czwartek, 24 lutego 2022

"EPI. Nie pozwól mi upaść" - Katarzyna Wycisk.
Życie z padaczką i niespodziewane uczucie.

Czasami czytelnik ma do czynienia z całą serią książek danego autora, ale upływ czasu zamazuje wspomnienia i sprawia, że zarówno treść powieści jak i nazwisko jej twórcy gdzieś się ulatniają. Kiedy indziej, wprost odwrotnie, wystarczy jedna książka, która robi wrażenie pozostające z nami na zawsze. Dlaczego zaczynam w taki właśnie sposób? Bo po dziś dzień pamiętam historię spisaną na kartach Falcon Katarzyny Wycisk, a od czasu jej poznania minęło naprawdę wiele lat. Jakże wielkie było moje zdziwienie i jak ogromna determinacja, kiedy w zapowiedziach książkowych wypatrzyłam nowy tytuł pisarki, „Epi. Nie pozwól mi upaść”. Musiałam to przeczytać i dziś przychodzę do Was po to, by podzielić się swoimi wrażeniami. 

ZARYS FABUŁY

Lena jest młodą i wrażliwą dziewczyną, która  właśnie rozpoczęła studia na Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Jej codzienność jednak nieco różni się od życia przeciętnych studentów. Lena ciągnie za sobą widmo Epi, które kiedyś odebrało jej wszystko. Ale z którym nauczyła się żyć i walczyć o swoje marzenia. Padaczka zabrała jej chłopaka i przyjaciół. Zabrała też poczucie bezpieczeństwa, bo przecież atak przychodzi w najmniej spodziewanym momencie, nie dając żadnego znaku ostrzegawczego.

Alek to młody chłopak o reputacji luzaka, tatuażysta i niestroniący od towarzystwa kobiet przystojniak. Na pozór ma wszystko. Jednak jego serce dźwiga pewien ciężar, z którym nie potrafi sobie poradzić. Nikt nie zna jego wrażliwej części duszy, a słowa spisywane na papierze stają się sprytnym kamuflażem pozwalającym zrzucić z siebie część balastu.

Kiedy Lena i Alek spotykają się pierwszy raz, nie mają pojęcia jak wiele ich łączy. I jak dużo w ich życiu może się jeszcze zmienić.

POTURBOWANI PRZEZ LOS: SŁOWO O BOHATERACH

Autorka stawia na pierwszym planie studentkę sztuki, walczącą o swoje marzenia dziewczynę, która wie jak bardzo boli smak utraty. Cierpiąca na epilepsję straciła kiedyś wszystko. Nauczyła się szukać zatem ratunku w literaturze. W książkach fantasy i słowie pisanym autorstwa pewnego tajemniczego Kaja. Drogi bohaterki Leny krzyżują się z losami chłopaka o imieniu Alek. Bad boy nie dbający o reputację, kobieciarz, utalentowany tatuażysta, a zarazem skrywający swoje emocje człowiek, który pod płaszczem beztroski nosi dręczące go demony. Wszak tak niewiele potrzeba, by mógł upaść. Troska o najbliższych i bardzo trudna przeszłość sprawiają, że niełatwo mówić mu o sobie otwarcie. Dlatego Alek znajduje ukojenie gdzie indziej i skrywa tajemnice. Choć pewnego dnia sam wpada w osłupienie, kiedy poznaje i odkrywa, kim jest Lena.   

MIŁOŚĆ, EPI I UKRYTY BÓL

Czytelnik ma do czynienia z historią miłości namiętnej, skropionej pikanterią, jednak przede wszystkim bazującej na czymś głębszym. Na poznaniu siebie nawzajem, na odkrywaniu swoich mocnych stron, ale także swoich słabości. Na zrozumieniu, akceptacji i szczerości. Bez tego bohaterowie nie byliby w stanie zbudować niczego trwalszego, a oboje wnoszą w swoją historię trudne doświadczenia. „Epi” to zatem jedna z tych historii, w których wątek pierwszoplanowy, jakim jest uczucie, miesza się z przeplatającymi treść kwestiami pobocznymi, niemniej jednak istotnymi. Autorka wprowadza  człowieka w świat epilepsji, która towarzyszy głównej bohaterce. I tutaj gwarantuję, że temat został przedstawiony bardzo wiarygodnie i rzetelnie. Ale nie jest to jedyny wątek poboczny. Jest i miłość ślepa, przemoc, naiwna wiara w człowieka, jest nękanie psychiczne i fizyczne, jednak może na tym zakończę, żeby nie odbierać Wam przyjemności z samodzielnego odkrywania lektury.

PODSUMOWANIE

„Epi. Nie pozwól mi upaść” to zatem historia miłosna jakże odbiegająca od schematów banalnych romansów. Owszem, jest namiętność, są sceny zbliżeń, jest jednak głębia i już od samego początku nie miałam wątpliwości co do tego, czy odnajdę ją na kartach tej książki. Autorka poświęca uwagę wątkom pobocznym, w wyniku czego powieść staje się także historią o ludziach niosących na swoich barkach ciężkie doświadczenia. Epilepsja, trudne dzieciństwo, samotność, utrata, ale także przyjaźnie, sztuka i tatuaż. To na pewno jest historia usłana emocjami, taka o której będzie się pamiętać jeszcze przez długi czas po przeczytaniu. Nie pozostało mi nic innego, aniżeli szczerze Wam ją polecić.

wydawnictwo: Katarzyna Wycisk
kategoria: romans
ilość stron: 356
data wydania: 14 lutego 2022

Za książkę bardzo serdecznie dziękuję Autorce.

2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...