poniedziałek, 29 kwietnia 2019

"Prawdy i tajemnice" - Sylwia Trojanowska.
Czy przeszłość ujrzy światło dzienne?


W pierwszym tomie trylogii Sylwii Trojanowskiej, zatytułowanym Sekrety i kłamstwa, więcej było znaków zapytania, niż odpowiedzi i więcej rozpoczętych wątków, aniżeli zakończonych. W końcu autorka musiała wypracować sobie pole do popisu, żeby potem móc zasiać na nim ziarno ciekawości, podekscytowania i zainteresowania. Tak też się stało, a pierwsza część zakończyła się w takim momencie, że trzeba było sięgnąć po kontynuację. I podobnie zatem było również w moim przypadku. Czy „Prawdy i tajemnice” uchylają choć rąbka sekretów dawnych lat? Czy główna bohaterka rozgryzie w końcu sumienie swojego zatwardziałego dziadka? Wszystkich fanów powieści obyczajowych z wyrazistym wątkiem przeszłości w tle, zapraszam na recenzję.

ZARYS FABUŁY
Magdalena postanawia się nie poddawać i na przekór radom dziadka, zostaje u jego boku. Ma przecież tak wiele pytań, na które wciąż nie otrzymała odpowiedzi. Czy jednak w obliczu niechęci i przykrych komentarzy może się łudzić na szczerość Ludwika? Jedno jest pewne, we wspomnieniach z czasów wojny kryje się zło, jakiś dramat, który wpłynął potem na całą osobowość mężczyzny. Tymczasem w szpitalu wciąż przebywa Kuba, bliski znajomy Magdy, który został napadnięty przez niejakiego tajemniczego Chochoła. Kim jest przestępca grasujący po okolicy i czy Ludwik ma z nim cokolwiek wspólnego?

BURZLIWA RELACJA DZIADKA I WNUCZKI
Główna bohaterka i w tym tomie wykazuje się nie lada cierpliwością. To pierwsza cecha, która przychodzi mi na myśl, kiedy mam przed oczyma zarys niniejszej historii. Niezłomna, pomimo wielu przykrych, usłyszanych słów i niezastraszona, na przekór minionym zdarzeniom. Kontaktowa, pomocna, ale i zaangażowana w obrane sobie cele. To dzięki jej upartości czytelnik ma okazję etapowo rozgryzać tajemnice niejakiego dziadka Ludwika. A ten starszy człowiek, uff… bywa trudny. I nie ukrywam, że momentami traciłam do niego resztki sympatii, którą próbowałam wskrzesić. Z jednej strony człowiek mocno doświadczony, zgorzkniały na wskutek jakichś skrywanych głęboko tragedii, nieszczędzący jedynej osobie, która pozostała mu z rodziny, mocno negatywnych wypowiedzi. Z drugiej człowiek, który najwyraźniej boi się skrzywdzenia wnuczki, bo ma świadomość tego, że wszyscy wokół niego dotąd cierpieli. Czy zatem można nazwać go opiekuńczym? To już pozostawiam do odkrycia Wam. A odkrywać zdecydowanie jest co.

MIŁOŚĆ, PRZYJAŹŃ, RODZINA I …
Autorka przygotowała dla czytelnika kilka przeplatających się wątków, dzięki czemu powieść stroni od nudy przy jednoczesnym utrzymywaniu stałego zainteresowania. Momentami trzeba poczekać na pociągnięcie tematu, ponieważ na pierwszy plan wchodzi inna kwestia, nie wspominając już o koniecznej cierpliwości odkrycia głównych sekretów, bo przecież autorka postawiła na trylogię i musiała dla każdego tomu zarezerwować jakiś smaczek oraz zachętę do dalszego brnięcia w cała treść. Pojawia się zatem kontakt Magdy i Kuby, relacja damsko-męska, a zarazem w obliczu ostatnich zdarzeń powiązana z pewnym występkiem kryminalnym. Kobieta chce się dowiedzieć kim jest niejaki owiany enigmą „chochoł”, który dopuścił się napaści na leżącego teraz w szpitalu człowieka. Są dodatkowe wątki dotyczące przyjaźni, epizodów związanych z drugoplanowymi postaciami i jest oczywiście stojąca na pierwszym planie relacja dziadka i wnuczki, emocjonująca, bo bardzo nietypowa. W końcu starsi ludzie łakną kontaktu z bliskimi. Tutaj jest wprost odwrotnie. A przynajmniej tak by się mogło wydawać.

… TAJEMNICE
Tajemnice sięgające czasów wojny, krótkie zwierzenia, notatnik wypełniony zapiskami. Odniesienia do obozów koncentracyjnych i eksperymentów przeprowadzanych na ludziach. Kim jest dziecko, o którym wspomina dziadek? Cóż takiego uczynił w przeszłości, że teraz za to siebie karze? Przeszłość miesza się tutaj z teraźniejszością, a autorka pięknie pokazuje, że nie da się tak łatwo odciąć od byłych zdarzeń, mają one nieraz tak wielkie pole działania, że człowiek podąża ich ścieżkami przez całe życie.


PODSUMOWANIE
Druga część częstuje czytelnika cliffhangerem. Można się było tego spodziewać, w końcu musi być jakaś zachęta do sięgnięcia po trzeci tom i ja na pewno mogłabym wytypować tutaj taką niejedną. Wielowymiarowa historia z wachlarzem rozmaitych postaci, klimatem sekretów przeszłości, obrazem nieszczęśliwej, ale i przynoszącej nadzieję miłości. Jest kryminalny smaczek, są także kolejne puzzle uzupełniające obraz zarysowany w trylogii, choć jeszcze sporo ich brakuje do osiągnięcia pełnej jasności zdarzeń. Nie pozostaje mi zatem nic innego, aniżeli czekać na dalszy ciąg.

wydawnictwo: Czwarta Strona
kategoria: powieść obyczajowa
ilość stron: 326
data wydania: luty 2019


Za książkę bardzo serdecznie dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona.

6 komentarzy:

  1. Pierwsza część bardzo mi się podobała, więc tę, również na pewno przeczytam. 😊
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam pierwszej części.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna powieść, mnóstwo w niej emocji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam w planach, gdyż czytałam pierwszy tom tej serii i był świetny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Planuję zapoznanie się z tą serią, bo słyszałam i czytałam o niej wiele dobrych słów, a i Twoja recenzja bardzo zachęca ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja planuję przeczytać najpierw Sekrety i kłamstwa :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...