czwartek, 1 października 2020

"Nie pozwól światłu zgasnąć. Tom 1" - Ewa Pirce.
Muzyka, miłość i dramat w operze.

Przyznaję uczciwie, że pomijając debiut autorki, po który wciąż nie miałam okazji sięgnąć, przeczytałam wszystkie wydane dotąd powieści Ewy Pirce. Po dziś dzień twierdzę, że nosi ona jedno z bardziej wartych zapamiętania nazwisk na naszym rynku wydawniczym, jeśli chodzi o literaturę kryjącą się pod etykietką romansów. Nie miałam więc żadnych wątpliwości, że po „Nie pozwól światłu zgasnąć”, pierwszy tom otwierający serię o losach młodych, choć doświadczonych przez los ludziach, z całą pewnością sięgnę. I tak też się stało dzięki uprzejmości wydawnictwa WasPos. Zatem konsekwentnie przychodzę do Was z recenzją i zapraszam na nią wszystkich tych, którzy hołdują romantycznym klimatom zawartym w słowach na kartach wartościowych książek.

ZARYS FABUŁY

Jedno wydarzenie, dramatyczne, choć ostatecznie szczęśliwie przebyte, zmienia życie dwojga ludzi, którzy być może nigdy nie mieliby okazji zamienić ze sobą słowa. Potrzeba było spektakularnej tragedii, by mogli na siebie wpaść, a zdaje się, że mają ze sobą o wiele więcej wspólnego, niżby się mogło na początku wydawać.

Neven to znany wiolonczelista, który wciąż nie przywykł do rzesz fanów przybywających specjalnie na jego występ. Bez wrogów, z jasnym celem wytyczonym na przyszłość pada ofiarą szaleńca, który nie waha się użyć broni podczas jednego z występów w australijskiej operze. Pech jednak chce, że ten sam pistolet trafia także przebywającą pośród widzów Willow, zainspirowaną Nevenem dziewczynę, która odnalazła w jego postaci inspirację do podjęcia walki o samą siebie. Osobę, która na wskutek kontuzji musiała porzucić dawne marzenia i zawalczyć o nowe, również uwite wokół muzyki klasycznej.

Czy w momencie kryzysu odnajdą wspólny język? Czy wspólna tragedia może okazać się nową nadzieją? Czy można znaleźć miłość tam, gdzie nikt jej nie szuka?

WIOLONCZELISTA I SKRZYPACZKA

Neven, z perspektywy którego poznajemy znaczną część tej historii, sporo w życiu poświęcił by zaleźć się tu, gdzie jest. Kiedy w dzieciństwie jego rówieśnicy beztrosko biegali po podwórku, on siedział skupiony na swoim celu. Trudno się dziwić, że muzyka zaczęła wyznaczać rytm jego codzienności, a on z wiolonczelą w dłoni stał się dla innych inspiracją. Willow, życzliwa duszyczka z burzą kolorowych włosów na głowie, nie poddaje się pomimo tego, że nieszczęśliwy wypadek odebrał jej niegdyś cel, jakbym był taniec. Kontuzja przekreśliła jej ukochany balet, ale ostatecznie nie ukradła sensu istnienia, który nagle pojawił się ukryty pod postacią skrzypiec. Bohaterowie powieści pochodzą z różnych światów i są na zupełnie innym etapie sukcesu, a jednak relacja, jaka pomiędzy nimi się rodzi daje poczucie braku granic, które zostają bardzo powoli i etapowo obalane.

MIŁOŚĆ, MUZYKA I DRAMAT

Autorka uwiła tą powieść wokół trzech głównych wątków. Miłości, tragedii i muzyki. Uczucia, jakie rodzą się pomiędzy głównymi postaciami są niespieszne, a więc mają maturalny wydźwięk. Nie ma wyłącznie słodyczy czy surrealistycznej magii obalającej nagle wszystkie przeszkody. Neven początkowo nie zwraca na Willow uwagi, choć los krzyżuje ich ścieżki nieraz. Ewa Pirce z wyczuciem i smakiem buduje miłosne napięcie, nie uciekając się do wyuzdanych scen. Jeśli na tło wybiera się tak piękną scenerię, jaką tworzy muzyka klasyczna, trzeba dostosować do tego całą resztę i pisarce się to udało. Zarówno Neven, jak i Willow kryją w sobie trudne wspomnienia, które poniekąd ich ukształtowały. Znany wiolonczelista wraca do dawnych lat, kiedy to przyszło mu zostać świadkiem pewnego dramatu. By jednak nie zdradzać zbyt wiele, na tym poprzestanę.

PODSUMOWANIE

Zatem… nie na tym tomie kończy się historia bohaterów. Autorka wyraźnie zapowiada dalszy ciąg, który będzie miał miejsce już na dniach. Emocjonująca książka, z wysublimowanym tłem i wiarygodną kreacją bohaterów. Dla fanek i fanów niewulgarnych romansów, w których uczucia bazują na mentalności nie zaś typowo cielesnych zbliżeniach. Niemniej jednak namiętności nie brak. Ewa Pirce nie zawiodła i tym razem, więc książkę polecam sama zacierając ręce na dalszy ciąg, za który wkrótce się zabieram.

wydawnictwo: WasPos
cykl: Z muzyką do gwiazd (tom 1)
kategoria: romans
ilość stron: 312
data wydania: 30 września 2020

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu WasPos.

7 komentarzy:

  1. Uwielbiam książki autorki, więc i tej nie odmówię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chciałabym mieć możliwość poznania tej historii. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że kreacja bohaterów jest tak wiarygodnie nakreślona.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem zaciekawiona. Sam tytuł mnie intryguje a okładka dodaje jeszcze magii...

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam "Córkę pedofila" tej autorki i zrobiła na mnie niezłe wrażenie. Słyszałam o tej książce, ale nie wiedziałam o czym jest. Jestem ciekawa tej powieści :D

    Pozdrawiam,

    weruczyta

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że książka mogłaby mnie zaciekawić :D
    Zapisałam sobie tytuł :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...