utrzymała swoją dynamikę? Skłamałabym mówiąc, że pod względem zwrotów fabuła jest równie atrakcyjna jak początkowe części. Akcja zwalnia, choć wciąż potrafi czymś zaskoczyć. Są przyjaźnie, jedna wielka rodzina, kariera sportowa, są namiętności i czułe wyznania. Jest i wątek iście kryminalny. Rozstanie, pistolet, list… jest i ślubna kreacja. Dzieje się zwłaszcza w drugiej połowie. Czy „Na zawsze” spełniło moje oczekiwania? Nie byłam nastawiona na ostrą jazdę bez trzymanki, więc przyznaję, że jako kontynuacja, książka mnie nie rozczarowała. Nie radzę jednak spodziewać się spektakularnych zdarzeń. Poziom tego tomu utrzymany jest w granicach tych typowo ostatnich. Niemniej jednak cieszę się, że udało mi się dobrnąć do końca i że temat bohaterów nie będzie już dłużej rozciągany.

DLA KOGO?
„Na zawsze” to kropka nad „i” jeśli chodzi o losy bohaterów. Książka tylko dla tych, którzy lubią historie spod gatunku New Adult rozpisane na wiele części. W moich oczach zasługuje na sześć gwiazdek w dziesięciostopniowej skali. Polecam, ale tylko tym, którzy mieli okazję sięgnąć po poprzednie części. Chcecie zobaczyć jak rodzi się burzliwe uczucie młodych dorosłych, którzy dopiero co wkraczają w progi skomplikowanej dojrzałości? Miejcie na uwadze tę serię.

wydawnictwo: Kobiece
seria: Fallen Crest (tom 7)
kategoria: New Adult
ilość stron: 747
data wydania: 15 kwietnia 2020

Tę powieść oraz inne książki dla kobiet znajdziecie na TaniaKsiazka.pl, w księgarni internetowej, która przeznaczyła niniejszy egzemplarz do recenzji. Serdecznie dziękuję.

10 komentarzy:

  1. Nie czytałam poprzednich części i tak szczerze niezbyt ciekawi mnie ta seria ciekawi. Tego tomu jakoś bardzo nie polecasz.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze poprzednich części.

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę dokończyć przygodę z całą serią, bo pierwsze trzy tomy bardzo mi się podobały :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie czytałam, ale myślę, że niebawem sięgnę. Bardzo lubię historię New Adult. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawiłaś mnie tą książką :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ tomisko! Okładki mają przepiękne, a muszę przyznać, że cała seria niesamowicie mnie intryguje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Sześć gwiazdek u Ciebie to chyba mało?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No raczej średnio daję 7, więc 6 to nie jest ksiązka, która mnie wybitnie zachwyciła.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...